Gra Bitwa o Anglię jest symulatorem lotniczym z czasów drugiej wojny światowej. Ściślej mówiąc, na co wskazuje już sam tytuł – sławetnej bitwy o Anglię. Gracz ma za zadanie pokonać przeważające siły niemieckie, nagrodą za co będą ordery, awanse, nowe samoloty oraz oczywiście sława pogromcy Luftwaffe.

Grafika

Grafika prezentuje się na w miarę przyzwoitym poziome. Nie rażą w oczy jakieś wyraźne niedociągnięcia ani błędy. System zniszczeń jest trochę zbyt ubogi, co może stać się męczące biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu całej gry przyjdzie nam zniszczyć około 300 niemieckich maszyn. Oprócz tego jednak całość prezentuje się w miarę estetycznie. Na uwagę zasługuję aż pięć różnych ujęć kamer które możemy stosować podczas gry, chociaż w gruncie rzeczy używamy tylko dwóch… z kokpitu oraz zza samolotu.

Sterowanie


Do wyboru mamy dwa tryby sterowania: ZAAWANSOWANY i ZRĘCZNOŚCIOWY. O ile w tym drugim sprawa jest prosta, bo program wykonuje za nas większość czynności takich jakich namierzanie celu, wysuwanie podwozia itd., to w trybie zaawansowanym wszystko to musimy robić sami. Dodaje to dużo realizmu i utrudnia rozgrywkę. Sterowanie samym samolotem nie należy do najbardziej skomplikowanych… kontrolujemy go za pomocą WSAD – u i myszki. Za bardziej skomplikowane komendy, takie jak wydawanie rozkazów skrzydłowym odpowiedzialne są klawisze funkcyjne.

Namierzanie wrogich jednostek jest bardzo proste gdyż dysponujemy zarówno mapką, na której widzimy przeciwników, jak i różnokolorowymi (w zależności od priorytetu) sygnaturami, które pomagają w lokalizacji oponentów.

Misje

Autorzy zafundowali nam 23 misje podstawowe i dwa bonusy. Nie należą one do najbardziej zróżnicowanych, co jest nie wątpliwym minusem gry. W większości nasze zadanie polega na zestrzeleniu jak największej ilości samolotów niemieckich, które napastują wyspę. Są jednak też misje trochę bardziej oryginalne, takie jak zatopienie krążownika Krigsmarine czy obsługa naziemnego stanowiska przeciwlotniczego. Stanowią one jednak mniejszość.

Samoloty i realizm


Jeśli chodzi o odwzorowanie historyczne to nie dopatrzyłem się rażących błędów rzeczowych. Zgodnie z prawdą akcja gry dzieje się na przełomie lata i jesieni 1940 roku. Maszyny są realistyczne zarówno pod względem osiągów i możliwości jak i występowania na froncie. Znajdziemy tutaj sławetne Spitfire’y Królewskich Sił Powietrznych jak i Messerschmity – chlubę Goeringa. Jednostki użyte w grze w rzeczywistości brały udział w tej pierwszej całkowicie powietrznej kampanii w historii. Co najważniejsze, dosiadając nowych maszyn poczujemy wyraźną różnicę, która nie będzie polegać tylko na odmiennym kształcie i kolorze.

A propos koloru, to mamy do wyboru kilkanaście kalkomanii samolotów a także możliwość dodawania własnych

Wymagania

Wymagania nie są bardzo wygórowane. Wystarczy średniej prędkości procesor o raz karta graficzna z 64MB RAM, aby móc swobodnie grać w Combat Wings.

Podsumowanie


Combat Wings: Bitwa o Anglię jest grą typowo zręcznościową, nie wymagającą wielkiego myślenia. Jest także grą krótką (jest ukończenie zajmuje kilka godzin). Nie jest jednak grą złą… pozwala na chwilowe odłączenie się od rzeczywistości i zajęcie się polowaniem na Niemców. Jak na swoją bardzo niską cenę oferuje dużo możliwości i przyzwoita jakość, dlatego też z czystym sumieniem mogę ją polecić.