Chronicles of Mystery: Rytuał Skorpiona
Dodano dnia 09-11-2008 19:21
Nie ma się co dziwić, że po bardzo udanej przygodówce Art of Murder ze stajni City Interactive, programiści znad Wisły postanowili kontynuować dobrą passę i wydać jej kontynuację, niejako „przy okazji” powstała także druga gra pod tytułem Chronicles of Mystery Rytuał Skorpiona, o której będzie tutaj mowa.TajemnicaGłówną bohaterką jest Sylvie Leroux, absolwentka jednej z paryskich uczelni. Jej wujek znany i ceniony w środowisku archeolog, znika w niewyjaśnionych okolicznościach zaraz po dokonaniu wielkiego znaleziska i jak drogi graczu łatwo możesz się domyślić, to właśnie Twoim zadaniem będzie dowiedzieć się kto stoi za porwaniem i jakie były jego przyczyny. Podczas naszych podróży odwiedzimy między innymi Turcję, Maltę oraz Watykan. RozwiązanieNaszym głównym celem będzie rozwiązywanie zagadek, co z czasem będzie nas przybliżać do odnalezienia wuja, oczywiście żeby nie było zbyt prosto problemy będą na nas czekały na każdym kroku. Tutaj właśnie ujawnia się pierwsza z wad gry, otóż niektóre łamigłówki przygotowane przez twórców sprawiają wrażenie wymyślonych na siłę, tylko po to żeby przedłużyć grę. Niestety nie mogę podać przykładu żeby nie zdradzać fabuły i nie podsuwać gotowych rozwiązań. Kolejną minusem, tym razem jeszcze poważniejszym jest liniowość, można zrozumieć, że jest to bolączka prawie wszystkich przygodówek (wpisana zresztą niejako w definicję tego rodzaju gier), ale tutaj nas to aż bije w oczy, nie można zrobić nic czego nie przewidzieli programiści, przykładem niech będzie możliwość odjazdu spod domu motocyklem, gdzie Sylvie mówi że jeszcze musi się rozejrzeć, po czym przechodzimy do innej lokacji tylko po to, żeby zobaczyć filmik, w którym jakiś cień budzi podejrzenia głównej bohaterki, po czym spokojnie już opuszczamy miasto. Odczucie to potęguje również fakt, że nigdy nie mamy do odwiedzenia „na raz” więcej niż kilku lokacji w których możemy coś zrobić. Jak to zrobić?Zagadki w grze są bardzo ale to bardzo łatwe. Niewątpliwie jest to ukłon dla mniej doświadczonych graczy, jednak starzy wyjadacze nie mają tutaj czego szukać, mi ani razu nie zdarzyło utknąć w jakimś miejscu nie wiedząc co dalej zrobić, nie mamy tutaj także do czynienia z klikaniem „wszystkiego na wszystkim” co zaliczam grze na plus, bo zagadki są naprawdę logiczne. Standardowo także możemy łączyć ze sobą przedmioty oraz oglądać je na ekranie ekwipunku, w menu gry dostępne są także zapisy dialogów i notatki jednak nie zauważyłem potrzeby z nich korzystania.Duży problem, szybkie rozwiązanieNadchodzi taki czas kiedy twórcom kończą się pomysły, w przypadku tej gry nadszedł zbyt szybko i zbyt gwałtownie. Otóż kiedy fabuła zaczyna się na dobre rozkręcać... oglądamy napisy końcowe. Na ukończenie przygody nawet mało wprawny gracz będzie potrzebował około 5-6 godzin, piszącemu te słowa udało się to w czasie o wiele krótszym.Jest ładnieGrafika jest chyba najlepszą stroną tej produkcji, bardzo ładne zróżnicowane tła, dopracowane modele postaci, dopełnia doskonały podkład muzyczny idealnie podkreślający nastrój i klimat gry.Gra jak to zwykle bywa jest spolszczona kinowo i za to twórcom należy się minus, po polskiej grze możemy oczekiwać także dialogów nagranych w naszym, ojczystym języku. Szczerze powiedziawszy miałem duży dylemat jak ocenić grę, z jednej strony jest bardzo ładna i wciągająca, z drugiej niesamowicie wręcz krótka i liniowa. O takiej, a nie innej nocie zaważyła cena, którą producent ustalił na poziomie 50 zł – jest to zdecydowanie za dużo jak na te ledwie kilka godzin grania. Premiera tego tytułu już 14 listopada.
Plusy
Minusy
- wysoka cena
- brak pełnego spolszczenia