Fuel
Dodano dnia 16-11-2008 15:15
Siądźcie i pomyślcie – ile gier wyścigowych dawało Wam kompletną swobodę w poruszaniu się po całej mapie? Wymienicie zapewne Test Drive Unlimited, ktoś może napomknąć o niektórych tytułach z serii Need for Speed. Przyznajcie jednak sami, że takich produkcji jest bardzo niewiele. Na szczęście nadchodzi coś nowego. Coś zapowiadającego się naprawdę doskonale. Nadchodzi Fuel.
Dzieło Asobo Studios (twórcy między innymi Ratatouille oraz Garfielda 2) ma bowiem dać nam niewyobrażalną wręcz dawkę grywalności, świetnej grafiki, zaopatrzonej dodatkowo w ogromny świat. Ktoś może powiedzieć, że w TDU mieliśmy to samo. A tam. Podobieństwa kończą się na pierwszych dwóch epitetach. Jeżeli bowiem myśleliście, że panowie z Eden Studios stworzyli w tamtym roku naprawdę dużą wyspę, to co powiecie na to, że w Fuel oddano nam do dyspozycji 14 kilometrów kwadratowych zrujnowanej przez klęski żywiołowe Ameryki? To o prawie dziesięć razy więcej... Na dodatek będziemy mieli możliwość zjechania z wyznaczonych dróg, by szybko znaleźć się na bezdrożach! Słysząc takie wieści, każdy fan rozbijania się samochodami powinien tylko podnieść szczękę z podłogi i powiedzieć głośno: „Łaaaał...”.
Ale czy takie wielkie połacie terenu nie będą wymagały częstego oglądania ekranu ładowania? Otóż, jak zapowiadają twórcy, w czasie rozgrywki zobaczymy go tylko raz – przy włączaniu gry. Wykorzystano tutaj bowiem technologię tworzenia poszczególnych obszarów w czasie rzeczywistym. Nie oznacza to oczywiście, że z pustyni nagle przeniesiemy się do mroźnej tajgi – programiści podają ogólny zarys terenu, zaś reszta opracowywana jest przez komputer. Zajmuje to o wiele mniej pamięci, przez co mamy pewność, że nie będziemy nękani ciągłymi loadingami.
Oczywiście jazda po wydmach i błocie wymaga odpowiednich maszyn. Tutaj jest całkiem dobrze – mamy nie tylko normalne samochody, lecz także motocykle oraz monster trucki, a może i więcej takich cudów techniki – nie wzgardziłbym na przykład guadami. Wybór jednego z nich będzie miał zawsze wady i zalety: wybierając motor będziemy mogli się zmieścić w nawet najbardziej ciasnych szczelinach, a może i wykorzystywać niedostępne dla innych skróty, lecz jednocześnie będzie nas bardzo łatwo zepchnąć masywniejszym od nas pojazdom. Nie ma być bowiem podziału na różne wyścigi dla różnych klas – w większości sami dobierzemy wózek, którym zechcemy skopać rywalom bagażniki.
Właśnie – nie powiedziałem Wam jeszcze, jaki jest powód do niszczenia sobie aut na bezdrożach. W niedalekiej przyszłości Amerykę dotknęła bowiem klęska żywiołowa i teraz w sklepach brakuje dosłownie wszystkiego. Paliwa także. Grupka zapaleńców zaczyna ścigać się ze sobą, by na stacjach benzynowych, rozrzuconych po całym terenie, napełnić swoje baki do pełna. Może i fabuła nie jest zbyt wymyślna, lecz daje graczowi jedną ważną rzecz – kataklizm wywołał częstsze pojawianie się ogromnych deszczów czy burz piaskowych. W takim razie, gdy akurat zaczniesz cieszyć się prowadzeniem w jakichś zawodach, może rozpocząć się tornado. Ma ono na dodatek wpływ na jazdę użytkownika – nie mamy bowiem odporności na wiatr, więc w zbyt bliskiej odległości od trąby powietrznej zacznie nas ściągać w jej stronę. Na dodatek inne przedmioty, także przyciągane przez ogromną siłę, będą latały dookoła, często zarysowując nam karoserię. Na szczęście większość z takich zagrożeń będzie się dało ominąć (wszak tornado widać i słychać będzie już z dość daleka), zaś te, które rozpoczynają się w jednej właściwie chwili będą nam uprzykrzały życie w o wiele mniejszym stopniu. Ale może prócz żywiołów i innych zapaleńców, próbujących w niezbyt subtelny sposób pokazać nam nasze miejsce w szeregu, będziemy musieli stawić czoła także innym przeciwnościom losu? W końcu na trailerze pokazany był latający nad zawodnikami helikopter – wcale nie byłbym zawiedziony, gdyby okazał się on maszyną policyjną. Wszak pościgi dodałyby temu produktowi jeszcze więcej grywalności.
Nie znalazłem informacji, z jakiego silnika korzysta Fuel, lecz trzeba przyznać, że tytuł ten prezentuje się bardzo ładnie. Może nie ma rewelacji, ale jest kilka spraw, za które należą się twórcom gromkie brawa (oraz solidny ochrzan... ale o tym za chwilę). Przede wszystkim jest to cykl dobowy, z doskonałymi efektami świetlnymi oraz cieniowaniem. Nie można się także raczej przyczepić do wykonania otoczenia – od ziemi można odczepić sporo elementów krajobrazu (co widać szczególnie przy trąbach powietrznych na trailerze). Naprawdę ładnie zrobieni są kierowcy i ich pojazdy. Najważniejszy jest naprawdę ogromny zasięg widzenia. Jeżeli nic nie przesłania nam krajobrazu, to możemy z jednego punktu zobaczyć np. las, do którego jechalibyśmy zapewne z 20-30 minut. Jak już wspominałem ma to wpływ na omijanie zawczasu wszelakich zagrożeń. Jedyne, o co można mieć do twórców pretensje, to wykonanie właśnie tornad. Wyglądają niezbyt przerażająco, nie mają w sobie nic z prawdziwego śmiertelnego wybryku natury, który prawdziwego człowieka wraz z samochodem przerobiłby na karmę dla kotów. Lecz nie martwmy się na zapas, w końcu autorzy zapowiadają, że ich dzieło ukaże się w naszych sklepach dopiero w kwietniu 2009 roku, także czasu na poprawki jest naprawdę bardzo dużo.
Dodatkowym smaczkiem będzie multiplayer. Gdy bowiem znudzi nam się zabawa w odkrywcę nowych terenów, a AI rywali nie będzie nam sprawiało już żadnych problemów, możemy szybko znaleźć się na torze z 15 podobnymi nam amatorami maksymalnego wykorzystywania swych silników. O trybie dla wielu graczy nie wiadomo jeszcze zbyt wiele, miejmy jednak nadzieję, że programiści z Bordeaux zaskoczą nas czymś ciekawym.
Jak podsumować Fuel? W obecnej fazie prezentuje się on naprawdę świetnie i może odnieść ogromny sukces. Jeżeli jednak spotkamy się znowu z rozczarowaniem, jakich przecież nie brak w tej branży? Jednak na razie nie musimy się martwić, lecz raczej wyczekiwać kolejnych informacji i trailerów. A na wiosnę przyszłego roku – do sklepów marsz!
CO ZOSTAJE?
+ogromny świat, generowany w czasie rzeczywistym
+bardzo ładna gra
+zmienne warunki pogodowe
CO DO POPRAWKI?
-wygląd trąb powietrznych
Brak obrazów powiązanych z tą grą.