Mortyr 3 Akcje Dywersyjne
Dodano dnia 08-09-2007 17:15
Mortyr 3: Akcje dywersyjne jest kolejną grą wyprodukowaną przez polską firmę City-interactive. Jest to kolejna odsłona popularnej na polskim rynku gry. Gra jest klasycznym FPSem osadzony w realiach II Wojny Światowej. Występuje bardzo duże podobieństwo do cooltowego filmu „Stawka większa niż życie, zarówno w filmie jak i grze główne skrzypce gra szpieg, którego zadaniem jest zadanie wrogowi jak największych strat. Jego zadanie jest bardzo trudne, ponieważ z każdej strony otaczają go wrogowie. Jeżeli interesujesz się tematyką II Wojny Światowej, a szczególnie lubisz niekonwencjonalne FPS lub po prostu chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o rodzimej produkcji to gorąco polecam zapoznanie się z recenzją gry Mortyr 3: akcje dywersyjne...
Fabuła
Akcja gry rozgrywa się na terenach Polski w latach 1942-1943. Wcielamy się w postać komandosa Johna Mortyra, któremu Rząd RP na uchodźstwie przydziela misje zniszczenia tajnej broni nazistów (rakiet V2), zanim jednak tego dokona bierze on udział w wielu brawurowych akcjach sabotażowych. Cała akcja gry zaczyna się w Wyszehradzie, gdzie zostaje mu powierzona powyższa misja i natychmiast przenosi się do Polski, w okolice Gór Świętokrzyskich, gdzie Mortyr zostaje przerzucony i spotyka się z miejscowymi partyzantami. Przed naszym bohaterem stają nie łatwe zadania, które w większości przypadków musi wykonać w samodzielnie. Wysadzanie w powietrze czołgów, mostów, rabowanie nazistowskiego banku, strącanie samolotów to tylko niektóre z nich. Oczywiście nieustannie czeka nas walka z bronią w ręku przeciwko hitlerowcom, którzy naprawdę dobrze potrafią się kryć, jak również wyskakiwać znienacka i nieźle przycerować, całkiem nieźle też unikają strzałów. W trakcie wykonywania jednej z akcji sabotażowych Mortyr zostaje złapany i wieziony przez gestapo, skąd uwalnia się udając martwego po połknięciu tabletki, budzi się w kostnicy gdzie spotyka Marię, która pomaga mu w ucieczce, jak również wspiera go w innych akcjach. Z czasem między nią, a Mortyrem rodzi się uczucie, co daje się zauważyć, w momencie gdy Mortyr ratuje jej życie. Po wysadzeniu mostu, czołgów, napadzie na bank, ewakuacji drukarni z podziemi getta oraz zestrzeleniu paru samolotów niemieckich przychodzi czas na finalną akcję zniszczenia fabryki tajnej broni. Ostatnia misja składa się z kilku etapów. Po ich przejściu stajemy przed gotową do startu rakietą V2. Naszym zadaniem jest ją zniszczyć.
Ogólnie o grze
Gra posiada 2 stopnie trudności: rekrut oraz weteran osobiście polecam ten drugi. Po wybraniu stopnia trudności rozpoczynamy grę. Do dyspozycji mamy takie bronie jak granaty, Pistolet P08 Parabellum (Luger) , karabin mauser 98k, czy karabiny maszynowe MP40 oraz Sten, w dalszej części gry mamy do dyspozycji również snajperke , pancerfaust , angielski karabin maszynowy Bren oraz szotgun M1897 Trench Gun. Do dyspozycji są również bronie stacjonarne jak np. CKM czy działka przeciwpancerne i przeciwlotnicze. To co bardzo ucieszyło mnie w Mortyrze 3 to możliwość celowania przez muszkę nawet w przypadku karabinów maszynowych, co przydaje się gdy przeciwnik jest oddalony. Jeśli chodzi o przeciwników, to potrafią się nieźle ukrywać i ciężko ich znaleźć szczególnie jeśli akcja toczy się w lesie czy w wysokich zaroślach. Jednak nie zmieniają oni swoich pozycji w przypadku ponownego załadowania gry, za to potrafią skutecznie unikać strzałów wychylając się i chowając z ukrycia. Bardzo ciekawym pomysłem jest też to, że przeciwnik może strzelać z ukrycia wychylając tylko karabin nie ukazując głowy, co znacznie utrudnia jego strącenie.
Gra posiada dobrą oprawę dźwiękową. Dynamiczna muzyka w niektórych momentach gry informuje nas, że za chwile zacznie się strzelanka i dodatkowo podnosi napięcie, nadaje niezły klimat.
Podsumowanie
Grafika otoczenia nie jest zbyt piękna, to postacie i ich ruchy są dobrze dopracowane. Za ujemną strona gry uważam brak możliwości rozegrania gry online co by usatysfakcjonowało na pewno wielu graczy(w tym również mnie;)). Inną rzeczą budzącą niedosyt jest krótki czas, jaki musimy poświęcić, żeby ukończyć grę. Na poziomie weteran grę można przejść w jedno popołudnie. Zakończenie gry mogło by być również dłuższe. Liczyłem na jakiś dodatkowy filmik czy fanfary i… się nie doczekałem. Jednak jeśli miał bym ogólnie ocenić grę to podobała mi się, na pewno jest bardzo wciągająca.
Plusy
Minusy