Polanie II
Dodano dnia 08-02-2007 14:14
O piractwie, czyli wstęp ;)
Polanie II są bez wątpienia jedną z najlepszych polskich gier. A zarazem grą moim skromnym zdaniem nieco niedocenioną przez graczy, a może bardziej oszukaną... bo co sobie można pomyśleć, gdy się przeczyta, że oryginalne egzemplarze gry kupiło tylko sześć tysięcy osób, a na wszelkich forach ten produkt zachwalają dziesiątki tysięcy osób...
Niemniej nie ma sensu się rozwodzić nad problem piractwa bo to temat na zupełnie inny artykuł, przejdźmy więc do samej gry...
Polanie II są kontynuacją Polan (jakież to odkrywcze, prawda? ;)). Tytuł ten jest połączeniem dwu gatunków, troszkę w niej RTS-a i troszkę RPG-a. I to tylko od gracza zależy, w który tryb rozgrywki woli zagrać. Oczywiście jest również tradycyjna ścieżka fabularna, ale o niej za chwilę.
Kiedy to książę Mirko za Krasulą ganiał...
Jak już wspomniałem gra jest podzielona na dwa tryby rozgrywki, ale jest również wątek fabularny, która to jest połączeniem wyżej wymienionych gatunków (RTS i RPG), ponieważ trochę w niej chodzenia samym księciem Mirkiem, wykonywania pojedyncze zadania zlecane nam
przez okolicznych chłopów, kompletowania naszej skradzionej królewskiej zbroi, zdobywania kolejnych punktów doświadczenia co pozwala awansować na wyższe poziomy naszej postaci, a trochę w niej typowych walk z odziałem dzielnych wojów oraz budowania osad obronnych, rozwijania ekonomii w swym grodzie, etc.
Jeśli mowa o księciu Mirku to nie można nie wspomnieć w tym miejscu o fabule. Młody książę Mirko, obejmuje po śmierci swego ojca stery królestwa w swoje ręce, a że nieopierzony i naiwny był to chętnie przyjmował na dwór licznych podróżnych przybywających do państwa Polan. Pewnego dnia do grodu przybył właśnie nasz zły charakter, czyli Kościej, który był magiem. Książę pozwolił mu osiedlić się w opuszczonej wieży, którą tamten wyremontował i przywrócił do świetności. Pewnego razu zaprosił ów Kościej do swego zamku księcia Mirka pod pretekstem pokazania mu jakiegoś cudownego napoju dla jego wojów. Jak się można było spodziewać był to tylko pretekst, do pojmania księcia i próby rzucenia na niego czaru zapomnienia oraz przeniesienia do innego wymiaru. Na szczęście Kościejowi nie udało się w pełni rzucić tego zaklęcia i Dobromirowi (wiernemu Mirkowi kapłanowi) udało się go z powrotem przywrócić do życia. Od tego momentu gra jest nasza i wyruszamy na szlak aby zdobyć utracony prestiż i szacunek wśród ludu, a także by wymierzyć sprawiedliwość na Kościeju.
O trybie RPG
Tryb ten nie jest niczym innym jak tylko standardową rozgrywką RPG, w której mamy możliwość swobodnego wyboru postaci, którą będziemy chcieli przemierzać obszary zamieszkane przez pierwszych Polan, pastuszków, niedźwiedzie, wilki, strzygi, kościeje i wiele innych przyjemnych istot. Do naszej dyspozycji mamy na przykład: rycerza, barbarzyńcę, łucznika, amazonkę, maga. Każda z tych klas ma jakieś plusy i jakieś minusy. Muszę przyznać iż próbowałem rozgrywki kilkoma różnymi bohaterami i każdym grało mi się równie dobrze, co tylko in plus świadczy o zrównoważeniu klas. A jeśli zaś idzie o rozgrywkę online w trybie rpg, to na myśl przychodzi mi sposób przedstawienia jej podobny do tego, który to teraz możemy zobaczyć chociażby w Guild Wars....
Potyczka, czyli nic innego jak tryb RTS
Tryb ten jest odzwierciedleniem znanych z innych gier trybów rts...tutaj liczy się liczba zbudowanych jednostek, rozwinięcie ich wyposażenia, czyli mieczy, hełmów, pancerzy itp... oczywiście jeśli rozwijamy umiejętności dla magów to w miejscu mieczy będą czary bitewne, itd.
Wszystko byłoby bardzo podobnie jak w wielu innych grach tego typu, gdyby nie to, że Polanie to bodajże jedyna gra na świecie gdzie cała ekonomia jest oparta na mleku. Wszystko w tej grze budujemy za ten właśnie ..hm.. surowiec. Więc, niczym dziwnym są hasające po wiosce stada krów a wokół nich pałętający się pastuszek, który zwiększa ich wydajność produkcyjną ;)
Oczami krów spoglądając na świat... gdyby ktoś nie zrozumiał to teraz będzie o grafice ;)
Graficznie jest bardzo dobrze. Wszystko zostało przedstawione bardzo szczegółowo, no może poza podziemiami, które jako jedyne nie przypadły mi do gustu - uderzały mnie zbyt dużą surowością w porównaniu z resztą lokacji. Jeśli zaś spoglądamy na wszystkie łąki, trawy, wioski, to tutaj jest bardzo ładnie. Grody, gdy już zostaną przez nas wzniesione wyglądają bardzo realnie, oddają ducha tamtej epoki, a przy tym tryskają magią oraz baśniowością.
Wspaniale przedstawiają się efekty pogodowe, które zmieniają się w czasie rzeczywistym. Deszcz lub śnieg może zacząć padać tam, gdzie jeszcze przed chwilą świeciło słońce...efekt jest rewelacyjny. Oczywiście nie mogło również zabraknąć cyklu dnia i nocy.
Fantastycznie wygląda także woda i wszelkie związane z nią efekty graficzne, rozbłyski świetlne, odbijające się fale, drgania fal.
Nie omieszkam wspomnieć również o impresjach związanych z rzucaniem czarów, które to w tej grze wyglądają nad wyraz dobrze. Innym ciekawym smaczkiem graficznym jest to, iż krowy pozostawiają po sobie pewne ślady...i to nie tylko racic ;), mała rzecz a cieszy.
Celtycko-słowiańsko - muzyka
Nie będę się zbytnio rozwodził o muzyce, powiem tylko, że ta jest bardzo przyjemna, klimatyczna i nastrojowa. Szczególnie wart polecenia jest motyw przewodni, którym to możemy delektować się w menu...niestety do gry nie został dołączony soundtrack.
Na równie wysokim poziomie stoją same odgłosy jakie możemy usłyszeć podczas rozgrywki. Postaci wypowiadają fenomenalnie dobrane kwestie, które na długo pozostają w pamięci, na przykład: "
Plusy
Minusy
Brak obrazów powiązanych z tą grą.