Guild Wars
Dodano dnia 02-02-2007 18:34
Refleksje
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiła na mnie ta gra wrażenie, to była GRAFIKA.
W wielu miejscach gra potrafi zaskoczyć! Piękna przezroczysta woda, postacie o wygładzonych krawędziach, niebo, w które Moza się wpatrywać godzinami. Jednym słowem GW nie ma sobie równych, jeśli chodzi o grafikę: ale wracając do samych początków tej gry. W pudelku znajdziemy 2 płyty i 2 książki (poradniki) do GW – uważam to za nawet bardzo dobry pomysł, jeszcze przed instalacja gry możemy już mniej więcej, znać podstawowe zasady/prawa gry i nie być niobami, którzy nawet profesji dobrze nie umieją wybrać. Lecz niestety poradnik jest tylko po ang., ale to nie powinien być aż taki durzy problem. Żeby zainstalować grę potrzebujemy 2GB wolnego miejsca na dysku – porównaniu do WoW’a jest to az o polowe mniej!! Do tego pobranie aktualnie i sama instalacja GW tez jest znacznie krótsza od WoW’a
Dobrze wybrana postać – to podstawa!
Samo wybieranie postaci nie jest jakieś skomplikowane. Mamy do wyboru
Jedna rase:
-Człowiek
Dwie Płcic
-Meżczyzna
-Kobieta
i szesć profesji
-Mesmer
-Nekromanta
-Elementalista
-Monk
-Ranger
-Warrior
Dla ułatwienia na gry, na samym początku nie mamy do wyboru żadnej umiejętności :P , ale to po wykonaniu pierwszego qestu dostajemy dwa skille.
Po krótkiej grę, dowiadujemy się, ze możemy wybrać drugą poboczną profesje, gdzie tez po wykonaniu questa dostajemy dwa skle do niej. Wogule w każdej profesji jest aż sto pięćdziesiąt umiejętności, lecz możemy używać tylko 8 naraz
Co ważne, a co nie
Dla wielu graczy najbardziej ceniona w tej grze rzeczą jest to, ze nie trzeba płacić, żadnego miesięcznego abonamentu ! Wystarczy raz wydac 130zł (co i tak jest tanie w porównaniu do World of Warcraft ) i można grać ile się chce bez żadnych ograniczeń. Wspomnę jeszcze ze sama gra w WoW wynosi 500zł rocznie bez kosztów pudełka .
Dość ważną rzeczą jest ze choć gra się tylko online to Guild Wars MMORPG za bardzo to nie jest. Twórcy gry używają zwrotu CORPG, co znaczy Competitve online Role Playing Game
To co w grach nie cieszy
Jak dobrze wiecie, żadna gra nie jest idealna i każda posiada jakieś minusy :P. Tak samo jest z GW. Bardzo denerwujące jest to, ze w GW są niewidzialne ściany. Nie można zjechać ze skarpy, nie da się wejść inną ścieżką niż tą co zaplanował autor, bo przeszkadza Ci we wszystkim „niewidzialnie ściany”. Userów możesz zobaczyć i z nimi porozmawiać jedynie w wyznaczonych miejscach ( czyli w miastach), tam tez tylko można wziąć osoby do paty. Wychodząc z miasta, wchodzisz w swój własny świat, gdzie nie zobaczysz żadnego innego gracza, poza tymi, którymi wiozłeś do party. A co do party, jest w jedna bardzo denerwująca rzecz. Gdy jakiś członek twojego teamy postanowi wejść do miasta albo do jakieś innej części mapy, automatycznie teleportuje Cię razem z całym team’em . Nieważnie co robiłeś przedtem : czy gadałeś z kimś, czy walczyłeś, czy coś sprzedawałeś, bezlitośnie teleportuję tam cały team.
Jest jeszcze jedna rzecz, która potrafi zirytować, na szczęście jest to najmniej wkurzająca rzecz :D. A mianowicie, gdy jesteśmy na serwerze (discrit) np. 1 i gdy wchodzimy do jakiegoś miasta, to wcale nie oznacza, ze wylądujemy na discrit 1, oczywiście można się zmówić z kumplami na jakim servie będziecie grać, bo zmiana servera jest banalna, ale discrit można zmienic tylko w miastach. Może to nie jest jakieś ciężkie zadanie, ale potrafi zdenerwować.
GW Forever
Mimo tych wszystkich upierdliwych rzeczy co tu wypisałem, gra zrobiła na mnie spore wrażenie ( kurna znów uzależniony od gry :P). Choć teleporty w party denerwują, to właśnie gra w team’ie sprawia największą radość w grze. Oczywiście można wziąć npc do party, ale to nie będzie to samo co prawdziwy gracz. Fabuła w Guild Wars jest tak samo wciągająca i ciekawa jak w Gothic’u. Dlatego właśnie uważam, że GW jest jedną z najlepszych gier na świecie! Naprawdę każdemu fanowi, MMORPG, a raczej CORPG, gorąco ja polecam
Plusy
Minusy
Michał |
Sławiński |
"Terranik" |
Brak obrazów powiązanych z tą grą.