Tak, kolejna część największego tasiemca wśród gier komputerowych została oficjalnie ogłoszona. EA Sports zdradziło kilka informacji, niestety niezbyt obszernie. Czy otrzymamy tytuł godny uwagi, czy kolejną klapę? Czy tym razem elektronicy się postarali i wprowadzili jakieś nowości? Oceńcie sami!
Największymi atutami tegorocznej edycji mają być niewątpliwie Personality+ i Pro Passing. Pierwsza wspomniana przezemnie rzecz dotyczy statystyk dla poszczególnych graczy, śledzenia ich rozwoju umiejętności i atrybutów, których ma być 36. Dorzućmy do tego 57 odmiennych cech a dostaniemy dość rozbudowany system. Każdy z zawodników ma zachowywać się inaczej od drugiego. W tej sprawie wypowiedział się producent Kaz Makita, który zkwitował to takimi oto słowami:
"Personality+ to ewolucja pozwalająca na dokładne odzwierciedlenie unikatowego stylu każdego z zawodników, dzięki czemu posiadają oni indywidualną osobowość w grze FIFA 11. Udało nam się opanować silnik gry na tyle, by odzwierciedlić indywidualne zachowania i umiejętności piłkarzy."
Druga z chwalonych przez developera innowacji dotyczy precyzji podań. Ich skuteczność zależeć będzie nie tylko od umiejętności piłkarza, ale także od naszych własnych. Dodatkowo przewidziano nowe rodzaje zwodów, które zapewnić mają niezapomniane widowisko.
Fifa 11 zagości na półkach sklepowych jesienią tego roku, zaś docelowymi platforami są PS3, Xbox 360, PC, PS2, PSP, DS oraz Wii. Więcej informacji elektronicy zdradzą na nadchodzących targach E3.