Zaginiona Historia Tale Of A Hero
Dodano dnia 13-12-2008 17:06
Na grę czekałem już od dłuższego czasu, a konkretnie od momentu w którym dowiedziałem się, że ona powstaje. Dlaczego tak było? Prawdopodobnie dzięki poprzednim grom stworzonym przez studio Future Games, każdy miłośnik przygodówek na pewno kojarzy takie tytuły jak: Nibiru, czy też Black Mirror. Całkiem niedawno studio to opuściła także jeszcze jedna gra z tego gatunku, jednak zrzućmy na nią zasłonę milczenia, po prostu nie było to dzieło tak rewelacyjne jak poprzednicy, a jej nazwa popadła w niepamięć. Oczekiwania graczy, jak i moje do Zaginionej Historii były więc ogromne, czy produkt ten im sprosta? O tym już za chwilę...Świat potrzebuje bohateraNasze alter ego w grze poznajemy w dosyć dziwnej sytuacji, otóż bez żadnego wstępu, filmiku czy czegokolwiek podobnego, naszym oczom ukazuje się króciutka animacja, podczas której zostajemy spuszczeni na linie do jaskini. Oczywiście jak to w grach tego typu bywa, nie wszystko poszło zgodnie z planem i nie możemy wrócić tylko zbadać to miejsce. Tak zaczyna się pasjonująca podróż pełna przygód...Wcielamy się w postać Olafa, młodego człowieka, który swoje bohaterstwo wyssał z mlekiem matki. Jego ojciec był bardzo znaną postacią, ponieważ jako jeden z nielicznych rycerzy w całym królestwie walczył ze smokami, potworami i olbrzymami. Można łatwo się domyśleć że Ciebie, drogi graczu również czeka wielka kariera w tej dziedzinie :).Klasyczna przygodówkaZaginiona Historia jest klasyczną przygodówką typu point'n'click, co oczywiście oznacza wielką przygodę w starym dobrym stylu, znanym z wielu innych gier tego gatunku. Jak na klasyk przystało nie znajdziemy tutaj żadnych łamigłówek polegających na przestawianiu klocków, dopasowywaniu elementów do siebie czy też łączeniu kabelków/klocków/czegokolwiek. Dla niektórych osób może to być wada, ponieważ już w tej chwili przyjęło się, że tego typu atrakcje możemy znaleźć w prawie każdej przygodówce. Ja jednak uznaję to za wielki plus, w pewnym momencie myślałem już że takowa zagadka wystąpi, jednak nasz bohater wybrał rozwiązanie siłowe i po prostu zamiast ułożyć puzzle rozwalił cały mechanizm młotem (mówi że tatuś go nauczył takiego właśnie rozwiązywania spraw, swoją drogą jakże ciekawe musiał mieć dzieciństwo ;)).Ahoj przygodo!Na pudełku możemy przeczytać, że gra zawiera 4 długie rozdziały. Można zrozumieć że pojęcie długości jest jak najbardziej względne i każdy może je postrzegać na swój sposób, ale nazywanie w ten sposób rozgrywki na 10 godzin, bo właśnie mniej więcej w takim czasie udało się zażegnać niebezpieczeństwo zagrażające krainie, jest lekką przesadą ;). Mimo wszystko uważam, że nie był to czas stracony, bo gra wciąga tak niesamowicie, że cały świat zewnętrzny przestaje istnieć, nie liczy się nic tylko przygody naszego bohatera. Zwłaszcza, że gra się wyśmienicie, zagadki są logiczne i przemyślane, a duża dawka humoru, czyni z tej gry pozycję na wskroś wyjątkową i genialną. Tak naprawdę uważam, że jest ona jedną z lepszych tego typu jakie powstały w całej historii gatunku. Pewnie wiele osób się nie zgodzi z tym zdaniem, ale ja będę go bronił tak jak tylko będę potrafił.Genialna oprawaW grze ujrzymy ponad sto statycznych lokacji 2D oraz trójwymiarowe postaci poruszające się po nich. Grafika oczarowuje już od pierwszego momentu, naprawdę warto kupić tą pozycję tylko ze względu na oprawę. Podczas naszej wędrówki odwiedzimy jaskinię potwora, wodny świat a także lodowe pustkowie (no tak nie do końca niezamieszkane, no ale prawie). Przyjdzie nam także ujrzeć sielskie, wiejskie krajobrazy. Każdy z tych obszarów zachowuje swój własny klimat, przy tym są one bardzo zróżnicowane i naprawdę powodują, że chce się grać dalej i dowiedzieć się jaką ucztę dla oka przygotowali dla nas programiści w kolejnych etapach.Osobny akapit należy się także muzyce, ponieważ jest ona genialna. Ani razu nie miałem wrażenia, że motywy muzyczne się powtarzają co jest niewątpliwie dużym osiągnięciem. Oprawa dźwiękowa jest tak dobra, że nieraz i nie dwa zdarzyło mi się podkręcić głośniki tylko po to żeby wsłuchać się w melodię z nich płynącą. Suma SumarumPolski dystrybutor gry, firma City Interactive przygotowała spolszczenie kinowe, stoi ono na bardzo wysokim poziomie, w grze nie uświadczymy żadnych literówek, ani niezrozumiałych dialogów. Cenę ustalono na 50zł bez jednego grosza. Czy warto? Oczywiście że tak, chyba nawet mogę pokusić się o stwierdzenie, że produkcja ta może zainteresować graczy, którzy do tej pory nie mieli styczności z przygodówkami, fani i tak już ją mają :).
Plusy
- fabuła
- oprawa audiowizualna
- niesamowicie wciąga
Minusy