Rozrósł nam się przemysł przeglądarkowych gier online przez ostatnie lata. To, co jeszcze całkiem niedawno było domeną programistów-amatorów, hobbystycznie i w pojedynkę tworzących proste graficznie albo w ogóle oparte niemal wyłącznie na tekście RPGi, teraz stało się biznesem, w który swoje palce postanowiły włożyć największe korporacje. Jedne tworzą przeglądarkowe gierki, których zadaniem jest promocja „dużej”, pudełkowej wersji danego tytułu – „Wiedźmin Versus” doskonałym tego przykładem. Niektórzy jednak, w tym takie tuzy jak Electronic Arts czy Ubisoft, zwietrzyli grube pieniądze skryte bezpośrednio w samych „browserówkach” i od jakiegoś czasu powstają przeglądarkowe projekty nastawione stricte na zarobek.  I wcale nie są to tytuły niszowe – serie jak Might and Magic czy Ultima na pewno niejednemu fanowi komputerowej rozrywki nie są obce. Pionierskie czasy się skończyły – teraz w grę weszli smutni panowie w garniturach z teczkami wypchanymi papierkami i danymi statystycznymi mówiącymi, w którym kierunku wspomniane papierki wysłać.
 
Jednak nie tylko giganci próbują wyciąć sobie jak największy kawałek z tego nie zjedzonego jeszcze do końca tortu. Wiele firm wypatruje w „browserówkach” swojej szansy na udany debiut w branży elektronicznej rozrywki. Wśród nich znalazła się polska firma X-City Game Development Studio, debiutująca projektem Xfighter.net
 
Opublikowane dotąd informacje jasno wskazują jedno – mająca swoją siedzibę w Opolu firma, nie tyle ma na celu zrewolucjonizowanie gatunku, co raczej solidne dopieszczenie i pokazanie z jak najlepszej strony sprawdzonych już pomysłów. XFighter ma być połączeniem strategii i RPG-a, w której o sukcesie decydować będzie odpowiednie rozplanowanie rozwoju postaci oraz aktywna interakcja z innymi graczami – na którą składać się będzie przede wszystkim walka oraz handel. Świat, w jakim przyjdzie nam żyć i (przede wszystkim) walczyć, to mroczne heroic fantasy, w dużej mierze zainspirowane cyklem "Królestwo Zmierzchu", autorstwa Toma Lloyda. Osią konfliktu będzie starcie kapryśnych bogów, którzy za pomocą swych wyznawców i upuszczanej przez nich krwi, rozwiązywać będą wzajemne niesnaski.
 
Na początku swojej przygody gracz otrzyma do wyboru jedną z dwóch ras – ludzi oraz, wzorowane na istotach ze wspomnianej wcześniej powieści, demony, z czasem jednak liczba ras ma zostać rozszerzona o skrzydlate Walkirie. Wybór rasy będzie miał wpływ na to, jakie zadania będziemy otrzymywali do wykonania oraz na tempo rozwoju poszczególnych statystyk naszego bohatera. Równie ważny będzie wybór boga, po którego stronie się opowiemy – każdy w inny sposób wspomagać będzie swoich wiernych poddanych.
 
Bardzo duży nacisk położony zostanie na zbieranie dobór oraz ekwipunku. Dość powiedzieć, że postacie będą miały aż kilkanaście slotów na umieszczenie różnych przedmiotów zwiększających ich umiejętności. Ten zbierać będziemy głównie w lokacji nazwanej Otchłanią – tam też stoczymy większość walk.
 
Ciekawym novum, nad którego wprowadzeniem ostatecznie jednak jeszcze nie zadecydowano, ma być możliwość kupowania budynków. Te dostępne będą zarówno dla samotników, jak i całych klanów, zaś ich funkcjonalność będzie można zwiększać poprzez zakupywanie ulepszeń. Wciąż jednak nie zdradzono, jakie dokładnie korzyści miałyby one przynosić graczom.
 
Bardzo miło dla oka prezentuje się oprawa graficzna Xfightera. Opublikowane dotąd grafiki prezentują się klimatycznie i czuć z nich ponurość mrocznego fantasy. Bardzo fajnym pomysłem jest też to, że cała gra składać będzie się z funkcjonujących niezależnie od siebie okienek, które będzie można dowolnie przesuwać i ustawiać na ekranie. Gracz będzie mógł więc spersonalizować cały interfejs „pod siebie”, pozbyć się niechcianych okien, a te najczęściej używane odpowiednio wyeksponować.
 
Grupa pracująca pod szyldem X-City Game Development Studio ma niemałe aspiracje, ponieważ nie zamierza ona dokonać szturmu tylko na polski rynek "browserówek". Celem opolskich programistów jest także, a może przede wszystkim, rynek amerykański oraz azjatycki. Już w dniu startu projektu dostępna będzie wersja polsko- i angielskojęzyczna, niedługo później wystartować ma także chińska. Gra ma być także w pełni kompatybilna z iPhonem, grać więc będzie można praktycznie wszędzie.
 
Warto przyglądać się pracom nad XFighter.net, tytuł ma bowiem w sobie niemały potencjał. Może z tego wyjść naprawdę solidna „browserówka”. Start wersji beta planowany jest już na kwiecień tego roku, twórcy zachęcają do podzielenia się uwagami i opiniami na temat projektu na oficjalnej stronie projektu oraz do odwiedzenia profilu XFighter.net na Facebooku.