Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
AKTUALNOŚCI
Komputer osobisty
Warhammer 40.000: Dawn of War II - Retribution
Warhammer 40.000: Dawn of War II - Retribution box
Producent:Relic Entertainment
Wydawca:THQ Inc.
Dystrybutor:CD Projekt
Premiera (polska):04.03.2011
Premiera (świat):03.03.2011
Gatunek:RTS, Strategia
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena
Redakcja
Czytelnicy
Grafika:
Dźwięk:
Grywalność:
Ogólna:

Ocena ogólna:

7

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Warhammer 40.000: Dawn of War II - Retribution

Dodano dnia 16-03-2011 17:35

Recenzja

 
"Warhammer 40,000" (w dosłownym tłumaczeniu Młot Bojowy 40000) to strategiczna gra bitewna, mająca niemal 24 lata. Całe uniwersum zostało stworzone przez twórców na potrzeby gry, a właściwie serii, która połączona jest bezpośrednio z wcześniejszą "Warhammer Fantasy Battle". Fabuły obydwu gier łączy wątek pradawnej, wymarłej cywilizacji Slann, która dała początek innym inteligentnym rasom. Zaczęło się od figurek, które produkowane są do dziś przez firmę Games Workshop. Jest to świetna rozgrywka dla osób, które lubią strategię, a zwłaszcza planowanie różnego rodzaju wojaży.
 

Kampania Teraz należałoby umiejscowić akcję w "Retribution" i przetłumaczyć owe słowo. Pochodzi ono, jak wiadomo, z języka angielskiego, a tłumaczenie brzmi: "zemsta".  Dla fanów serii wiadomym będzie, iż pokonanie wielkiej armii, zwanej Czarnym Legionem, którą we władaniu miał demon Ulkair, nie doprowadziło do oczekiwanego zakończenia wojny, która panowała w sektorze Aurelia. Powodem niefortunnego i zarazem nieudanego pokoju są ciągłe najazdy Tyranidów. Nadal Orkowie łupią co popadnie, a całą atmosferę podgrzewa konflikt Krwawych Kruków. Do zabawy dołącza również kampania Eldarów, którzy z wyglądu przypominają elfów. Są oni wyposażeni w nieziemską technologię i mają niesamowicie szybki refleks. Kontynuując, w końcowej fazie, tuż po rozgromieniu Ulkaira, zdesperowane Imperium pragnie zakończyć problem galaktyki Aurelia, dokonując Exterminatusu, inaczej zagłady owych planet. Jedynym sposobem, na pokrzyżowanie planów Inkwizycji jest powstrzymanie Wielkiego Mistrza Kyras. Walki prowadzone będą na pięciu planetach: Tajfun, Calde, Aurelia, Meridan i Cyrene. Temat wraku dotyczy okrętu nazwanego: "Sądem Zgnilizny". Do rąk dostajemy nową frakcję, nazywaną tutaj: "Gwardią Imperialną". Podczas grania w każdą z części "Dawn of War II" zapewne czuliście podobnie jak ja. Tracąc jedną z ważniejszych jednostek, odczuwałem niesamowity żal i uważałem, że trzeba coś z tym zrobić, ponieważ dalej tak być nie może. Grając Gwardią snułem domysły dość dziwne, wręcz okropne. Każda jednostka idzie niczym na "rzeź". Ich ideologia jest z tym zgodna. Ba, nawet każda poległa jednostka, zamieniana jest na nowszą. Rozgrywki innymi frakcjami są z założenia podobne. Naszym celem powinno być chronienie odziału i dbanie o jak najmniejsze straty militarne.
 
DoW II: Retribution jako RTS. "Retribution" to cały czas Real Time Strategy, gdzie nie można gry zastopować, by przemyśleć tego co się robi. Trzeba planować na zapas, co sprawia, że każda rozgrywka jest wyjątkowa. W przejściu kampanii na pewno będą nam pomocne osłony, za którymi mogą się chować jednostki, bądź specjalne zdolności bohaterów. Każda z postaci ma system poziomów, rozwija się więc systematycznie. Do puli dochodzi również dodatkowa możliwość dozbrajania jednostek. Klikamy jeden przycisk i w ciągu meczu, w parę sekund każdy z naszych żołnierzy otrzymuje granatnik. Rzekłbym nawet, że u każdego z bohaterów stworzone jest "drzewko" umiejętności, na którym wybierać możemy atrybuty pozwalające naszej postaci się rozwijać. Podobne udziwnienie znane jest z innych gier RPG. Wprowadza wiele możliwości do rozgrywki i pomaga nam skutecznie pokonywać legiony przeciwników. Do wyboru są trzy atrybuty, w które można "pakować" skill points'y : Atak, Obrona i Szybkość.
 
Kampania Nasza kampania dla sześciu odrębnych frakcji (Tyranidzi, Orkowie, Eldarzy, Kosmiczni Marines, Chaos i Gwardia Imperialna) składa się łącznie z szesnastu misji, w których sześć z nich jest opcjonalna. To znaczy, że nie muszą zostać wykonane, aby ukończyć grę. Spytacie mnie: "WTF, LOL6, jak to szesnaście misji?!". Twórcy jednak nie pokwapili się, by stworzyć grę dłuższą i ciekawszą. Każda z misji jest do siebie podobna, zmienione zostały jedynie cut-scenki i dialogi. Wow! Pomimo jednak tych dziwnych rozbieżności fabularnych (pozostają nieścisłości w historii, bo jednak to dodatek, w którym niezależnie którą frakcją grać będziemy to i tak niektóre wydarzenia będą się powtarzać) grało mi się bardzo przyjemnie. Podobieństwo i zbieżność misji nie wzbudzało we mnie odrazy, na tyle by przerwać rozgrywkę. 
Multiplayer Nie powiem, żeby mutliplayer był bardzo nużący. Wręcz przeciwnie! Świetnie się bawiłem. Różnice, jakie zauważyłem miedzy "Chaos Rising", a "Retribution", to takie, że: Tyranidzi zasilili swe szeregi Władcą Roju, Eldarzy posiadają Autarcha, który jest świetnym granatnikiem i dodatkowo rozsiewa dookoła swą pozytywną aurę, Gwardziści mają świetnie wyposażone jednostki, które tworzą bunkry, pułapki i naprawiają swe pojazdy, Kosmiczni Marines natomiast weszli w posiadanie czołgu transportowego, Orkowie korzystają z Pancerfur. Konkretną zajawkę w grze wprowadził jednak Chaos, swą jednostką "Marines Kakofonii". Jak to w każdym trybie mutliplayer, do wyboru mamy armię, bohatera, który ją poprowadzi, mapę, dodatkowo dyskusji podlegają również reguły rozgrywki. Są również trzy możliwe scenariusze potyczek, jednym z nich jest Unicestwienie, którego celem jest destrukcja oponenta, drugim jest Kontrola, w której walczymy z rywalami o punkty i tak zwany Last Standing, czy coś w tym guście.
 

Ciekawostki i różnego rodzaju plusiki
Dodatkowym plusem całej zabawy jest(w końcu) zamiana Games for Windows Live, na rzecz popularnego ostatnimi czasy Steam'a. Tu również otrzymujemy różne ciekawe osiągnięcia(achievment'y) za wykonanie określonych zadań podczas rozgrywek. Według mojej skromnej opinii, system Steamworks pracuje już dobre parę lat i naprawdę cieszy się popularnością, a dodatkowo pomaga nam, użytkownikom, tworzenie jakichś kontaktów, społeczności. Ponadto, mecze są dynamiczne, wyszukiwanie przeciwników trwa zaledwie paręnaście sekund. Valve opracowało autorski system, który pomaga takim nowicjuszom jak ja, w próbowaniu swych sił z przeciwnikami o podobnej mi randze, czyli noob'kom. Jako ciekawostkę dodam również, że ten miły dodatek umożliwia import swoich statystyk z "Dawn of War II" i "Chaos Rising", właśnie z usługi Games for Windows Live. Grafika, muzyka, efekty specjalne Grafika jak dla mnie mieści się w normie, choć mogłaby być lepsza. Ekrany podczas ładowania się gry są trochę przesadzone. Przy poziome grafiki, który ustawiłem, screeny powinny być podobne, lecz są bez porównania. Jedyne czego mi brak w tej grze jest właśnie muzyka. Z efektami powiem tak, dupy nie urywa, a powinno - wybuchy są nazbyt przesadzone i stworzone bez wyobraźni. Niestety tak jak to z tymi RTS'ami jest.
 
Podsumowanie Nic nowego, wręcz powiedziałbym, że to kalka starego, dobrego "Dawn of War II: Chaos Rising". Zmianie uległa jedynie fabuła. Polecam "Retribution" jako świetny początek dla takiego niedzielnego gracza, jak ja. Jestem osobą, która nie szuka jakichś super wyszukanych rozgrywek, w których znać trzeba podręcznik zasad na pamięć. Grywam jedynie w proste gry strategicznej, w której ewentualnie, przy "dobrych wiatrach" nauczę się czegoś nowego. "Retribution" to naprawdę świetne zakończenie serii "Dawn of War II" pomimo paru nieciekawych rozwiązań. 

Plusy

Minusy

AUTOR
Piotr 'Piotru' Ostrowski

Piotr "Piotru" Ostrowski

GALERIA GRY
REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 15.96 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x