Dotychczas w swoim życiu udało mi się zagrać tylko w 2 FIFY. Była to wersja 06 i 07. Ta pierwsza z wymienionych była według mnie bardzo dobra, druga natomiast okazała się totalnym niewypałem. Gdy usłyszałem, iż w drodze jest już następna wersja gry pomyślałem, że programiści poprawią swe błędy z poprzedniczki, dlatego też postanowiłem udać się do sklepu i nabyć ową FIFE 08. Kiedy trzymałem w ręku pudełko, od razu moje oczy skierowały się na okładkę, a dokładniej na tego Pana z czarno żółtą koszulką, na której widnieje logo klubu piłkarskiego Borrussi Dortmund. Mówię sobie cicho pod nosem: „Gdzieś tą twarz widziałem. Hm... Tak! To ten co wpakował 2 gole Portugalczykom w eliminacjach do Euro 08. Ebi Smolarek!”. Obok „Ebiego” stał ucieszony Ronaldinho. Po udanych zakupach od razu udałem się do domu w celu zainstalowania nowego nabytku. Usiadłem przy kompie, włożyłem płytkę, kilka minut i po sprawie. Gra została pomyślnie zainstalowana i włączona. Patrzę, przecieram oczy, sprawdzam czy, aby na pewno kupiłem tą, a nie poprzednią wersję. Hm... jednak to było to co chciałem. Dlaczego przez chwilę nie uwierzyłem, że to jest nowa FIFA? Otóż menu główne tejże gry okazało się niemalże identyczne niż menu z poprzedniej części. Różnicą jest to, że teraz nabrało więcej kolorów.

Grafika gry robiłaby wrażenie kilka lat temu, ale nie teraz. No niestety niemalże nic nie zostało udoskonalone pod tym względem. Niektóre twarze są takie, jakie były. Myślałem także, że kibice zostaną ulepszenie i będzie widać np. po strzale gola ich radość jak skaczą, wymachują szalikami, lecz to jednak też pozostało takie samo. Zatem grafika nie jest zaskakująca.
Muzyka w menu jest dla mnie przyjemna i miło się jej słucha. Podczas rozgrywki możemy usłyszeć świetny doping swojej drużyny, wszelkie pieśni, oraz niesamowitą wrzawę na trybunach.

Tak jak w poprzednich częściach istnieje opcja zmieny poziomu trudności rozgrywek. Poziom amatorski, początkujący, zawodowiec i klasa światowa.

Porozmawiajmy sobie teraz o trybach gry, a jest o czym, gdyż w "ósemce" troche ich dorobili. Jednym z nich jest Tryb Treningu, co sprawia, iż możemy potrenować strzały z rzutu wolnego, karnego i rożnego oraz zagrać w trybie swobodnym.
W grze możemy zagrać również w Tryb Menadżerski, inaczej w karierę. Wcielamy się w rolę menedżera który ma za zadanie zarządzać drużyną, podpisywać kontrakty ze sponsorami, przeprowadzać transfery i spełniać oczekiwania zarządu.
Najbardziej podoba mi się Tryb Współpracy, w którym uczestniczyć może max. czterech graczy na tym samym sprzęcie, sterując wybranymi przez siebie piłkarzami. Przed meczem w tymże trybie dostajemy osobno zadanie dla jednego piłkarza, a osobno dla drużyny. Na przykład: gracz dostaje zadanie, w którym należy asystować zawodnika drużyny przy golu. Za wypełnienie zadania, bądź dobrą grę otrzymujemy punkty doświadczenia. Gdy zawodnik osiągnie odpowiednią ilość punktów, wtedy będzie można poprawić jego atrybuty, co sprawia, że staje się on coraz lepszy.
Oprócz powyżej opisanego trybu, podoba mi się także gra przez sieć, w której wybieramy drużynę i gramy z wybranym przeciwnikiem z sieci. Nic nie sprawia tyle przyjemności i satysfakcji gdy strzelimy gola, a co dopiero wygramy z prawdziwym graczem. Jest to naprawdę świetna rozgrywka.
Zapomniałem wspomnieć o Trybie Wyzwania. Tryb Wyzwania polega na tym, że wybieramy sobie jakieś wyzwanie, które zdołamy w stanie wykonać. Przykładem takiego wyzwania jest wygranie ligi Francuskiej, albo uzyskaj 85% posiadania piłki na poziomie amator przeciw drużynie z Południowej Europy, wygraj mecz przewagą 5 goli itd.

Polskimi komentatorami jak i w poprzednich częściach, tak i w FIFA 08 posadę komentatorów obejmują Dariusz Szpakowski oraz Włodzimierz Szaranowicz. Niestety komentarz nie jest rewelacyjny ani nawet bardzo dobry. Nie wiem czy szanowni spikerzy nie umieją zastąpić słowa „a teraz” bądź „teraz” jakimś innym wyrazem? No normalnie myślałem, że szału dostanę, gdy jeden z nich pod rząd przy nazwisku piłkarza mówił „a teraz”, np. „A teraz Ronaldo”, „a teraz Kaka” itd. Przygoda z tym jakże źle dopracowanym komentatorstwem jeszcze się nie kończy. Podczas rozgrywki w meczu towarzyskim piłka wyleciała na aut, a po chwili usłyszałem głos, że bramkarz miał spore kłopoty z obroną tej piłki. Po prostu niepotrzebne komentarze w danych sytuacjach.

Niestety nowej FIFIE jeszcze daleko do Pro Evolution Soccer. Ja osobiście lubię grać w obie gry. Myślałem jednak, że 08 okaże się wielkim hitem w gatunku symulatorów piłki nożnej, niestety tak się nie stało. Grać w nią nie przestanę i z niecierpliwością będę czekał na kolejną część.