Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
GALERIA
FILMY
AKTUALNOŚCI
Playstation 3
InFamous
InFamous box
Producent:-
Wydawca:-
Dystrybutor:-
Premiera (polska):nieznana
Premiera (świat):nieznana
Gatunek:
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena oczekiwana
Redakcja
Czytelnicy
Ta gra nie została jeszcze oceniona przez naszą redakcję.

Ocena ogólna:

?

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

InFamous

Dodano dnia 14-06-2009 18:42

Recenzja

InFamousa można oceniać, a nawet trzeba oddzielnie za samą grę i oddzielnie za spolszczenie. Zacznę od spolszczenia, które niestety jest co najmniej kiepskie... Jeśli macie możliwość grajcie w wersję angielską. Infamous jest przykładem tego dlaczego niektórym osobom nie powinno się pozwalać podkładać głosu. Menu itp. wyglądają całkiem ładnie w rodzimym języku. Jednak w momencie kiedy słyszałem beznamiętny głos lektorów to fabuła gry, swoją drogą i tak naciągana stawała się już całkowicie niestrawna. Ale o tym zaraz, warto tutaj jeszcze przytoczyć coś co wywołuje u mnie zawsze salwę śmiechu kiedy to słyszę, a mianowicie – kumpel głównego bohatera opisując ich nieciekawą sytuację używa zwrotu „kał uderzył w wentylator i rozchlapuje dookoła”, to trzeba usłyszeć. W każdym razie w wersji angielskiej całość brzmi dużo lepiej.. A można było kinową polonizację zrobić.... UFFFFffff, a teraz skoro już oczyściliśmy atmosferę wpuśćmy w wentylator trochę świeżego powietrza. Czym właściwie jest inFamous? Demo dostępne w PS store ograłem chyba z 50 razy – takie wrażenie robiła rozgrywka. InFamous jest połączeniem sandboxowego GTA, chowanego za zasłonami Gears of War, czerpie trochę z parkoura i zapewne z doświadczenia twórców. Twórcy czyli Sucker Punch do tej pory zajmowali się serią Sly – całkiem zabawną platformówką z lisem, żółwiem i różowym hipopotamem. Składając to wszystko do uzyskaliśmy BARDZO DOBRĄ grę. Żeby to opisać trzeba rozłożyć grę na części.WalkaDo dyspozycji mamy naelektryzowane pięści, proste strzały błyskawicą, elektrogranaty :), coś w rodzaju pioruna kulistego, i mój ulubiony – fala elektromagnetyczna (generalnie taki force push) oraz parę innych (w wersji kolekcjonerskiej jest ponoć dostępna dodatkowa moc). Wszystkim tym strzelasz, bijesz i ogólnie robisz totalną rozwałkę która niestety czasem przeradza się w lekki chaos, nie wpływa to jednak na płynność gry i wygląda naprawdę świetnie gdy wszystko dookoła elektryzuje się i efektownie wybucha. Jak już napisałem możemy się też chować za przeszkodami, uskakiwać, a strzelać można zwisając z każdej krawędzi. Brak tu systemu namierzania, jednak headshoty całkiem często wychodzą (w wersji angielskiej są to headshocki). Każdy efektowny sposób w jaki zdejmiesz przeciwnika daje ci punkty doświadczenia, za które możesz ulepszać swoje moce. Trzeba tu dodać, że bardzo dużo zależy od twojej karmy o czym zaraz będzie szerzej. Niektóre moce dostępne są tylko dla dobrych a niektóre tylko dla złych. Przykładowo upgrade po dobrej stronie zwykłych piorunów sprawia że trafiając będziemy odnawiać energię, natomiast po stronie zła strzały okazjonalnie będą powodować wybuchy. Cole ma określoną ilość energii (zużywają ją moce) i jeśli ją wyczerpiemy to musimy znaleźć źródło elektryczności i wyssać trochę dla siebie. Odnowić energię można również wysysając ludzi, ale pamiętaj, że jest to bardzo złe. Całkiem duże zróżnicowanie przeciwników i dobrze zrobione walki z bossami sprawiają, że... ogólne wrażenia z walki bardzo dobre i warto choćby dla tego elementu pobawić się z grą.Poruszanie się i ParkourWszystko co wystaje może służyć za uchwyt, wszystko co jest zawieszone między budynkami może być użyte do przemieszczania się, później w grze można będzie szybować i ślizgać się po przewodach. Na wszystko można się wspinać. Wszędzie można się dostać. Nie można pływać (woda i elektryczność nie lubią się ze sobą). Poruszamy się po 3 wyspach które tworzą Empire City. Poruszamy się po pięknie zrobionych lokacjach. Czasami sobie po prostu latam po mieście i podziwiam widoki. Można czasem natrafić na telewizory i obejrzeć parę reklam, z czasem zobaczysz swoje plakaty w mieście po oczyszczeniu poszczególnych dzielnic. Natrafimy też na kolejkę nadziemną (można się poruszać po szynach lub na pociągu) i wespniemy się na prawie niedostępne miejsca. Cole nie umrze od wysokości więc nie bój się, że spadniesz. System wykrywania gdzie chcemy iść, wylądować itd. jest naprawdę mistrzowsko zrobiony i tylko czasami utrudni zamiast ułatwić, ale z tego co widziałem w innych grach lepiej już nie będzie.Zadania i karmaElektryczność dała całkiem duże pole do popisu twórcom i wykorzystali to całkiem przyzwoicie. Będziemy więc ratować ludzi, rozbrajać bomby wysysając z nich elektryczność, chronić tłumy lub rozpędzać je włączać przekaźniki satelitarne, oczyszczać dzielnicę, pomagać policji albo przeciwstawiać się jej oraz wiele więcej; będziesz używał prądu do włączania różnych urządzeń lub wysysał je aby je wyłączyć. A wszystko to sprowadza się do tego by być złym lub dobrym. Niestety wybór ten jest zbyt ….. zbyt naciągany. Chociażby sytuacja bomby na komisariacie – policjant prosi cię o jej rozbrojenie. Żeby być dobrym rozbrajamy, a żeby być złym to patrzymy jak wybucha. No powiedzcie mi czy to zło to nie jest bardziej złośliwość? Na moje, złe byłoby zarządzać za to pieniędzy lub wykorzystanie tego do swoich celów. Takie przedstawienie zmienia naszego bohatera w jakiegoś psychola, którym nomen omen zgodnie z fabułą nie jest. Niestety jak już napisałem podłoże fabularne zadań stawia wiele do życzenia jednak same w sobie spisują się na medal.Wrażenia audiowizualneSą boskie. Nie potrafię powiedzieć dużo więcej. Grafika i płynność na najwyższym poziomie. Wrażenia jakie robi elektryczność niesamowite a wybuchy mmmmmmmmmm...... No jedynie tekstury nie zawsze są najpiękniejsze. Przeciwnicy i postacie poboczne są całkiem ładne, samochody całkiem realnie się rozpadają. Czego chcieć więcej? Może ciężkiej muzyki w tle podczas walk :D. Jedyny graficzny element który mi się nie podobał to błyskawice postaci po złej stronie mocy... ale może to kwestia gustu.PozostałeCzy jesteś dobry czy zły ludzie inaczej na ciebie reagują albo rzucają kamieniami, albo robią zdjęcia. Wśród mocy masz moc leczenia rannych, wysysania ich siły życiowej lub przyszpilania ich do podłoża, każda z innym wydźwiękiem moralnym. Po mieście rozrzucone są power upy po zebraniu których zwiększają ci się zapasy energii. Możesz odnajdywać przekaźniki satelitarne , które dają dodatkowe informacje na temat fabuły. A czasami natrafimy na przypadkowe strzelaniny.ReasumującGra ma bardzo duży replay value. Już trzeci raz ją przechodzę i wiem że zrobię to jeszcze nie raz. Gra przyciąga tak, że mój kolega który do tej pory z gier akceptował tylko Fifę zaczął przychodzić i siedzieć z inFamousem. Grze można wybaczyć wszystkie niedoskonałości, wierzcie mi, może niektóre rzeczy z osobna są złe ale razem staje się to przepysznym daniem pozostawiającym świeży posmak. Ale wyszedł w złym momencie. Pojawił się Prototype. A walkę z nim ciężko będzie wygrać. Pozycja obowiązkowa dla lubiących supermoce i wolność :D Jeśli jednak nie masz do tego zacięcia lub pieniędzy na oba tytuły możesz oszczędzić pieniążki na Prototypa, a inFamousa kupić później w jakiejś promocji.

Plusy

Minusy

AUTOR
Avatar użytkownika GIEROmaniak.pl
"GIEROmaniak.pl"
GALERIA GRY

Brak obrazów powiązanych z tą grą.

REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 10.18 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x