SingStar Wakacyjna Impreza
Dodano dnia 30-07-2008 23:11
Wiem, że nie jeden z Was chciałby zagrać w grę, w której mógłby wcielić się w Marcina Millera, lidera zespołu „Boys”. Wraz z najnowszym Singstarem dostajemy taką możliwość. Jak sama nazwa wskazuje, ten Singstar najlepiej nadaje się na imprezy. W tej edycji każdy znajdzie coś dla siebie, może niekoniecznie coś, co lubi, ale na pewno fajnie się z tego pośmiać i miło dany utwór zaśpiewać.Tradycyjnie płyta zawiera 30 kawałków, z czego 11 to hity międzynarodowe, a aż 19 to kamienie milowe polskiej muzyki popularnej. Nie okłamujmy się - te zagraniczne są mniej ciekawe. Wśród nich można znaleźć królową popu Rihannę z jedną ze swoich najlepszych piosenek „Umbrella”. Kto by się nie uśmiał śpiewając kultowy fragment „…You can stand under my umbrella Ella ella eh eh eh”. Znajdziemy także piosenkarza Lou Bega z przebojem „Mambo No.5 (A Little bit of)”. Nie zabrakło takich klasyków jak „Tide is High”, czy „I’m Still Standing”. Miłośnicy George’a Michaela też nie powinni być zawiedzeni śpiewając „Club Tropicana”.Jeżeli lubicie obciachowe rytmy to poczujecie się jak ryba w wodzie. Oprócz wyżej wymienionych „Boysów” znalazło się również „Just 5” z piosenką „Kolorowe Sny”, a także „Łzy” z „Narcyzem” i „Agnieszką” co już dawno tutaj nie mieszka. Są też „Brathanki” z tanecznym hitem „Czerwone Korale”, „Zakręcona” Reni Jusis, czy „Formacja nieżywych Schabuff” i „Lato”. O pomoc woła Kasia Cerekwicka. Mimo to „Wakacyjna Impreza” nudzi się znacznie szybciej od pamiętnej „osiemdziesiątki”, a to dlatego, że lista tracków jest mało zróżnicowana. Wyobraźcie sobie, że oprócz Łez dwie piosenki dostało też „Kombi”, „K.A.S.A.” oraz „Norbi” (z czego jedna nagrana z Krawczykiem, który również pozostawił tu kawałek swej twórczości). Zabrakło mi zaś jakiejś minigierki, jak „sing-song” w 80’.Tak, czy inaczej „Wakacyjna Impreza” nie jest krokiem wstecz, wręcz przeciwnie. Nigdy dotąd nie pojawiło się grach tak wiele polskich utworów, więc może jesteśmy świadkami początku nowej ery, w której podobnie jak nasi sąsiedzi zza Odry będziemy dostawać Singstary dedykowane tylko biało-czerwonym. Niemcy mają przykładowo Singstar Die Toten Hosen, owszem, mieliśmy swojego z nazwą polskiego radia w tytule, ale to była po prostu polska wersja ogólnoświatowego Singstar: Pop Hits. Moim zdaniem SCEP powinno się wysilić na takie hity jak choćby „W aucie”, żeby zróżnicować w pewnym stopniu występujących tu wykonawców.Zapewnić Was mogę, że szukając błędów w tekstach z uporem maniaka, nie znalazłem ani jednego, więc nie ma powodu, by nie warto było wydać 109zł na grę, do której z pewnością należeć będą wszystkie letnie imprezy domowe.
Plusy
Minusy
Brak obrazów powiązanych z tą grą.