XXI wiek, jak tu go nie kochać. Prędzej czy później przyjdzie nam poznać osobę, która korzysta z telefonu korzystającego z systemu Android. Już wtedy należy podejrzewać, że z pewnością w wolnej chwili siedzi na Fejse, lub gra w „Pou”, czy też „Angry Birds”. Natomiast gdy spytasz: „grasz w jakieś inne, mało znane gierki?”, usłyszysz odpowiedź: „nie”. To niestety błędna odpowiedź, ponieważ bardzo mało osób wie jaki potencjał drzemie w nowopowstających grach, które często są darmowe. Z czasem wprowadza się do nich opcję mikropłatności by przyspieszyć proces postępu, bądź wycenia, gdy autorzy zauważą, gdy najwyższy czas „zacząć” z tego zarabiać. W przypadku gierki o nieszablonowej nazwie „Hurry, Rebel!” możemy liczyć na całkowitą darmochę – dzięki temu, gierka potrafi wyjść bokiem. Wyjątkiem są oczywiście posiadacze ajFonów, którzy muszą płacić za ten tytuł – czy tacy się znajdą to osobny temat.