Agatha Christie Kolekcja Tajemnic
Dodano dnia 04-01-2009 18:33
Agatha Christie napisała w swoim życiu niezliczoną ilość powieści kryminalnych. Większość z nich na stałe weszła do kanonu literatury współczesnej, a kilka jest uważane za klasyki w swoim gatunku. To właśnie na podstawie trzech z nich firma AWE Productions stworzyła gry przygodowe, dzięki którym po raz pierwszy sami możemy wcielić się w ich bohaterów, a nie tylko biernie uczestniczyć w wydarzeniach rozgrywających się na kartach książek.I Nie Było Już Nikogo...Fabuła gry tylko nieco odbiega od oryginału książkowego, którym jest powieść znana pod pierwotnym tytułem jako „Dziesięciu Małych Murzynków”. Pewien tajemniczy jegomość Pan Owen, zaprasza na swoją wyspę 10 osób, z tą małą różnicą w stosunku do pierwowzoru, że towarzyszy im jeszcze jedna postać, a jesteś nią Ty, drogi graczu. Wcielamy się w Petera Narracota i jak się łatwo domyślić będziemy musieli rozwikłać niezwykle skomplikowaną zagadkę, bo jak się okazuje już po krótkim czasie od przybycia śmierć zaczyna swoje żniwa. Oczywiście samobójstwo nie wchodzi w grę, więc wyjście pozostaje tylko jedno... któryś z gości bawi się w mordercę. Fabuła jest naprawdę ciekawa i pełna zwrotów akcji, mimo iż jest to najstarsza z opisywanych tutaj gier, pod tym względem wcale nie ustępuje pola swoim następczyniom.Morderstwo w Orient ExpresieFabuła tej części jest oczywiście oparta na powieści o tym samym tytule, wcielamy się w postać Antoinette Marceau osoby, która została oddelegowana do „eskortowania” słynnego detektywa Poirota w jego podróży, którą oczywiście odbywa tytułowym pociągiem. Jego rola ogranicza się jednak tylko do pomagania naszej postaci i doradzania. Akcja całej gry toczy się w pociągu oraz niekiedy przyległych lokacjach (dworzec kolejowy, postoje). Sprawia to trochę klaustrofobiczne wrażenie, ale z czasem możemy się do tego przyzwyczaić. Historia tutaj opowiedziana jest bardzo ciekawa i złożona, co prawda tempo rozwoju akcji jest raczej niewielkie, ale można to usprawiedliwić tym, że jest to gra detektywistyczna i co za tym idzie większość czasu spędzimy na poszukiwaniu dowodów, łączeniu różnych faktów itp.Zło, które żyje pod słońcemTym razem naszym bohaterem niemal bezpośrednio zostaje Herkules Poirot. Dlaczego niemal? Otóż fabuła gry jest na swój sposób dosyć pokrętna. Zaczyna się niewinnie, od spotkania słynnego detektywa i jego przyjaciela. Po krótkiej konwersacji ten pierwszy zaczyna opowiadać historię pewnego morderstwa i pozwala się wcielić w samego siebie aby ten drugi mógł samemu rozwiązać ową zagadkę i wskazać mordercę. Do pomocy dostajemy... magiczny palec, obok którego kładziemy nazwisko jednej z podejrzanych osób, a ten nam wskaże czy mamy z nią porozmawiać, podsłuchać, pomóc czy też wykonać jeszcze jakąś inną czynność. Brzmi dosyć pokrętnie, ale całość sprawia nader przyzwoite wrażenie.GrywalnośćPod tym względem wszystkie pozycje prezentują bardzo zbliżony poziom i z łatwością po ukończeniu jednej z nich odnajdziemy się w realiach kolejnej. Zagadki są bardzo przyzwoite, nie za trudne i przede wszystkim nie za łatwe. Żadna z trzech części nie odbiega od reszty.OprawaJak się łatwo domyśleć, gry prezentują bardzo zbliżony poziom, jeżeli chodzi o oprawę audiowizualną, co niestety należy zaliczyć do wad tych produkcji,ponieważ kiedy powstawała pierwsza z nich grafika była jako tako znośna, zwłaszcza że po grach przygodowych nie możemy się spodziewać zbytnich fajerwerków w tej materii. Teraz po kilku latach już lekko trąci myszką, niestety postacie nie są najlepiej animowane, zdecydowanie czas nie oszczędził opisywanych tu gier. Muzyka natomiast pasuje do rozgrywki tak bardzo, że aż jej... nie zauważamy, po prostu coś tam sobie w tle pogrywa, nie odczuwamy chęci podkręcenia mocy głośników, ale też co najważniejsze nie wyłączamy ich odruchowo po pierwszych taktach.Czy warto?Moim zdaniem mimo wszystko warto, ale polecam jedynie fanom gier przygodowych, którzy akurat nie mają żadnej lepszej gry pod ręką. Zachęcająca jest kwota jaką musimy zapłacić za ten pakiet, czyli czterdzieści złotych bez jednego grosza. Cena ta sprawia, że łaskawszym okiem spoglądamy na biało-zielone pudełko leżące na półce w sklepie.
Plusy
Minusy
Brak obrazów powiązanych z tą grą.