Sherlock Holmes kontra Arsene Lupin
Dodano dnia 17-04-2008 11:57
Gdy dostałem pudełko z grą do recenzji, bardzo byłem ciekaw, co też kryje się na srebrnym krążku DVD. Frogwares oddaje w nasze ręce trzecią już z kolei grę, o przygodach słynnego brytyjskiego detektywa. Poprzednie części nosiły podtytuły „tajemnica srebrnego kolczyka” oraz „przebudzenie” i były to produkcje w swoim gatunku co najmniej wyjątkowe, grało się bardzo przyjemnie, zagadki były wymagające, a ogólne wrażenie nawet bardziej niż pozytywne. Czy tym razem będzie tak samo?
„Bezprecedensowa potyczka jednych z najwspanialszych postaci literatury popularnej: najsłynniejszy detektyw kontra mistrz złodziei”
Wykorzystanie tych właśnie dwóch postaci w grze komputerowej, już samo w sobie budzi naszą ciekawość i sprawia, że tytuł przyciąga uwagę. Dodając do tego fakt, iż jest to gra przygodowa, można naprawdę odczuć szybsze bicie serca. Sherlock Holmes, genialny detektyw, bohater czterech powieści i kilkudziesięciu opowiadań będzie musiał zmierzyć się w bezpośrednim pojedynku z Arsene Lupinem – francuskim dżentelmenem, włamywaczem. Na początku nasze wirtualne alter ego otrzymuje list z wyzwaniem na pojedynek. Oczywiście Holmes nie byłby sobą gdyby nie próbował udaremnić wielkich kradzieży na terenie Londynu. Co takiego przyjdzie nam ratować? To już pozostawiam do odkrycia samemu przez każdego, ponieważ nie chcę psuć wyśmienitej zabawy jaką dostarcza nam ta gra.
„Rozmawiaj z ponad 40 postaciami, które mogą pomóc w ujęciu Lupina”
Bardzo ważną częścią każdej przygodówki są rozmowy z osobami, które napotykamy na naszej drodze, a które mają nam coś sensownego i ważnego do powiedzenia. Często okaże się, że dopiero po uważnym wielokrotnym i uważnym przeanalizowaniu wypowiedzi, będziemy mogli pchnąć akcję dalej. Tutaj należy się duży plus dla twórców gry, ponieważ wszystkie dialogi są dostępne w specjalnym menu, także na pewno nie stracimy cennego czasu na szukanie kolejny raz naszego rozmówcy gdy zapomnimy co też takiego miał nam do przekazania.
„Wykorzystaj ponad 100 interaktywnych przedmiotów oraz setki dokumentów i śladów prowadzących śledztwo do wielkiego finału”
Kolej teraz na to, co fani przygodówek lubią najbardziej, czyli zagadki. Tych mamy w grze naprawdę sporo i nie ograniczają się one do dobrze nam znanych sekwencji porozmawiaj – podnieś – użyj. Przechodząc kolejne etapy nie raz przyjdzie nam pokłonić się przed samym sobą dla uhonorowania własnych zdolności dedukcyjnych. Przygoda jest bardzo długa co w dobie gier na jeden, maksymalnie dwa wieczory nie zdarza się zbyt często. Z przyjemnością uczestniczymy w przygodach słynnego detektywa i jego pomocnika, doktora Watsona. Z wypiekami na twarzy chcemy grać dalej i dowiedzieć się jakie atrakcje zafundowali nam twórcy gry. Nie zdradzając fabuły nie można za wiele powiedzieć, ale uwierzcie mi na słowo, gra się świetnie i naprawdę nie będziecie żałować pieniędzy zainwestowanych w tę produkcję.
„Fantastycznie odtworzone najważniejsze miejsca Londynu”
Graficznie gra reprezentuje naprawdę wysoki poziom, mamy tutaj dużo detali, a miasto żyje swoim własnym życiem. Przechadzając się po Londynie miło jest zaobserwować przejeżdżające dorożki czy też policjanta goniącego za małym złodziejaszkiem. Twórcy gry zafundowali nam wizyty w takich miejscach jak Tower of London, National Gallery, British Museum czy wreszcie pałac Buckingham. Trzeba przyznać, że graficy spisali się na medal, lokacje po prostu wyglądają świetnie. Warstwie dźwiękowej także nie można nic zarzucić. W przygodówkach stało się już standardem, że w tle pobrzmiewa sobie jakaś muzyka, która oddaje nastrój epoki, bądź też miejsca gdzie aktualnie przebywamy i nie inaczej jest tutaj. Na ulicy słyszymy głosy dyskutujących ludzi czy rżenie konia, jest to takie naturalne, że nawet tego nie zauważamy.
Za dystrybucję produktu w naszym kraju odpowiedzialna jest firma City Interactive i jak przyjęło się już w przypadku gier spod tego znaku, otrzymujemy polską kinową wersję językową. Spolszczeniu nie można nic zarzucić, ładna czcionka, brak literówek, ot solidnie wykonana robota. Niestety po raz kolejny nie znajdziemy w opakowaniu drukowanej instrukcji obsługi. O ile w grach sprzedawanych w kiosku w cenie dziesięciu złotych jest to całkiem naturalne o tyle w produkcji tej klasy i przy tej cenie sugerowanej (49 złotych) jest to po prostu niedopuszczalne. Z drugiej strony firma kieruje się względami oszczędnościowymi w tej sprawie i na pewno każdy z nas woli niższą cenę niż kawałek książeczki. Za takie pieniądze, za jakie możemy kupić Sherlocka na pewno nie znajdziemy lepszej, nowej gry z tego gatunku. Z czystym sumieniem można polecić tę przygodówkę każdemu, począwszy od fanów gatunku, a na osobach chcących dopiero zobaczyć o co tak naprawdę w grach tego typu chodzi skończywszy.
Plusy
- warstwa dżwiękowa
- długość gry
- ciekawe i wymagające zagadki
Minusy
- brak drukowanej instrukcji obsługi
Brak obrazów powiązanych z tą grą.