Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

RECENZJA
ZAPOWIEDŹ
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
GALERIA
FILMY
AKTUALNOŚCI
Dreamcast
Wild Metal
Wild Metal box
Producent:-
Wydawca:-
Dystrybutor:-
Premiera (polska):nieznana
Premiera (świat):nieznana
Gatunek:
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena oczekiwana
Redakcja
Czytelnicy
Ta gra nie została jeszcze oceniona przez naszą redakcję.

Ocena ogólna:

?

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Wild Metal

Dodano dnia 28-08-2008 21:40

Kody

"Dead Island" to kolejna polska gra, która może zawojować świat. Jest ona w fazie produkcji już od kilku dłuższych lat. Fani i ludzie z branży na pewien okres czasu zapomnieli o niej, aż do opublikowania trailera przez twórców. Od początku tworzenia "Dead Island" zmieniono nieco założenia gry i dodano nowe aspekty. Po zamieszczonych w Internecie informacjach, gra zapowiada się ciekawie, aż dziw bierze, że to Polska produkcja. Gry o zombii są ostatnio w modzie, ciekawi zatem jak poradzą sobie z tematem nasi rodacy.
 
Zombie na wakacjach

Historia przedstawia losy czterech postaci, które starają się przeżyć na wyspie Banoi, pełnej żywych trupów, próbujących za wszelką ceną wbić kły w ciepłe jeszcze ciała ocalałych. Jedną z nich jest Xian Mei, pracownica tamtejszego hotelu Royal Palm Resort, druga persona to raper Sam B, który przyjechał do hotelu, aby wykonać swoje kawałki. Pozostałe dwie osoby owiane są tajemnicą, nie znamy ich historii ani twarzy. Jedynie wiadomo jak się nazywają, oraz jakiej są płci - Logan, mężczyzna i Purna, niewiasta. Tylko te 4 istoty na całej wyspie odporne są na epidemię, reszta populacji Banoi zamienia się w zombie. Jak nietrudno się domyślić, są to postaci grywalne. W dostępnym trybie kooperacji każdy z graczy pokieruje losami innej jednostki, wzajemnie się wspierając. Opis przypomina nieco obie części "Left 4 Dead", gdzie ludzie w razie potrzeby przekazywali swoje medykamenty tym bardziej poszkodowanym, bądź ściągali z pleców ocalonych bezmózgich napastników. Do rozgrywki z innymi graczami możemy dołączyć się w dowolnej chwili, bądź też w każdym momencie wyjść, a wracając do zabawy w single będziemy kontynuować przygodę tam, gdzie skończyliśmy. Można zagrać jedynie z ludźmi, którzy są w mniej więcej tym samym momencie zabawy.   
 

 
"Dead Island" pozwoli rozwijać postać, nad którą objęliśmy kontrolę, poprzez znane z gier RPG systemy awansu. Za zabijanie umarłych i wykonywanie zadań pobocznych (ma być ich około 200) dostawać będziemy punkty doświadczenia. Z każdym awansem możemy rozdzielić punkty wobec trzech drzewek umiejętności: furii, walki oraz przetrwania. Furia ciekawie prezentuje się w sytuacji Sama, który ładując do pełna pasek gniewu otrzymuje energię pozwalającą na zabicie każdego zombiaka jednym ciosem. Walka umożliwia np. miażdżenie głowy oponenta, mocniejsze niż zwykle uderzenia, a przetrwanie zapewnia większą ilość przywracanego zdrowia z apteczek. Różnice w poziomach postaci powodują, że gracz z niższym levelem nie może użyć broni trzymanej przez lepiej rozwiniętą osobę. Poukrywane lub porozkładane po świecie gry bronie oznaczane będą kolorem swojej uniwersalności, podobne rozwiązanie istnieje np. w "Borderlands". Jednakże nie trzeba daleko chodzić, by posiąść przydatną broń. Produkcja oferować będzie możliwość samodzielnego montażu wyposażenia, za uprzednim znalezieniem materiałów i planów konstrukcji. Można stworzyć przeróżne kombinacje broni krótkodystansowej, które mogą razić prądem, wybuchać itd. Pukawki będą rzadkością w tejże produkcji, ponieważ Banoi to miejsce wypoczynku, a nie regularnych wojen. Na apokalipsę zombii nikt chyba nie był przygotowany...
 

 
Skoro walka wręcz będzie górować w "Dead Island", wypadałoby mieć w zanadrzu jakiś fajny model walki. Studio "Techland" posiada takiego asa w rękawie, który nie dość że jest widowiskowy, to na dodatek jest... krwawy. Masakrę oglądamy zawsze z poziomu oczu bohatera. Na pierwszy rzut oka może to wyglądać jak w drugiej części "Left 4 Dead", gdzie po prostu machamy przed siebie maczetą, czy kijem bejsbolowym. W rodzimej produkcji otrzymujemy system warstw ludzkiego ciała, podzielonego na skórę, kości i mięśnie. Kombinacje zadanych obrażeń mają być ogromne, istotna będzie broń trzymana w dłoniach - nie każdym orężem zadamy tak samo duże rany. Oczywiście odcięcie którejś z części ciała dla gracza nie będzie problemem, a przeciwnikowi uniemożliwi bieg czy walkę.
 
Apokalipsa zombii nadciąga

"Dead Island" tworzone jest na silniku Chrome Engine 5. Po obejrzeniu fragmentów gameplay'ów, przyznać muszę, że gra prezentuje się ładnie. Podrasowane screeny zawsze ukazują kolorowe, pełne słońca i zombie krajobrazy. Oprawa graficzna w dniu premiery powinna stać na wysokim poziomie - najbardziej interesująco zapowiada się system walki wręcz. Twórcy zapewniają, że nie będzie można niszczyć otoczenia, co jest ostatnio w modzie, ani wspomagać się nim do wyeliminowania gromady umarlaków.
 

 
Produkcja polskiego "Techlandu" - pierwszoosobowy slasher, oferujący otwarty do eksploracji świat, rozbudowany system RPG, czteroosobowy tryb kooperacji, system tworzenia broni, może odnieść sukces. W dodatku nieźle wygląda, jej przejście ma zająć do 25 godzin, ale zastanawia fakt, czy naparzanie do hord zombie zmodyfikowanymi pałkami nie za szybko się znudzi. Mimo to, fani żywych trupów czy wspomnianej serii "Left 4 Dead", powinni sprawdzić naszą rodzimą produkcję. "Dead Island" ukaże się na PC, Xbox 360 i PlayStation 3 pod koniec 2011 roku.
AUTOR
Avatar użytkownika Jarosław ″Jarosław24″ Oparka
Jarosław
Oparka
"Jarosław24"
GALERIA GRY

Brak obrazów powiązanych z tą grą.

REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2025. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 16.77 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x