\"Gry stają się coraz bardziej podobne do filmu. Za kilka lat ciężko będzie je odróżnić.\" - na początku nie bardzo wierzyłem w te słowa, bo przed moimi oczami ukazał się obraz gry, która zawiera jeszcze więcej skryptów niż \"Call of Duty\" lub przygodówki pokroju \"Heavy Rain\", które z grą niewiele mają wspólnego. Dopiero przy przygotowywaniu się do tej zapowiedzi zrozumiałem, co autor miał na myśli. Aktor nie będzie kojarzony tylko z filmem. Nadchodzi czas growych gwiazd ekra... znaczy monitora!