To, że Barack Obama złożył nam wczoraj wizytę każdy zapewne wie. Zwyczaj jest ogólnie taki, że jeżeli mamy gościa, a w dodatku tak zacnego, to na pożegnanie wręczamy mu jakiś prezent. Tą szlachetną tradycję podtrzymał również nasz premier Donald Tusk. Nie były to jednak utwory Chopina, ani koszulka z bocianem...



Szef polskiego rządu chcąc pokazać Obamie narodowe skarby wręczył mu na pożegnanie między innymi edycję kolekcjonerską Wiedźmina 2. Skoro Wiedźmin pochodzi od Sapkowskiego, to pan Tusk podarował panu Barackowi książki Sapkowskiego w anglojęzycznej wersji. Ponadto prezydent USA otrzymał iPada z dziełami świetnego polskiego animatora, Tomasza Bagińskiego.

W sumie nas - graczy powinno cieszyć, że politycy wiedzą o czymś takim jak gry i wiedzą, które są nasze.