Po mocnych konferencjach Microsoftu i Electronic Arts liczyłem na to, że Ubisoft też da radę. Niestety podczas przydługiego wystąpienia pokazano tak naprawdę dwa, może trzy tytuły które mogą zainteresować nas, hardcore'owych graczy. Niestety nie pokazano ani Beyond Good & Evil 2, ani nowych HAWXów czy Rainbow Six.
Pokazano Children of Eden, czyli grę w stylu Rez, wykorzystującą nowe kontrolery ruchowe Microsoftu i Sony.
Jednym z niewielu ciekawych elementów prezentacji była także prezentacja Assassins Creed: Brotherhood. Najciekawszego - czyli rozgrywki multiplayer - niestety nie pokazano. Jednak gra wygląda godnie poprzednich części i jeżeli uchyli choć rąbka tajemnicy i rozwinie odrobinę fabułę poprzednich części, to jestem gotów znów przywdziać strój asasyna.
Pokazano także nowego nowe szalone Kórliki, które tym razem przeniosą się w czasie, Ghost Recon: Future Gear, oraz coś co wydawało mi się niemożliwe - Innergy, grę z obsługą Vitality Sensora, która polega na zabawie własnym pulsem. Nie wspomniałem o nowej grze z serii Driver, o podtytule "San Francisco" która mnie osobiście do siebie nie przekonała.