Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

RECENZJA
ZAPOWIEDŹ
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
GALERIA
FILMY
AKTUALNOŚCI
Nintendo 3DS
A Bug'S Life
A Bug'S Life box
Producent:-
Wydawca:-
Dystrybutor:-
Premiera (polska):nieznana
Premiera (świat):nieznana
Gatunek:
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena oczekiwana
Redakcja
Czytelnicy
Ta gra nie została jeszcze oceniona przez naszą redakcję.

Ocena ogólna:

?

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

A Bug'S Life

Dodano dnia 28-08-2008 21:51

Kody

Studio "Relic" odpowiedzialne za obie części strategii "Warhammer 40,000: Dawn of War" oraz "Company of Heroes" tym razem tworzy strzelaninę z mrocznym klimatem i Kosmicznymi Marines na czele. Wielkich bitew rodem z pierwszej części "Dawn of War" w tej produkcji zapewne nie ujrzymy, ale krwawe sceny na pewno się tu znajdą.
 
"For the Emperor!"

Historia opowiada o losach kapitana Titusa należącego do jednostki "Ultramarines". Na planetę Graia, na której ludzie produkują ważną dla Imperium broń napadają Orkowie. Kapitan wraz z kompanami - Sidonusem i Leandrosem - przedzierać będą się przez lokacje pełne Orków i Kosmicznych Marines Chaosu, niekiedy poczujemy obecność Gwardii Imperialnej czy Inkwizytora Drogana.
 

 
Kto grał w jakąkolwiek część "Dawn of Wara" nie raz widział krwawą i brutalną potyczkę Orków i Kosmicznych Marines. Fani strategii marzyli o własnoręcznym sterowaniu jakąkolwiek postacią z uniwersum "Warhammera 40,000". Studio "Relic" wraz ze "Space Marine" spełnia sny swoich fanów. Ultramarines staną zazwyczaj naprzeciw przeważającym orczym siłom i będą odpierać ich niezliczone ataki. Na swojej drodze Titus spotka także żołnierzy Chaosu, którzy - jak wiadomo - są na wyższym stopniu rozwoju niż Orkowie. Starcia będą inne niż z zielonymi półgłówkami, ale równie emocjonujące. Orkowie preferują zmasowany atak aby rzucić się do gardeł sługom Imperatora. Zazwyczaj jednak ciężkie boltery masakrują nadbiegających nieszczęśników. Trafią się też Orkowie z wyrzutnią rakiet bądź tacy, którzy wolą ostrzał z daleka. Chaos natomiast używa taktyki i strategii, heretycy nie mają w zapasie tylu żołnierzy co Orkowie, ale nadrabiają to sprzętem i tajemniczością. Niekiedy gracze będą mieć możliwość obserwowania jak obie wrogie nam frakcje walczą przeciwko sobie.
 

 
"Warhammer 40,000: Dawn of War" znany jest jeszcze z wszelkiej maści pojazdów i machin wojennych, które sieją śmierć i zniszczenie gdziekolwiek by się znalazły. Prawdopodobnie nie zasiądziemy za sterami żadnej z pancernych bestii, ale możliwe, ze niektóre pojazdy zobaczymy u boku bossa. Jedynym środkiem transportu dla Ultramarines jest jetpack, dzięki któremu można przywalić wrogowi z góry. Fajnie prezentuje się akcja podczas której Titus wzbija się w górę, a potem z zabójczą prędkością leci w dół uderzając o ziemię masakrując pobliskich wrogów. Finiszery, czyli dobicia przeciwników będą bardzo efektowne, deptanie głowy oponenta powodujące jej roztrzaskanie i fontannę krwi czy zmiażdżenie ogromnym młotem wywołuje opad szczęki. Nasi wojacy będą mieć okazję postrzelać z kilkunastu rodzajów broni, wśród których znajdzie się zwykły bolter, jego ciężka odmiana, karabin snajperski, karabin plazmowy oraz pukawki wymyślone przez twórców. Dostępny też będzie oręż krótkodystansowy taki jak młot bojowy czy miecz łańcuchowy, dzięki którym wykończymy wrogów w spektakularny sposób.  
 

 
Regeneracja zdrowia odbywa się w dość dziwny sposób. Protagonista z niskim poziomem energii chwyta najbliższego przeciwnika i wykańcza go w brutalny sposób ładując sobie pasek zdrowia. Korzystanie z broni siecznej wytwarza dla nas punkty Furii, dzięki której możemy zlikwidować kilku nieprzyjaciół naraz. Używanie giwer też ładuje Furię i pozwala na zdjęcie wrogów strzelających z daleka.
 
"I love to shed blood"

Obok singleplayera w "Space Marine" pojawi się też multiplayer, który oferował będzie kooperację kampanii oraz potyczki przez sieć. Gra ma wbudowany edytor postaci, dzięki któremu możemy pokolorować naszą postać wedle własnego upodobania oraz osiągnięcia podobne do tych z "Call of Duty: Modern Warfare". Tryb wieloosobowy, który można oglądać na oficjalnych gameplayach prezentuje się dość chaotycznie, a zarazem krwisto i wybuchowo, co jest znakiem rozpoznawczym "Warhammera 40,000". Dostępne będą 2 tryby rozgrywki - "Opanowanie terenu" polegające na przejęciu danego celu, co jest premiowane pewną liczbą punktów. Jeśli 1 z drużyn uzyska odpowiednią liczbę punktów wygra. Drugi tryb nazwany "Anihilacja" jest tak naprawdę najzwyklejszym "Team Deathmatchem" w którym najważniejsze jest fragowanie. Jeśli upłynie czas potyczki wygra ta drużyna, która miała więcej punktów, zwyciężyć można też przed czasem osiągając ustaloną liczbę punktów.
 

 
W multiplayerze wcielić można się w żołnierza "Kosmicznych Marines" bądź "Kosmicznych Marines Chaosu". Każda frakcja posiada 3 klasy postaci - Taktyczny Marine sieje spustoszenie za pomocą broni ciężkiej, Szturmowy Marine dzierży w swojej dłoni broń do walki wręcz, a na plecach ma jetpack dzięki któremu może zaskoczyć przeciwnika od tyłu, ostatnią klasą jest prawdopodobnie snajper rażący wrogów z daleka. W trakcie zabawy postać, którą kieruje gracz awansować będzie na wyższe poziomy i odblokuje nowe umiejętności oraz uzbrojenie.
 
"Blood... Blood... Blood... BLOOD!!!"

Grafika  prezentuje się okazale, po oczach biją świetne modele jednostek wszystkich stron konfliktu, fantastycznie wyglądają finiszery czy walka mieczem łańcuchowym. Krew leje się strumieniami, niekiedy tak bardzo, że posoka zasłania większość ekranu. Nieźle wygląda animacja postaci, biegnący w ciężkiej zbroi "Kosmiczny Marines" wywołuje drżenie podłogi, uderzając wielkim młotem odrzuca wroga kilka metrów dalej. O oprawie dźwiękowej można wypowiadać się tyle, ile oglądało się gameplaye bądź trailery tejże produkcji. Podczas boju żołnierze wydają z siebie jęki, a w tle leci odpowiednia muzyka. Twórcy zapewniają, że nie będzie okrzyków bitewnych znanych graczom z "Dawn of War".
 

 
"Warhammer 40,000: Space Marine" zapowiada się na wybuchową i krwawą strzelaninę. Przysporzy wiele radości fanom strategii za którą stoi studio "Relic". Co prawda różnorodność rozgrywki może nie jest ogromna, a gra nie posiada systemu osłon, ale zrekompensuje to dynamiczny mulltiplayer i emocjonująca kampania dla jednego gracza, którą można przejść także w kooperacji. Na tą produkcję posiadacze komputerów osobistych oraz konsol PlayStation 3 i Xbox 360 czekać muszą do września tego roku.
AUTOR
Avatar użytkownika Jarosław ″Jarosław24″ Oparka
Jarosław
Oparka
"Jarosław24"
GALERIA GRY

Brak obrazów powiązanych z tą grą.

REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2025. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 6.51 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x