"Dismounted Soldier"- tak nazywa się szkolenie amerykańskich żołnierzy warte bagatela $57 milionów. Co ciekawe amerykanie wykorzystują do tego silnik od Crysisa 2 czyli CryEngine 3. Jej celem jest symulowanie różnych scenariuszy dotyczących pokoju jak i wojny.
"Celem Dismounted Soldier jest zapewnienie naszym żołnierzom najlepszych dostępnych szkoleń w celu zapewnienia utrzymania przewagi militarnej", powiedział dyrektor generalny Harry Martin.
"Scenariusze walk mogą być zmieniane w czasie rzeczywistym. Cieszymy się na bliską współpracę z armią w celu osiągnięcia ich strategicznej wizji.
Jak donosi jedne z zagranicznych stron, armia również będzie wykorzystywać tzw "reality-style set-up" czyli hełmy z funkcją śledzenia głowy i dźwięku przestrzennego oraz czujniki na całym ciele oraz broni co będzie stwarzało najwyższy powiom realizmu.
A tak skomentował Harry Martin na temat wykorzystania akurat CryEngine 3 :
"CryEngine będzie wykorzystywany do tworzenia realistycznych scen i animacji twarzy. Puste, bez wyrazu twarze ma niewielką wartość szkolenia i może wprowadzać w błąd podczas prawdziwej wojny".