Warhound
Dodano dnia 30-10-2007 15:15
Techland to jeden z największych polskich producentów gier. A na pewno stosunek ilość/jakość w grach tejże firmy jest najlepszy w kraju. Średnio wtedy znana firma odniosła wielki sukces w 2003 roku, kiedy ukazał się Chrome- zachwycał wówczas grafiką i był kawałkiem soczystego FPS-a. Twórcy poszli za ciosem i rok później ukazał się X-Pand Rally, naprawdę niezła ścigałka. Potem ukazała się niezbyt udana kontynuacja Chrome- Specforce, jednak premiera Call of Juarez w połowie 2006 zrehabilitowała tamtą porażkę. Co Techland szykuje dzisiaj? Ano- Chrome 2 (kolejną kontynuację Chrome'a), Dead Island (survival horror) i Warhound. I to tą ostatnią grą się dzisiaj zajmiemy.
Warhound ma być klasycznym FPSem, którego akcja rozgrywać się będzie praktycznie na całym świecie. Wcielimy się w rolę najemnika, który wykonując zadania, zwiedzi różne kontynenty i strefy klimatyczne, co daje duże zróżnicowanie rozgrywanych misji. Gra wygląda świetnie, chociaż lekko odstaje od Crysisa czy Far Cry 2. Rośliny wyglądają bardzo dobrze, tekstury też niczego sobie. Obecnie twórcy zastanawiają się, czy wprowadzić patent zastosowany w najnowszej grze Cryteka, a mianowicie zastosować wpływ gracza na roślinność (niszczenie drzew, ugniatanie trawy, łamanie gałęzi itd.). Gdyby obecne komputery były mocniejsze, na pewno wprowadzono by to, nie bojąc się o wymagania sprzętowe.
Modele postaci to już szczyt wszystkiego. Odwzorowane mają być nawet pory na skórze (!).
W czasie gry zwiedzimy, jak już pisałem, cały świat. Zobaczymy tropiki, pustynie, a także chłodniejsze nieco tereny – wszystkie miejsca oczywiście wykonane na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście miejsca te będą „żyły”, tzn. zobaczymy w nich zwierzęta odpowiednie do terenu i klimatu danego poziomu.
Misji ma być około 30 i nie trzeba będzie ich wykonywać po kolei, przynamniej gra nie jest całkowicie liniowa. Nasza walka toczyć się będzie z terrorystami (jak choćby zwalczanie IRA w Irlandii), bandytami, dealerami itd. To już zależy tylko od zadania.
Do gry ma być wprowadzony system rozwoju bohatera - będą 3 atrybuty - alpinista, ekspert broni oraz mechanik. Każdą umiejętność będzie można rozwinąć maksymalnie na piąty poziom. Jednak przydzielanie punktów umiejętności nie będzie takie jak w innych grach. Aby osiągnąć "gwiazdkę" z danej dziedziny, trzeba będzie wziąć udział w treningu, a nie będzie on darmowy (zresztą nic w tej grze nie jest darmowe). Przed każdą misją będzie można kupić wszystko, co potrzebne: kamizelki, broń, amunicję czy apteczki. Co do broni, będą standardowe i współczesne. Różne rodzaje maszynówek, granaty, bazooki, zwykłe gnaty, a nawet czołgi (niestety nie wiadomo, czy będzie można nimi jeździć). Każdy ma starczyć na ok. 20 minut, mnożąc przez 30, gra nie będzie krótka, a to wielka zaleta.
Warhound ma ukazać się na początku 2008 roku. Mam nadzieję, że będzie dobrym konkurentem dla Crysisa i Far Cry 2.Autor: Dominik „djforever” Jakubiak