Call of Duty 2 Big Red One
Dodano dnia 26-08-2008 18:58
Chyba każdy miłośnik strzelanek osadzonych w realiach II wojny światowej wie, czym jest, bądź kojarzy (chociaż takich chyba „jak na lekarstwo”) Call of Duty i zgodzi się ze mną, że jest to jedna z najlepszych gier opowiadających o zmaganiach na froncie II wojny światowej. Tak jak ma to miejsce na komputerach stacjonarnych, także na konsolach, największym konkurentem gry spod znaku Activision jest Medal of Honor. Lecz nie o produkcie EA będzie mowa.
Użytkownicy konsolek, po roku od wydania pierwszej części zatytułowanej Call of duty : Finest Hour, otrzymali drugą grę, noszącą tytuł Call of duty 2: Big Red One.
Mimo, iż ta część posiada dwójkę w tytule, ciężko nazwać tą grę kontynuacją wydanego w 2004 roku produktu, ponieważ opowiada zupełnie inną historię.
Fabuła gry przenosi nas, jak nietrudno jest się domyśleć, na pole zmagań II wojny światowej, jako dowódcę niewielkiego oddziału amerykańskiej pierwszej dywizji ( tytułowy Big Red One). Polami naszych zmagań będą bardziej oraz mniej znane z kart historii tereny, między innymi piaszczyste i gorące pustynie, malownicza Sycylia , Holandia oraz Francja. Twórcy gry dali nam możliwość poprowadzenia czołgu oraz możliwość walki w powietrzu. To drugie ogranicza się do siadania na odpowiednie miejsca samolotu, nie mamy jednak możliwości posterowania maszyną lotniczą.
Poziomy w grze są bardzo dobrze zaprojektowane. Ładnie prezentują się zniszczone budynki, łąki pełne wgłębień po eksplozjach bomb, gniazda ckm-ów, czy leżące ciała martwych zwierząt i ludzi. Nie zawsze doświadczymy takich efektów podczas oblężenia pustynnych terenów. Normalnością jest, że nie zobaczymy zbyt wielu budynków. W Sycylii natomiast będzie tego od groma, dodając jeszcze nutkę co rusz wyskakujących hitlerowców.
Oczywiście na froncie nie jesteśmy sami. Mamy swój oddział oraz inne oddziały. Warto tutaj warto wspomnieć o pewnej fajnej innowacji. Jeżeli kompan z naszego oddziału zostanie zabity w którymś z etapów naszej rozgrywki, nie zobaczymy go w dalszej części. Może i detal ale nie mamy wrażenia, że po ciężkim strzale w głowę nasz przyjaciel wychodzi z tego bez najmniejszego szwanku). Nasi pomocnicy z Big Red One to nie tylko sterta bezdusznych tekstur. Oni również boją się o życie, kłócą się miedzy sobą, opowiadają o miłościach oraz modlą się do stwórcy. Lecz nie wszystko jest tak pięknie, jak być powinno. Oni także nie grzeszą rozumem jak i nasi adwersarze, którzy potrafią nie zobaczyć wroga, stojącego tuż koło nich lub wybiec bezmyślnie prosto pod CKM. Kapitalnie byłoby, gdyby do tego wszystkiego, autorzy dodali cywilów. Osoby niebiorące udziału w wojnie - to już byłoby naprawdę super. Ale chyba się rozmarzyłem. Przejdźmy powoli do podsumowania.
Oprawa dźwiękowa w Call of Duty 2: Big Red One, stoi także na dość dobrym poziomie. Odgłosy eksplozji, krzyki rannych towarzyszy oraz strzały, zrobione są naprawdę dobrze. Chociaż w pewnych momentach brakuje zdecydowanie muzyki, która podgrzałaby atmosferę walki i podkreśliła jednocześnie klimat rozgrywki.
Grafika prezentuje się nieźle, chociaż sporo brakuje do ideału. Gdyby nie takie błędy, jak np. dziwnie biegający towarzysze, czy ginący od niczego sojusznicy, byłoby znacznie lepiej. Gra nie wydusza ostatnich kropel potu z konsoli i grafika nie robi furory ale stoi na dobrym poziomie. Pamiętajmy także że PS2 nie jest najnowszą konsolą.
Podsumowując. Call of Duty 2: Big Red One, to tytuł dla każdego fana strzelanek osadzonych w realiach II wojny światowej. Oprawa Graficzna prezentuje się dobrze, choć zdarzają się ''byki'' w animacji. Dźwięk jest całkiem konkretny i potęguje nasze doznania. Wadą tytułu jest jego liniowość. Chociaż mapy są dość duże, to do przejścia misji jest tylko jedna droga dojścia. Nie wspomniałem także, że nasz bohater ma zanik pulsu, gdyż celowanie odbywa się bez większego problemu. Całość można ukończyć w około 8-9 godzin. Nie jest to dużo, lecz w moim przypadku w zupełności wystarczy. Warto zainteresować się tym tytułem, gdyż jak wiadomo, jest to jedna z ostatnich części Call Of Duty na PS2.
Plusy
Minusy
Brak obrazów powiązanych z tą grą.