Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
GALERIA
FILMY
AKTUALNOŚCI
Komputer osobisty
Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder
Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder box
Producent:-
Wydawca:-
Dystrybutor:-
Premiera (polska):nieznana
Premiera (świat):nieznana
Gatunek:
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena oczekiwana
Redakcja
Czytelnicy
Ta gra nie została jeszcze oceniona przez naszą redakcję.

Ocena ogólna:

?

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder

Dodano dnia 20-07-2008 18:19

Recenzja

H. P. Lovercraft był niedoścignionym pisarzem grozy. Jego powieści i opowiadania do teraz przyprawiają o dreszcze, zwłaszcza gdy do lektury przystępujemy o odpowiedniej porze nocy i z wykorzystaniem tylko jednej małej lampki. A gdy do tego dołożymy wiatr świszczący za oknem, przypływ adrenaliny jest tak samo pewny jak to, że po lecie przyjdzie jesień. Gdy na pudełku gry przeczytałem, że jest ona inspirowana twórczością wyżej wymienionego maestra pióra, poważnie się zniechęciłem. Jak wielki był to błąd, okaże się za chwilę.

Gra przygodowa z dreszczykiem

Tym razem zaczyna się jak w klasykach Hitchcocka: najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie już tylko rośnie. Dawno, a być może nigdy nie zdarzyło mi się tak bać w biały dzień, gdy za oknem świeci piękne lipcowe słońce. Już na początku gry zostajemy uraczeni sceną, po której można dostać palpitacji serca. Żeby nie zdradzać zbytnio fabuły mogę powiedzieć, że zanim rozwiążemy tytułową sprawę ucieczki Loatha Noldera, nie raz i nie dwa mimowolnie będziemy oglądać się za siebie i powtarzać w myślach, że to tylko gra, że tak naprawdę to nas tam nie ma i że siedzimy wygodnie przed komputerem i nic nam nie grozi. Podsumowując: klimat wgniata w podłogę równie dobrze, jak wielki walec równający świeżo wylany asfalt.

Rozszyfruj koszmary senne

Gra jest typową przygodówką, gdzie poczynania naszego bohatera, którym w tym przypadku jest policjant, obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Nietypowy zaś jest interface, a ściślej mówiąc ekran ekwipunku. Podczas prowadzenia dialogów, przeszukiwania pomieszczeń i prowadzenia śledztwa zbieramy wskazówki, które są gromadzone „w umyśle” i można je łączyć ze sobą, co nierzadko umożliwia nam rozwiązanie jakiejś łamigłówki. Jest to rozwiązanie genialne w swojej prostocie i naprawdę dziwię się, że jeszcze chyba żaden producent gier nie wpadł na ten pomysł wcześniej. Oczywiście mamy także do bólu standardowe przegródki, w których trzymamy przedmioty i możemy je analizować oraz dowolnie obracać/przybliżać.

Śledztwo na jednym z trzech poziomów trudności

Rozpoczynając grę można się troszkę zdziwić, bo przecież niezbyt często zdarza się żeby w przygodówce była opcja wyboru poziomu trudności. Decydując się na najłatwiejszą rozgrywkę możemy automatycznie analizować dokumenty, po prostu wciskamy odpowiedni przycisk i wszystkie wskazówki zawarte w notatkach/książkach automatycznie się „znajdują”. Na wyższych poziomach musimy sami zanalizować tekst i podkreślić wszystko co może być ważne.

Efekty graficzne potęgujące strach

Grafika w takiej grze powinna trzymać klimat, ma być mroczno i jest mroczno. Niesamowicie mroczno. Efekty w postaci cieni i gry świateł naprawdę sprawiają, że czuć nastrój grozy prawie na każdym kroku. Wszystko jest tak jak być powinno. Nie mogę sobie wyobrazić aby ta gra mogła wyglądać lepiej niż wygląda. Naprawdę jak na takie wymagania sprzętowe jest dobrze, można zaryzykować stwierdzenie że nawet wyśmienicie. Bo klimatu nie osiągnie się przez nową kartę graficzną kupioną za czterocyfrową kwotę, a pomysłami programistów i scenarzystów. Warstwa dźwiękowa w grze jest idealnie dobrana, nie nudzi się, a przede wszystkim jeszcze bardziej potęguje strach (oczywiście tam gdzie to jest potrzebne :)).

Pełna polska wersja językowa

Jak już oczywiście możemy się domyślać, w nasze ręce dostajemy pudełko z biało-czerwonym znaczkiem. Wydawca pokusił się o przetłumaczenie nie tylko tekstu pisanego, ale także warstwy mówionej. Wszystko wyszło bardzo poprawnie, ot solidnie wykonana robota. Trzeba także dodać, że nasz rodzimy dystrybutor nie uniknął małej wpadki. Otóż gry nie da się ukończyć. Trzeba ściągnąć specjalny patch. Biorąc pod uwagę, że jest to jedyna zauważona przeze mnie wada gry, a owa łatka pojawiła się dosłownie kilka dni po premierze, tym razem jestem w stanie wybaczyć. Cena jaką przyjdzie nam zapłacić za tę wyśmienitą przygodówkę to 49,99 złotych, co uważam za rewelację jak na produkt tej klasy. Podsumowując: do sklepu biegiem!

Plusy

Minusy

AUTOR
Avatar użytkownika 0000000000
"0000000000"
GALERIA GRY

Brak obrazów powiązanych z tą grą.

REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 9.38 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x