Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
GALERIA
FILMY
AKTUALNOŚCI
Komputer osobisty
Avencast: Rise of the Mage
Avencast: Rise of the Mage box
Producent:-
Wydawca:-
Dystrybutor:-
Premiera (polska):nieznana
Premiera (świat):nieznana
Gatunek:
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena oczekiwana
Redakcja
Czytelnicy
Ta gra nie została jeszcze oceniona przez naszą redakcję.

Ocena ogólna:

?

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Avencast: Rise of the Mage

Dodano dnia 13-06-2008 11:19

Recenzja

Nie wiem jak wy, ale ja gdybym miał się przenieść do świata fantasy na pewno zostałbym magiem. Zawsze pociągały mnie ogniste kule i inne króliki wyciągane z rękawów (już słyszę jak mnie od zboczeńców wyzywają ;p), więc gdy poczytałem trochę o Avencast Rise of the mage, zacząłem się ślinić i krzyczeć YES YES YES wreszcie szykuje się gra stworzona z myślą o mnie.Niestety zderzenie oczekiwań z rzeczywistością, pozostawiło rzeczywistość niezmienioną,a oczekiwania rozbite na drobne kawałki.Zaczynając od podstaw. Avencast rise of the mage jest to hack and slash, w którym wcielamy się w rolę adepta sztuk magicznych, który właśnie kończy okres nauki w akademii Avencast. Nasz bohater zostaje nam oddany w momencie gdy przysypia na lekcji alchemii. Profesor alchemii stwierdza, że nie ma sensu go dalej uczyć i odsyła go do mistrza. I tu zaczynają się schody, bo sterowanie postacią jest całkowicie nieintuicyjne, przyzwyczaiłem się do niego dopiero po godzinie (chociaż mamy dostęp do 3 trybów sterowania, które można przełączać w trakcie rozgrywki). Sterowania jednak nie liczę za minus, ponieważ system ten umożliwił stworzenie dość ciekawego systemu walki, ale o tym za chwilkę. Po nauczeniu się podstaw sterowania czas przyjrzeć się otoczeniu, które jest hmmm.... graficznie opóźnione. Podobną grafikę widziałem przy okazji Dungeon Siege 2, jeśli nie wcześniej. Nic to, brnę dalej, a im dalej w las tym więcej korzeni. Gra jest przetłumaczona w bardzo dobrym stylu, nie znalazłem żadnych błędów w tekstach, chociaż był jeden moment, gdzie niepotrzebnie przetłumaczono nazwisko na nagrobku (była to podpowiedź do zagadki logicznej, w angielskim bez problemu zrozumiałbym o co chodzi). Jakość polonizacji psują niestety bezbarwne głosy lektorów. Czułem się, jakbym słuchał człowieka na infolinii neostrady. Myślałem, że gorzej być nie może dopóki nie otworzyłem karty z czarami. W całej grze jest jedna klasa postaci: MAG, który ma dwie możliwości rozwoju - magię krwi lub duszy, a w każdej z nich po 20 czarów (z czego część to ulepszone wersje poprzednich). No już przecież diablo 2 oferował więcej skilli dla jednej postaci.Nie wytrzymałem za długo, pobiłem parę chochlików laską i odłożyłem grę na półkę bo ....Po dwóch dniach sięgnąłem po grę raz jeszcze. I muszę przyznać, że jeśli jeszcze to czytacie to czas na plusy. W grze znajduje się kilkanaście zagadek logicznych, swego rodzaju puzzli do ułożenia, które są całkiem przyjemne. Natrafiłem na przykład na miejsce w którym trzeba doprowadzić stworka do klatki blokując mu drogę w odpowiednich miejscach. Brzmi dziwnie jak na część h&s, ale za to ma plusa.Po kilku pierwszych walkach otrzymuje się level i przydziela advancment pointy na czary lub na podniesienie statystyk (życie, manna, magia duszy lub krwi). Po wykupieniu pierwszego czaru wreszcie udziwnione sterowanie nabrało sensu. Otóż czary możemy przypisywać do klawiszy F1-F4 ale możemy je także aktywować poprzez wprowadzenie kombinacji rodem z bijatyk. np. przód lewo PPM to iceball. Daje to niespotykane pole do manewru gdyż powoli poznając nowe czary uczymy się kombinacji do nich, gramy nie tylko efektywniej ale także gra sprawia nam więcej przyjemności :D.Napisałem co sądzę o grafice i dalej to podtrzymuje jednakże czary choć jest ich mało są to majstersztyki. Deszcze meteorytów i wirujące dookoła fireballe. Po prostu MEGA klasa, są wykonane naprawdę ładnie i odsuwają myśli od kiepskich modeli postaci.O oprawie audio za wiele powiedzieć nie mogę, gdyż nie przyciągała ona mojej uwagi, ale też nie zmusiła mnie do włączenia własnej muzyki, więc jest dobrze (oprócz głosów lektorów). Kuleją trochę odgłosy otoczenia ale dźwięki towarzyszące czarom, którymi to otoczenie niszczymy nadrabiają.O fabule już trochę pisałem, ale warto dodać, że jest całkiem ciekawa. Irytujący może się wydać sposób jej przedstawienia (intro i cut-scenki są na zasadzie rysowanych plansz z lektorem w tle), ale da się to przeżyć. Jest trochę sub-questów, które też dają radę. Najbardziej podobał mi się motyw z chłodzeniem zbiorników (oj trzeba było się sprężać).Gra ma wielki potencjał, szkoda że niewykorzystany. Jednakże jeśli pojawi się sequel , który poprawi błędy jedynki, to będzie to gra na którą mogę wyczekiwać. W ramach podsumowania mogę stwierdzić, że gierka ta posiada przebłyski geniuszu (system walki) i sądzę że warto w nią zagrać, jednak nie wiem czy sięgnę jeszcze kiedyś po nią, czas pokaże.

Plusy

Minusy

AUTOR
Avatar użytkownika GIEROmaniak.pl
"GIEROmaniak.pl"
GALERIA GRY

Brak obrazów powiązanych z tą grą.

REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 9.08 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x