Brain College Tropical Lost Island
Dodano dnia 15-03-2009 19:51
Gry z serii Brain College jak sama nazwa wskazuje, powinny pomagać trenować nam nasze szare komórki, których może na co dzień nie używamy aż tak wiele ;). Tym razem będziemy musieli wykazać się bardzo dużą spostrzegawczością.Fabuła gry jest raczej marnym tłem dla poczynań gracza, otóż pewien profesor postanawia odkryć skarb i w tym celu wyrusza na jakąś bliżej nieokreśloną wysepkę, niestety jak to już w życiu bywa nie wszystko poszło zgodnie z planem i samolot się rozbija. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i gdy profesor niezrażony małym wypadkiem odkrywa kolejne tajemnice, Ty drogi graczu zostajesz wysłany z misją ratunkową.Jak już wspomniałem w tej produkcji będziemy ćwiczyli spostrzegawczość, cała idea tej gry polega na wpatrywaniu się w bardzo kolorowe i pstrokate lokacje, gdzie poukrywane jest zawsze kilkadziesiąt przedmiotów, z których musimy znaleźć jedynie piętnaście, przy czym zdecydowana większość z nich jest tak porozrzucana żeby jak najmniej wyróżniała się z tła a co za tym idzie trudniej było je znaleźć. Na każdą planszę mamy dziesięć minut, jednak istnieje zabezpieczenie na wypadek gdybyśmy chcieli spróbować wskazywać bez zastanowienia na wszystkie przedmioty, gra po prostu odejmuje nam czas za każde błędne kliknięcie. Do naszej dyspozycji dostajemy także trzy „koła ratunkowe” więc gdy już naprawdę nie możemy nic znaleźć klikamy na jedną z ikonek w górnym prawym rogu ekranu i program sam podpowiada gdzie leży ostatni przedmiot z listy. Jeżeli skończy nam się czas, planszę możemy oczywiście rozegrać od nowa ale tym razem z innym zestawem przedmiotów do wskazania.Co jakiś czas dostaniemy także do przejścia jedną z minigierek, a są ich trzy rodzaje: dosyć luźna wariacja na temat mahjonga, składanie notatek bądź map z podartych kawałków oraz klasyczna gra pamięciowa, w której mamy planszę z zasłoniętymi kwadratami i odsłaniając oraz zapamiętując pojawiające się na nich symbole musimy dopasować je parami do siebie. Gierki nie są jakieś porywające ale na pewno stanowią miłe urozmaicenie od głównego wyzwania stawianego przed graczem. Niestety graficznie gra prezentuje się marnie, oczywiście wszystko jest kolorowo tak jak należy ale całość przekreśla zastosowanie tylko jednej domyślnej rozdzielczości, rozumiem że twórcy musieli by przygotować lokacje dla każdej z nich z osobna, no ale jak widać czegoś zabrakło, chociaż stawiam na to że bardziej pieniędzy niż chęci. Gra odpala się w okienku na środku ekranu bądź po zaznaczeniu opcji pełny ekran w jego górnym lewym rogu, różnica w sumie żadna tak czy siak na dużym panoramicznym monitorze wygląda to strasznie. Warstwa dźwiękowa także nie została zbyt dobrze przygotowana, ciągle ta sama muzyczka i te same dźwięki sprawiają, że szybko ściszamy głośniki i włączamy sobie chociażby radio.Gra należy do gatunku tych „przerywnikowych”, stanowi miłą odskocznię od poważnych produkcji i tylko jako taką należy ją traktować. W tej roli sprawdza się znakomicie i wydaje mi się, że warto wydać te niecałe dwadzieścia złotych po to żeby móc troszkę poćwiczyć spostrzegawczość. Za wprowadzenie na nasz rynek tej produkcji odpowiedzialna jest firma City Interactive, która przygotowała też kinowe spolszczenie gry.
Plusy
- potrafi wciągnąć na chwilę
- ćwiczy spostrzegawczość
Minusy
- brak możliwości uruchomienia na całym ekranie
- niektóre etapy się powtarzają
- tylko trzy minigierki
Brak obrazów powiązanych z tą grą.