Grand Theft Auto 3
Dodano dnia 20-06-2007 15:15
GTA 3 było właściwie od początku skazane na sukces, nawet gdyby okazało się totalnym gniotem. Nie dość, że poprzednie części gry odniosły ogromny sukces i zdobyły rzesze gotowych na kupno nowej części fanów, to na dodatek autorzy zapowiedzieli doskonałą grafikę 3D, olbrzymie miasto i możliwość swobodnego poruszania się po nim, bez konieczności wykonywania zadań.
Mimo, że Rockstar Games mogło spokojnie wypuścić produkt kiepski, to jednak otrzymaliśmy grę nie tylko spełniającą nasze wymagania, ale nawet je przewyższającą! Ale zacznijmy od początku:
Fabuła gry prezentuje się następująco: podczas napadu na pewien bank, wystawia nas (od teraz była) dziewczyna i "dzięki" niej lądujemy za kratkami. Na nasze szczęście, podczas przewozu do więzienia, pewien starszy pan został odbity przez gang kolumbijski. A że jechałeś razem z tym starszym panem, głupio było by nie skorzystać z okazji na ucieczkę. Tak samo pomyślał twój współwięzień 8 Ball, więc bierzecie pobliski porzucony samochód i wyruszacie na podbój Liberty City!
Tak mniej więcej wygląda wprowadzenie do gry. Prezentuje się ono dość ciekawie, jednak może zdziwić fakt, że bohater nic nie mówi w czasie całego intra. Niestety, wkrótce okazuje się, że postać jest prawdopodobnie nieuleczalnie chora i nie potrafi nic powiedzieć w czasie całej gry. Przykle, ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
To, co autorzy najbardziej reklamowali (poza przejściem w 3D) to grafika. Rzeczywiście, grafika przy pierwszym zetknięciu się z grą jest oszałamiająca i przez kilkanaście pierwszych minut prawdopodobnie będziecie jeździć po całym mieście podziwiając efekty graficzne (tak było ze mną). Niestety, za taka grafikę trzeba słono zapłacić, na moim Celeronie 1 Ghz, 256 MB ram i GF2 Mx400 64MB gra porządnie chodziła tylko w rozdzielczości 640x480.
Jeśli chodzi o wielkość miasta, to w pełni się zgadzam z zapowiedziami. Jest ono podzielone na 3 wyspy i na początek mamy dostęp tylko do jednej z nich. Ale wierzcie mi, ta jedna wystarcza, żeby przez pare pierwszych godzin gry błądzić. Autorzy ciekawie przedstawili każdą z wysp, dzieląc je na wyspę handlową, przemysłową i przedmieścia. Na tej ostatniej znajdują się również olbrzymie lotniska (zajmują 1/3 wyspy!!). Wyspy te dzielą się również na dzielnice. Każda dzielnica różni się nie tylko architekturą, ale również takimi szczegółami jak rodzaje spotykanych samochodów (spróbujcie wypatrzyć Lamborghini Diablo na terenie przemysłowym!) czy gangiem, który kontroluje dany teren.
Swoboda działania jest olbrzymia. Nikt nas nie zmusza do wykonywania misji, możemy je wypełnić kiedy chcemy. Na dodatek często mamy do wyboru kilka misji i tylko od nas zależy, którą najpierw wykonamy. Ba, niektórych nawet nie musimy wykonywać! Rockstar zadbało również o wieeele bonusów. Są choćby paczki do zbierania. W całym mieście ukrytych jest 100 takich paczek i za zebranie odpowiedniej ilości dostajemy bonusy w postaci broni pod domem. Są też dodatkowe misje telefoniczne, znane z pierwszej części gry szalone rozwałki, możliwość wcielenia się w taksówkarza, policjanta, lekarza czy strażaka oraz wiele innych. Jeśli ktoś zechce przejść tę grę w 100%, to zajmie mu to co najmniej kilka tygodni.
Jeśli chodzi o dźwięki, to pod tym względem GTA rządzi. Odgłosy otoczenia są bardzo realistyczne, postacie mówią dobrze dobranymi głosami. Gdy wchodzimy do samochodu możemy wybrać spośród kilku stacji radiowych, każda z nich preferuje inny rodzaj muzyki.
Arsenał w grze nie jest zbyt bogaty, ale znaleźć w nim można wszystko to, co każdy szanujący się terminator mieć powinien. Tak więc mamy do dyspozycji granaty, uzi, pistolety, kije bejzbolowe, karabiny, a nawet wyrzutnie rakiet.
Niestety, gra ta ma również wady. Poza wspomnianym wcześniej bohaterze-niemowie i olbrzymich wymaganiach, najpoważniejszym błędem są znikające obiekty. Wygląda to mniej więcej tak, że wychodzimy z samochodu, obchodzimy jakiś blok i gdy wracamy samochodu już nie ma. Dziwne rzeczy dzieją się również na lotnisku, gdzie możemy przenikać przez lądujące samoloty.
Mimo tych wad GTA3 jest naprawdę wspaniałą grą, której zakupu nikt nie powinien żałować. Wstawiłbym jej 10/10, gdyby nie wspomniane wcześniej wady. Tak pozostaje ocena 9/10
Plusy
Minusy