Art of Murder: Sztuka Zbrodni
Dodano dnia 23-12-2007 20:18
Gra ta została stworzona przez polskiego producenta gier CITY Interactive. Autorów takich gier jak: Redneck Kentucky i nowa generacja kurek, serii Terrorist Takedown i licznych FPS`ów. Art Of Murder: Sztuka Zbrodni należy do gatunku przygodówek. Jest to pierwsza tego typu gra wyprodukowana przez firmę CITY Interactive.
Gra przenosi nas do Nowego Yorku, w którym motywem przewodnim są rytualne morderstwa, które są popełniane przez seryjnego mordercę, który swoim ofiarą wycina serce, a robi to w sposób iście mistrzowski, nie pozostawia po sobie żadnych śladów, jedynie te, które uzna za stosowne, jak monety i figurki. Generalnie bawi się z młodą agentką, w którą się wcielamy, czyli Nicole Bonnet. Fabuła przynosi wiele interesujących momentów m.in. podróż do Peru, wgłębianie się w sposób myślenia mordercy.
Intro, które zafundowali nam producenci jest jednym słowem mocne. Na samym początku zostajemy osamotnieni, ginie jeden z agentów – James. Mamy wyrzuty sumienia, że nie dopilnowaliśmy pewnych sprawach. Nie ma czasu na otrząśnięcie się po stracie przyjaciela i szef przydziela nam nową sprawę.
Na samym początku gry dowiadujemy się, że sprawa do której nas przydzielono jest wyjątkowa, jako ambitna agentka – Nicole, która przypomina mi Catherine Willows z serialu CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas. Gra w pewnym sensie, jest moim zdaniem wzorowana na tym serialu, mroczny klimat, rytualne morderstwa, dziwne narzędzie zbrodni to wszystko powoduje, że gra wciąga z każdą minutą coraz bardziej i bardziej.
Oprawa graficzna jest na przyzwoitym poziomie, nie mam żadnych zastrzeżeń, zwłaszcza, że można grać w grę nawet na laptopach ze zintegrowaną kartą graficzną. Sylwetka głównej postaci, jak również otoczenie wykonana jest staranie i nie doszukałem się żadnych błędów. Co najważniejsze wszystko jest funkcjonalne i gra ani razu „nie zamuliła”.
Fabułę przerywają filmiki, które są wykonane na bardzo wysokim poziomie i cieszą oko, z miłą chęcią je oglądałem i czułem coraz bardziej jak wciągam się w świat, który dla wielu ludzi wiąże się ze złem i okrucieństwem. Co najważniejsze animacje, które oglądamy są urozmaicone, domy, biuro FBI, New York, Peru, amazońska dżungla, miejsca te zostały wykonane wysoką dbałością o szczegóły.
Ścieżka dźwiękowa, która usłyszymy z naszych głośniczków jest dobrana bardzo starannie. Muzyka jest sporym atutem gry. Jedyny minusik to mała liczba utworów. W pewnym momencie zauważymy, że słyszymy znowu tą samą muzykę. Jednak dostrzegłem to dopiero wtedy, gdy głowiłem się dłuższy czas nad rozwiązaniem zagadki.
Zagadki, które oferuje nam gra to istny majstersztyk. Poziom ich trudności rośnie wprost proporcjonalnie do postępu rozwiązywanych tajemnic. Na początku wykonujemy je intuicyjnie i każdy powinien bez większych trudności sobie z nimi poradzić. Nie przejdziemy do następnego etapu, jeżeli nie wykonamy wszystkich koniecznych czynności. Jeżeli o czymś zapomnimy to nie możemy się wydostać z miejsca np. trzeba zadzwonić do Branforda numer telefonu 555-455-150. Podałem ten numer, dlatego, że miałem z tym nie lada problem, ponieważ korzystałem z touchpada, a nie z myszki. Zagadki nie są ani za trudne, ani za łatwe są odpowiednie i jak dla mnie jest to największy plus tej gry. Wymaga myślenia, jednak bez przesady, wszystko jest do rozwiązania, wystarczy czasami trochę pomyśleć, a jak bardziej wczujemy się w grę to stwierdzimy, że rozwiązujemy coraz trudniejsze zagadki, które wymyślili dla nas twórcy.
Bohaterowie mimo, że jest to polska produkcja posługują się językiem angielskim. Dla osób nie znających wszystkich słówek dostępne są dialogi, które są wykonane w profesjonalny sposób, jednak ich tłumaczenie różni się jednak od dialogów, jednak są to tylko różnice, które nie przeszkadzają, aby wsłuchiwać się tylko w rozmowy pomiędzy bohaterami, których zrozumienie dla osoby znającej język angielski, nie powinno być najmniejszym problemem.
Gra jak na polską produkcję tego typu jest moim subiektywnym zdaniem najlepszą polską produkcją jaka do tej pory ujrzała światło dzienne. Co najważniejsze, w grze nie doszukałem się błędów, które mogłyby zniechęcić do rozwiązania całej tajemnicy rytualnych morderstw. Gra nie jest ani za krótka, ani za długa. Rozwiązanie wszystkich zagadek sprawie sporo radości. Za niecałe 50 zł otrzymujemy solidny produkt, który umili nam nie jeden wieczór. Art Of Murder: Sztuka Zbrodni jest produktem po który warto sięgnąć, a jeżeli ktoś uwielbia mroczny klimat i jest fanem serialu CSI, to jest to obowiązkowa produkcja. Tym bardziej, że nie dostajemy wszystkie „na tacy” tak jak w telewizji, tylko sami musimy rozwikłać zagadki. Przygodówka ta trafiła w mój gust i polecam ją z całego serca.
Plusy
- Odpowiedni poziom trudności zagadek
- Muzyka
- Klimat
Minusy