Przez ogłoszenie Nintendo prac nad nową kieszonsolką 3DS, japoński koncern strzelił sobie w stopę. Takiego zdania jest Billy Pigeon, analityk rynku. Twierdzi on, że za niską sprzedaż odświeżonej i większej wersji konsoli DSi (nazywane DSi XL) odpowiedzialne są zapowiedzi platformy przed premierą DSi XL w USA.
 
Pigeon twierdzi też, że Nintendo było zmuszone ogłosić premierę 3DS, ponieważ lada dzień prasa japońska miała opublikować przecieki na ten temat. Z drugiej strony warto zauważyć, iż DSi XL nie jest już nowością w Japonii, a Nintendo koncentruje się głównie na odbiorcach z Kraju Kwitnącej Wiśni.
 
Ciekawe jak ze sprzedażą powiększonej wersji kieszonsolki (uszczypliwie nazywanej "dla starzejących się Japończyków") jest w Polsce. A Wy czekacie na 3DS, rozważacie kupno DSi XL czy może macie już konsolę od Nintendo?