Hearts of Iron II: Złota Edycja
Dodano dnia 10-11-2007 10:00
Rok 1943 – wojska niemieckie szykują się do ostatecznej obrony na wysokości Hannoveru. Ostatnie, nierozbrojone jeszcze jednostki Wermachtu przedostają się rozpaczliwie do Hannoveru, wyniszczane po drodze przez pozwalające sobie na wszystko w powietrzu bombowce.
Oto dzielne, polskie wojska stoją właśnie kilka kilometrów od tego niemieckiego miasta i przygotowuje się do zadania ostatniego ciosu Trzeciej Rzeszy. Zwycięstwo jest niemal pewne. Polskie lotnictwo opanowało całą przestrzeń powietrzną a marynarka zablokowała wrogowi cały dostęp do morza. Czyż kilka słabo uzbrojonych i rozbitych ale ślepo oddanych fuhrerowi jednostek może przy pomocy kilku przeciwpancernych dział sprostać wielkiej i nowoczesnej armii II RP??
Polscy generałowie – Stanisław Maczek oraz Franciszek Kleeberg dlatego ich potężne wojska ruszają do ataku. Wróg nie masz szans, po zajęciu Hannovera, polscy generałowie przyjmą bezwarunkową kapitulację Niemców i udadzą się na spotkanie z francuskimi sojusznikami walczącymi z wrogiem od strony swoich granic. Stacjonujący na granicach ZSRR czerwonoarmiści nie mogą czuć się spokojni. Sowieci nie mogą realizować swojego niecnego planu wkroczenia na ziemie polskie gdyż z tak przeważającym wrogiem byliby bez szans. Czują, że Polacy szybko po pokonaniu Niemców przypomną sobie o pakcie Ribbentrop – Mołotow i zechcą odwdzięczyć się za niego wschodnim sąsiadom. Tak oto powstaje Wielka II Rzeczpospolita, najbardziej liczące się państwo w świecie.
Wspaniałą wizja przebiegu drugiej wojny światowej, nieprawdaż? Szkoda, że tak nie skończyła się dla nas, Polaków ta wojna. Jeżeli też tak uważasz i marzysz by samemu spróbować napisać nową historię tego konfliktu Hearts Of Iron II jest właśnie pozycją skierowaną wprost do Ciebie. Zapraszam się więc do lektury.
Czy jest ktoś kto nie kojarzy genialnej serii strategii stworzonej przez zespół ze studnia Paradox Interactive? Już pierwsza z ich gier nosząca nazwę Europy Universalis stała się grą rewolucyjną, będąca spełnieniem marzeń dla wielu fascynatów historią ale przeznaczoną tylko dla pewnego, rozumiejącego ją grona graczy. Przecież jasne jest, że gra pozbawiona nowoczesnej, efektownej grafiki, wykorzystującej całą moc najnowszego DirectX-a oraz pełna wszelkiego rodzaju tabelek i okienek nie przemówi do każdego. Ale nie przejmujmy się tym. My gracze, uważający, ze grafika w przypadku strategii jest sprawą drugorzędna (byleby tylko była czytelna) przyjęliśmy tę grę z otwartymi ramionami i pomimo pierwszych trudności i zniechęceń wreszcie odkryliśmy jej prawdziwe oblicze, warto było. Przepraszam , że zszedłem trochę z tematu ale już do niego wracam. Moim celem w końcu jest recenzja HOI II a nie wspominanie początków serii. Tak więc, Hearts Or Iron II jest kontynuacją gry wydanej w Polsce pod tytułem Europa Universalis: II Wojna Światowa. O co chodzi w tej grze i jakie są zmiany w stosunku do pierwszej części? Postaram się wyjaśnić w moim tekście.
Wiem, że nie każdy gracz miał do czynienia z poprzednią częścią opisywanego, przeze mnie tytułu dlatego na samym wstępnie wyjaśnię czym jest Hearts Of Iron II. Ta szwedzka produkcja jest czymś będącym połączeniem strategi czasu rzeczywistego z turówką. Akcja gry toczy się w czasie rzeczywistym a bieg wydarzeń możemy zatrzymać tylko za pomocą pauzy. HOI II nie jest jednak RTS-em. Do jakiego większość przywykła. Całe działania powiem toczą się na wielkiej mapie świata, podzielonej na kontrolowane przez poszczególne narody prowincje. Z tego ekranu oprócz obserwowania dziejących się na świecie wydarzeń możemy uzyskać dostęp również do poszczególnych okienek, których działania omówię w dalszej części recenzji. Naszym celem oczywiście, jest produkcja wojska lecz jest to tylko jeden z naszych licznych obowiązków. Myślę więc, że udało mi się nieco przybliżyć ideę tego tytułu dlatego przejdę już do kwestii samej rozgrywki.
Po rozpoczęciu gry dostajemy do wyboru kilka scenariuszy, które różnią się tylko rokiem, w którym rozpoczniemy rozgrywkę oraz powstałą dotychczas sytuacją historyczną oraz polityczną
Pierwszy ze scenariuszy rozpoczyna się już w 1936 i jest on jedynym ,w którym będziemy mogli przygotować się odpowiednio do wybuchu wojny lub spróbować opóźnić jej wybuch. Kolejne kampanie rozpoczynają się już w latach przełomowych dla drugiej wojny światowej, jak chociażby w 1939 – roku ataku na Polskę. Cenega przygotowała dla swoich wszystkich fanów naprawdę miłą niespodziankę. Na jednej płytce wraz z grą znajdują się również dwa dodatki. Pierwszy z nich Doomsday pozwala nam na grę zaraz po drugiej wojnie światowej, gdzie świat ogarnięty jest już „gorącą” - Zimną Wojną gdyż konflikt państw zachodnich ze wschodem właśnie wybuchł a latające w te i wewte pociski nuklearne są sprawą normalną. Kolejny dodatek, noszący nazwę Armageddon dodaje kilka nowych mini - scenariuszy. Właśnie te mini – scenariusze są wielką zmianą w stosunku do poprzedniej części. Jeżeli masz ochotę na szybką rozgrywkę lub po prostu naszła Cię ochota na rozegranie konkretnej bitwy, wtedy właśnie te mini – scenariusze przychodzą Ci z pomocą. Do wyboru twórcy oddali nam naprawdę sporo najważniejszych bitew w historii drugiej wojny światowej ( jak choćby FallWeiss czy bitwa o Ardeny). Od normalnej gry rozgrywki te różnią się tym, że udział w niej biorą tylko narody uczestniczące w tych wydarzeniach. Mapa zaś nie wykracza poza miejsca objęte konfliktem. W tego typu rozgrywkach nie możemy również produkować nowych jednostek czy zajmować się rozwojem technologii. Ot, po prostu taka szybka strategiczna rozgrywka.
Warto wspomnieć, że w każdym ze scenariuszy ( tych dużych ;) ) możemy wcielić się w zarządcę każdego istniejącego wówczas na świecie państwa. Obserwowanie wojny z perspektywy małego afrykańskiego państewka również może być naprawdę świetną sprawą!
Dobrze. Co dzieje się jednak kiedy już zdecydujemy się na odpowiedni scenariusz
i wybierzemy kontrolowane przez nas państwo. Wówczas, zostaniemy przeniesieni na wspomnianą już wcześniej mapę świata. Zajmiemy się teraz wszystkimi ekranikami dostępnymi w grze. Pierwszym z nich jest ekran produkcji, w którym ustalamy produkcję jednostek wojskowych w naszym państwie. Do wyboru mamy naprawdę całą masę wszelkiego rodzaju jednostek głównych oraz jednostek wsparcia. Należy dokładnie rozplanowywać produkcję gdyż często wielka armia, pełna najnowocześniejszych czołgów ulegnie dobrze ufortyfikowanej armii, w której skład wejdą oddziały uzbrojone w broń przeciwpancerną czy jednostki saperów. W tej grze musimy wszystko przewidywać i planować z wyprzedzeniem.
Kolejnym ekranikiem jest ekran dyplomacji. Na tym ekranie wysyłamy dyplomatów do innych państw w celu podpisywania umów handlowych, sojuszy, propozycji dyplomatycznych czy wypowiadania wojen. Następny ekran służy nam do umieszczania szpiegów we wrogich (lub nie) nam państwach. Szpieg taki potrafi badać produkcje wroga, szerzyć propagandę czy wykradać plany najnowszych projektów wojskowych. Musimy mieć się na baczności gdyż nasz szpieg może wpaść a wtedy nasz wróg nie będzie zadowolony...
Musimy pamiętać również o pilnowaniu gospodarki naszego państwa. Na tym ekranie będziemy zajmować się produkcją w naszym państwie, zajmować się konwojami itd. Możemy także powierzyć te obowiązki komputerowemu doradcy, co osobiście polecam. Przechodzimy wreszcie do ekranu badań, który został bardzo usprawniony od czasów poprzedniej części. Na początku przydzielamy odpowiedni zespół badawczy a następnie szukamy kategorii, w której chcemy coś unowocześnić, a tam z drzewka technologii wybieramy interesujący nas wynalazek i zlecamy jego wykonanie odpowiedniemu zespołowi. Naprawdę w stosunku do pierwszej części Hearts Of Iron ten element uległ wielkiej poprawie. Wszyscy którzy pamiętają nieczytelność tego elementu mogą więc odetchnąć z ulgą.
Ostatnim ekranem jest ekran informacji o państwie, w którym możemy dokonać zmian w ideologii naszego kraju (tzn. wybór między demokracją a totalitaryzmem lub między armią zawodową a poborem.) a także wpłynąć na zmianę pełniących ważne funkcje w kraju polityków.
Uff, dobrnęliśmy wreszcie do końca, teraz pora wrócić na mapę świata i zająć się wojną.
Na mapie widzimy wszystkie prowincję kontrolowane przez nasze państwo. W prowincjach tych możemy rozbudowywać umocnienia czy budować nowe fabryki, należy pamiętać jednak o ograniczonej liczbie siły robotniczej. Kiedy uda nam się wyprodukować odpowiednią jednostkę możemy rozmieścić ją w dowolnym miejscu naszego kraju. Aby dywizje były silniejsze i bardziej uniwersalne możemy je łączyć w większe armie a każdej z nich przydzielać odpowiedniego generała. Co jeśli zechcemy kogoś zaatakować? Ależ to bardzo proste, wypowiadamy przeciwnikowi wojnę. Następnie zaznaczamy wybraną armię i kierujemy ją na terytoria wroga. Rozpoczyna się walka na, którą nie mamy wpływu. Zwycięstwo w niej zależy od naprawdę wielu czynników. Na broniącego korzystny wpływ ma ukształtowanie tereny, odpowiednia fortyfikacja czy warunki atmosferyczne oraz rzecz jasna umiejętności generała oraz siła i zróżnicowanie armii. Poza siłami lądowymi musimy koordynować również działania sił powietrznych oraz marynarki wojennej.
Co pozostaje potem? Oczywiście ruszenie na naszego wroga i zniszczenie go!
Nadeszła pora aby wspomnieć o oprawie A/V tej produkcji. Grafika nie należy do nowoczesnych i efektownych. Nie uświadczysz tutaj graficznych rewolucji ale nie oto przecież w tej grze chodzi. Grafika jest przejrzysta i to jest najważniejsze. Muzyka i dźwięk stoją na bardzo wysokim poziomie. Odgłosy pola walki są bardzo realistyczne i idealnie wkomponowują się w charakter gry. Po raz pierwszy w historii serii twórcy zrezygnowali z prawdziwej klasycznej muzyki na rzecz własnych utworów. Nie ma jednak powodów do obawy, wyszło im to bardzo dobrze i muzyka nadal jest mocnym elementem gry.
Twórcy zaoferowali nam również możliwość rozgrywki wieloosobowej za pomocą internetu.
W sieci możemy rozegrać jeden z dostępnych w grze scenariuszy a także pojedynczą bitwę co jest naprawdę świetnym rozwiązaniem, gdyż nie każdy ma tyle czasu by grać tygodniami w jedną grę. Szybkie scenariusze rozwiązują ten problem i pozwalają nam na szybką grę za pomocą internetu.
Podsumowując. Hearts Of Iron II jest grą naprawdę bardzo trudną i nie stworzoną dla każdego fana strategii. Nim nauczysz się porządnie w nią grać i przemkniesz przez masę wspomnianych już powyżej okienek oraz praw rządzących tą grą minie naprawdę trochę czasu i nie każdemu starczy na to cierpliwości. Jeżeli jednak dasz radę to nie będziesz tego żałować. Gra jest naprawdę świetną produkcją, godną miana kolejnej części serii Europa Universalis. Gra jest niesamowicie żywotna i gry tylko zrozumiesz jej zasady mało co i kto będzie w stanie oderwać Cię od komputera. Grywalność tego tytułu jest naprawdę ogromna i moc możliwości zmieniania historii zafascynuje i wciągnie Cię naprawdę na dłuuuugo. Cóż więc mogę powiedzieć? Polecić grę, czy też nie?
Jak powiedziałem wcześniej, jeżeli tylko będziesz w stanie przebrnąć przez masę tabelek, a prosta grafika Ciebie nie odstraszy od tej produkcji, to jak najbardziej. Zważając na cenę jaką uraczył nas wydawca, dla każdego fana serii jest to po prostu zakup obowiązkowy, reszta graczy również nie będzie zawiedziona.
Plusy
Minusy
Brak obrazów powiązanych z tą grą.