The Club
Dodano dnia 28-04-2008 14:31
Od jakiegoś czasu śledziłem w gazetach i na stronach zapowiedzi tej gry i od pierwszej wzmianki zapragnąłem ją mieć. Więc gdy dostałem pudełko z grą, od razu pognałem do domu by odpalić ją na moim wiernym PC-cie. Stało się, instalacja zakończona powodzeniem, wreszcie mogę zacząć nockę z od dawna oczekiwanym produktem.
Fabuła
Tytułowy klub to organizacja zrzeszająca sławy i wszelkiego rodzaju magnatów, wstęp do klubu kosztuje i kto raz się zapisał musi pozostać w nim do końca, nie można go opuścić. Owa "arystokracja" XXI wieku, z nudów urządza krwawe walki gladiatorów, jednak różnią się one od tradycyjnych walk z czasów imperium rzymskiego. Tutaj walczy się nowocześniejszą bronią, a areną jest stara fabryka, statek, a nawet wyłączone pod pretekstem renowacji ulice Wenecji !! Wcielając się w rolę jednego z bohaterów pniemy się po drabinie, by zostać najlepszym z najlepszych.
Wrażenia
Filmiki wprowadzające utrzymały mnie w przekonaniu, że gra jest na dobrym poziomie, niestety z menu nie było już tak kolorowo. Do tego, żeby móc dokonywać zapisów, trzeba się zarejestrować na WindowsLive. Dość chaotycznie zrobione, sprawia, że wydaje się jakby gra zrobiona była w kilka dni, ale nie byłbym „gieromaniakiem”, gdyby taki szczegół zniechęcił mnie do dalszej "penetracji". Po zmianie ustawień ( warto zmienić kolor celownika na inny, gdyż oferowany jest słabo widoczny na tle tekstur ) byłem gotowy zacząć swoją przygodę z The Club - rozpoczynam turniej. Do wyboru mamy 8 postaci, z czego 6 można wybrać od razu, dwie pozostałe zostaną odblokowane po przejściu gry. Możemy grać szulerem, policjantem, rosyjskim myśliwym :D itd. Po wyborze postaci zaczyna się gra. Okazuje się, że nie wystarczy przejść mapy ( jest ich 8 rodzajów ), musimy zaliczyć 6 zadań: sprint, oblężenie, walka z czasem, przetrwanie, wyzwanie. W każdym zadaniu chodzi o zdobycie punktów, które otrzymujemy po zabiciu przeciwnika. Jednak tutaj zastosowano ciekawe rozwiązanie. Można zabić tradycyjnie, po prostu zabijając, sławnym headshotem, a także strzałem zza węgła ( rykoszetem ) i każde z nich jest inaczej punktowane ( im trudniejszy strzał, tym więcej punktów ), dodatkowe punkty otrzymujemy za zestrzelenie czaszek (tablic), które wiszą na ścianach. By zabijać mamy do dyspozycji około 17 rodzajów broni, o różnej sile strzału i prędkości przeładowywania.
Tryb multiplayer nie różni się za bardzo od singla. Brak jakichkolwiek dodatkowych broni, jedyną nowością jest radar pokazujący nam gdzie są nasi sprzymierzeńcy.
Jeżeli chodzi o grafikę, to nie zawiodłem się, dobre wykończenie postaci, wszelkiego rodzaju budynków i sprzętu. Niestety, dźwięki i muzyka przedstawia wiele do życzenia, odgłosy strzałów w Doomie lepsze słyszałem. Jeśli chodzi o muzykę, to by wczuć się w pełni w klimat gry, potrzebne byłyby ostrzejsze rytmy niż te, które są zaproponowane. Kolejnym minusem jest słaba widoczność. Owszem, rozumiem, że przeciwnik nie może świecić na różowo, ale powinien w jakiś sposób odróżniać się od tła : /.
Stopnie trudności są 4, z 3 możemy korzystać od początku ( łatwy, średni, trudny ), czwarty ( realistyczny) trzeba odblokować. Łatwy nie wymaga od nas żadnych specjalnych zdolności, po prostu idziemy i rozwalamy wszystko i wszystkich z poziomem życia niczym na sławnym kodzie godmode ( nieśmiertelność), frajda tylko dla tych którzy chcą sobie pograć by zabić czas przed jakimś ciekawym filmem lub imprezą, bo cała gra zajmie nam około 6 godzin : /. Średni, to stopień który, według mnie powinien nazywać się średnio-trudny, ponieważ przeskok pomiędzy poziomami jest dość duży, ale dostarcza więcej emocji i godzin gry. Stopień trudny i zaawansowany to rodzaje gry przeznaczone tylko dla bardzo doświadczonych graczy.
Podsumowanie
Podsumowując, ciekawy pomysł na grę i dobre wykończenie ( kilka niedociągnięć, ale żadnych z którymi by sobie patch nie poradził :P ). Na grafice nikt się nie zawiedzie, osobom czującym się dobrze w strzelankach, gra na pewno przypadnie do gustu, lecz może się szybko znudzić, jeżeli na długo używa się tylko trybu single player.
Plusy
Minusy
- system zapisu
- długość gry
Brak obrazów powiązanych z tą grą.