Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
GALERIA
FILMY
AKTUALNOŚCI
Playstation Portable
Loco Roco 2
Loco Roco 2 box
Producent:-
Wydawca:-
Dystrybutor:-
Premiera (polska):nieznana
Premiera (świat):nieznana
Gatunek:
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena oczekiwana
Redakcja
Czytelnicy
Ta gra nie została jeszcze oceniona przez naszą redakcję.

Ocena ogólna:

?

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Loco Roco 2

Dodano dnia 11-01-2009 22:04

Recenzja

Ponad 2 lata trwały prace zespołu Sony Computer Entertainment Japan nad kolejną odsłoną jakże oryginalnej i innowacyjnej gry jaką jest Loco Roco. Europejska premiera drugiej części miała miejsce 21 listopada 2008. Każdy kto przynajmniej na chwilę przeniósł się do iście magicznego i kolorowego świata Loco Roco wiedział, że taki tytuł na długo nie zniknie z rynku i oto mamy ulepszoną, bardziej pomysłową i rozbudowaną wersję gry - Loco Roco 2. Niestety po zniszczeniu złych Moja przez Loco Roco, armia brzydkich, czarnych, latających stworów znowu przygotowała plan ataku na zawsze uśmiechniętą planetę. zamieszkałą przez rasę Loco Roco. Moja ze swoim szefem na czele – Bonmucho, skonstruowały okropną piosenkę, która wyciąga energię z żyjących istot. Kolejny raz gracz wciela się w jednego z Loco Roco, który musi stawić czoła armii Moja Moja i uwolnić planetę od zarazy. Najważniejszym faktem, który według mnie jest nieoceniony to utrzymanie identycznego sposobu rozrywki z części pierwszej. Bardzo intuicyjny i innowacyjny sposób sterowania z wykorzystaniem tylko 3 przycisków, czyli L1 – przechylanie planszy w lewo, R1 – przechylanie planszy w prawo, L1 + R1 – skok oraz O – rozdzielanie lub sklejanie Loco Roców, nie tworzy z gry klasycznej platformówki lub zręczościówki lecz wprowadza nowy typ gry zręcznościowo-logicznej. Początkującym graczom przyzwyczajonym do „krzyżyka” może sprawiać to nieznaczną trudność lecz już po niespełna godzinie gry dokładnie czuje się każdy ruch flegmistej kuli. Tsutomu Kouno, pomysłodawca gry dokładnie wiedział, że gracz wymaga nowej formy rozgrywki, która dostarcza większej interakcji oraz utożsamienia się z bohaterem. Sądzę, że przypadło to wielu graczom do gustu. Całe szczęście grafika oraz oprawa dźwiękowa także prawie nie zmieniły swojej postaci w porównaniu z pierwszą częścią. Bardzo kolorowe i wesołe plansze z masą zabawnych stworków tworzą bajkowy i irracjonalny świat w których żyją stadka Loco Roco. Na pierwszy rzut oka ewidentnie wygląda jak gra dla dzieci lub po prostu jakaś mała popierdułka, a nie jak rozbudowana i wciągająca gra niezależnie od wieku. Wielka różnorodność plansz projektowanych przez Keigo Tsuchiya zdecydowanie nie da się nudzić. Uruchamiając grę od razu mamy możliwość przeglądnięcia 10 światów (w większości z zablokowanymi planszami), na których przyjdzie nam staczać boje z niebezpiecznymi Moja. Każdy świat bardzo różni się od siebie. Będziemy przemierzać: Ogród kwiatowy (Franzea), Wielką górę (Perculoka), Lodową górę (Shamplin), Tropikalną wyspę (Tropuca), Krainę gwiazd (Chapo-Wahr), Krainę spowitą ciemnością (Dolangomeri), Słonecznie rytmiczne ziemie (CaloCaro), Dżungle (Jaojab), Ogromne drzewo (Yamboona Tree), Las Fungus (Kelapton). Dodatkowo mamy dostęp do Krainy Moja oraz ekranu, gdzie mieści się wszystkim dobrze znany domek MuiMui i inne ciekawe funkcjonalności. Muzyka jest nierozłącznym elementem gry, bez której Loco Roco chyba by nie istniało. Kompozycje Nobuyuki Shimizu i Kemmei Adachi w połączeniu z głosem małych japońskich dzieci daje niesamowity efekt. Utwory te są bardzo melodyjne i łatwo wpadają w ucho. Nawet podczas dłuższej gry nie ma się odruchu wyciszenia muzyki, która staje się powoli nieznośna, a wręcz przeszkadza w rozgrywce. Tutaj słodki śpiew małych Loco Roco działa jak okład do rany. Dodatkowo uniwersalny język, którym posługuje się rasa Loco Roco wymyślony przez twórcę gry Tsutomu Kouno, nadaje postaciom bardziej realistyczny i ludzki charakter. Pomimo tego, że jest on całkowicie niezrozumiały to wydaje się, że dokładnie wiadomo co chcą nam przekazać. Nowym elementem w LR2 jest możliwość wyboru postaci, którą chcemy pokonywać kolejne etapy gry. Możemy wybierać spośród 7 różnie wyglądających, mających inny kolor flegmistych kul: żółta (Kulche), purpurowa (Viole), czarna (Budzi), czerwona (Pekeroné), zielona (Chavez), różowa (Priffy) oraz niebieska (Tupley). Zdecydowanie możemy wyróżnić spośród nich przedstawicieli płci męskiej oraz żeńskiej, chociaż dwoje z nich nie do końca pasuje do tego podziału: zielony, a szczególnie niebieski ;) Bardzo ważnym faktem jest przypisanie do każdego Loco Roco indywidualnej melodii i piosenki, która jest grana podczas odwiedzania specjalnych miejsc na planszy. Twórcy kreatywnie postarali się o skomponowanie zdecydowanie różniących się od siebie melodii, dzięki czemu każdy będzie mógł wybrać taką melodię, która najbardziej mu odpowiada. Podobnie jak w pierwszej części po wciągnięciu przez al'a sowę nasz bohater zmienia kształt, który przeważnie przeszkadza w poruszaniu się, lecz czasami jest niezbędny, aby przejść pewien etap, poprzez dostosowanie kształtu „kulki” do terenu. Skupiając się na rozgrywce, przechodzeniu poszczególnych poziomów nie sposób wymienić dwóch wielkich różnic w porównaniu z pierwszą odsłoną. Pierwszą z nich jest dużo, ale to dużo większa interakcja z otoczeniem. Mamy możliwość odbijania się od różnego rodzaju stworków ze specjalną powierzchnią do skakania, przyklejania się do klejących ścianek tak jak to było w części pierwszej. Dodatkowo możemy skakać z liny na linę, aby przedostać się w inne miejsce, nurkować w wodzie, a nawet poruszać się specjalnymi pojazdami przeważnie w kształcie koła, które potrafią niszczyć niezniszczalne dla Loco Roco obszary. Wprowadzając takie elementy gra jest bardziej dynamiczna i różnorodna, co odświeża postrzeganie gry i dostrzeżenie nowych, ciekawych elementów. Kolejnym nowym elementem są mini gierki podczas przechodzenia danej planszy. Czasami powstaje potrzeba, aby pomogli nam przyjaciele, którzy przetransportują nas w określone miejsce lub utworzą nową drogę, którą będziemy podążać dalej. Aby udzielili nam pomocy, musimy zaśpiewać melodię, o której wspominałem powyżej, poprzez wciskanie klawisza w odpowiednim momencie, gdy wskaźnik nutki będzie na wysokości pustej nutki. Taki system a'la „Guitar Hero” świetnie odpręża i wprowadza miły muzyczny element do gry. Oczywiście Loco Roco nie było by sobą, gdyby nie było zabawnych i wykręconych mini gierek. Część gierek jest analogiczna do gierek z pierwszej odsłony, ale doszło też wiele nowych. Nierozłącznym elementem jest dom MuiMui, w którym to uratowane przez nas MuiMui urządzają sobie ciekawe i aktywne życie. Tak samo jak w pierwszej części rozbudowujemy dom o nowe pomieszczenia takie jak: piwnica, sypialnia, taras widokowy, pokój rozrywki oraz dokupujemy nowe elementy, takie jak meble, urządzenia wszelakiej rozrywki lub wanna. Trzeba zauważyć, że dom MuiMui w Loco Roco 2 jest o WIELE większy i ciekawiej zorganizowany. Można tam spędzić wiele godzin. Kolejną nowością jest Loco Stamp, czyli kolekcjonowanie pocztówek/znaczków z elementami z gry. Dostępne są trzy tryby zabawy. Pierwszy to uzupełnianie pustych elementów na gotowych pocztówkach, drugi to swobodne wklejanie dostępnych elementów na gotowe tapety i ostatni umożliwia nam upload własnych obrazków z karty pamięci i ich modyfikacja poprzez uzupełnianie elementami z gry. Zakładka Memories, udostępnia oglądanie filmów z trzech kategorii: „Album ze wspomnieniami”, „Historia LocoRoco”, „One Day...”, czyli różne filmy związane ze światem gry.Jedną z ciekawszych minigierk jest „Loco Race”, gdzie po prostu wybieramy jednego z czterech zawodników (każdy ma inny kształt i kolor) i patrzymy jak idzie mu rywalizacja z pozostałymi zawodnikami na trasie. W żaden sposób nie wpływamy na jego wynik :)Podsumowując można spokojnie stwierdzić, że Loco Roco 2 jest wierną kontynuacją swojej poprzedniczki, uzupełnioną o masę nowych, ciekawych rozwiązań, melodii i pomysłów. Nie sposób odłożyć konsoli zanim nie zobaczy się napisów końcowych. Każdy kolejny level jest coraz ciekawszy i bardziej innowacyjny. Jest to kolejny przykład gry, gdzie nie potrzebna jest super grafika i oszałamiające efekty dźwiękowe, a najważniejszy jest pomysł i grywalność. Każdy kto jeszcze nie miał okazji zetknąć się z grą Loco Roco 2 powinien jak najszybciej to uczynić w myśl hasła przewodniego gry: „Let's Rock and Roll with it”.

Plusy

Minusy

AUTOR
Avatar użytkownika GIEROmaniak.pl
"GIEROmaniak.pl"
GALERIA GRY

Brak obrazów powiązanych z tą grą.

REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 10.99 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x