Aggression Starcie Mocarstw
Dodano dnia 12-12-2008 19:30
Wiek XX kojarzony będzie już zawsze z największymi konfliktami zbrojnymi w dziejach świata. Dwie wojny światowe zupełnie odmieniły międzynarodową sytuację polityczną. Dziś możemy spróbować własnych sił na wirtualnej arenie międzynarodowej jako jedna ze stron konfliktu i zapisać karty historii od nowa. Wszystko dzięki nowej grze od Lesta Studio (twórcy m.in. „9 Kompanii” i „World war I: Battlefields”), wydanej w Polsce przez City Interactive.„Aggression” jest strategią czasu rzeczywistego, w której gracz może przejąć rolę przywódcy jednego z czterech mocarstw europejskich: Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji lub Niemiec. Gra umożliwia rozegranie kampanii w przedziale czasowym 1910-1950, co obejmuje obie wojny światowe. Zasięg swoich działań musimy jednak niestety ograniczyć do Europy (a przecież to stanowczo za mało).RozgrywkaW grze występują dwa rodzaje mapy: strategiczna i taktyczna. Przez większość czasu będziemy oglądać tą pierwszą. Pokazuje nam ona widok na cały kontynent pozwalając na rozbudowę miast, produkcję i przemieszczanie wojsk, zarządzanie badaniami naukowymi, podobnie jak w grach z serii „Total War”. Możemy również rekrutować postacie historyczne które wspomogą nas w zarządzaniu krajem. Należą do nich generałowie, szpiedzy, naukowcy i nawet artyści. Ciekawym rozwiązaniem jest dodanie do gry elementów RPG. Dzięki temu każdej z postaci można z czasem dodawać kolejne umiejętności i uzdolnienia (np. kradzież technologii, represje etc.). Będą one bardzo pomocne w potyczkach wojskowych, zdobywaniem zaufania wśród potencjalnych sojuszników lub wykrywaniu spisku w mieście i walka z opozycją. Sterowanie w grze może przysporzyć na początku trochę trudności i nawet po kilku godzinach gry niektóre rozwiązania na mapie strategicznej są nieco niewygodne. Za minus trzeba też dodać fakt, że przy zmianie prędkości gry (np. przyśpieszenie rozgrywki) pojawiają się często nawet kilkusekundowe „zacięcia”.W mapie taktycznej będziemy przeprowadzać już same bitwy, jeżeli do nich dojdzie. Potyczka będzie się wtedy rozgrywać na jednej z 92 zróżnicowanych sceneriuszy, w widoku klasycznego RTS-a. Do dyspozycji oddano nam całkiem spory arsenał z epoki. W grze ujrzymy ponad 150 różnych jednostek bojowych, w tym kawalerię, piechotę, wozy opancerzone, czołgi, artylerię i lotnictwo.Największą zaleta gry jest oczywiście możliwość zmiany biegu historii. Czy jako Wielka Brytania sprzymierzymy się z Niemcami i opanujemy Europę, czy też wprowadzimy komunizm we Francji, tylko zależy od nas. Zwycięstwo w grze można osiągnąć poprzez zajęcie wszystkich miast na mapie, czyli tym samym budując własne imperium, lub poprzez wynalezienie bomby nuklearnej (co kończy wojnę światową i rozpoczyna „zimna wojnę”, ale jest to tym samym koniec gry). Oprócz naszego celu głównego (dominacja!) pojawiają nam się dość często zadania poboczne np. ludność miasta domaga się lotniska lub sąsiedni kraj objęty klęską głodu prosi o pomoc. Na ich wykonanie mamy określoną ilość czasu i nagrodę lub karę za niewykonanie.Strona Audio-WizualnaGraficznie gra prezentuje się bardzo dobrze. Podczas ostrzału artylerii wyrywane są drzewa a budynki niszczone są na małe elementy, których lot wylicza dopracowany silnik fizyczny. Dziesiątki jednostek poruszają się całkiem swobodnie po mapie (np. żołnierz przeskakujący przez wóz z sianem) a niektóre potyczki jak atak wrogiej kawalerii na gniazdo karabinów maszynowych prezentują się całkiem wiarygodnie ;) Gorzej prezentuje się mapa strategiczna, niektóre tekstury są zbyt rozmyte, ale przynajmniej jest ona w miarę przejrzysta. Jeśli chodzi o dźwięk to odgłosy pola walki zostały wiernie oddane, a głosy postaci są wypowiadane w języku nacji, którą przyszło nam wybrać. Co do muzyki… to twórcy nie postarali się zanadto. Motyw muzyczny bardzo szybko się nudzi, co przyśpiesza znudzenie się samą grą.PodsumowanieGra „Aggression” jest pozycją ciekawą, jako że niewiele gier daje nam możliwość wzięcia udziału w I wojnie światowej, jednak bardzo szybko się nudzi. Nie jest to też gra dla osób nie gustujących w strategiach. Mogę ja polecić tylko zagorzałym fanom serii „Total War” i „Europa Universalis” z zaznaczeniem że przed chwila wymienione pozycje stoją przynajmniej o jedno oczko wyżej w rankingu.
Plusy
- Ładne efekty podczas bitwy
- Dużo zadań i postaci
Minusy