Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
FILMY
AKTUALNOŚCI
Komputer osobisty
Pro Cycling Manager: Tour de France 2011
Pro Cycling Manager: Tour de France 2011 box
Producent:Cyanide Studio
Wydawca:Focus Home Interactive
Dystrybutor:Ubisoft Polska
Premiera (polska):01.07.2011
Premiera (świat):24.06.2011
Gatunek:Symulator, Wyścigi, Sportowe, Strategia, Biznes/Ekonomia
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena
Redakcja
Czytelnicy
Grafika:
Dźwięk:
Grywalność:
Ogólna:

Ocena ogólna:

6.6

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Pro Cycling Manager: Tour de France 2011

Dodano dnia 20-09-2011 22:53

Recenzja

To nie zwykła przejażdżka zwykłym rowerem przez zwyczajne miasto. To walka pomiędzy prawie 200 facetami, którzy za pomocą siły mięśni nóg wprawiają koła w ruch. To nudna jazda w peletonie i zapierająca dech w piersiach ucieczka, czy walka na ostatnich kilometrach przed metą. Tu nie ma dystansu od domu do pracy, to ponad 150 km trasy szosowe!! To wszystko i wiele więcej macie albo na Eurosporcie, albo w "Pro Cycling Manager 2011"
 
Nie jestem fanem kolarstwa, nie lubię jazdy na rowerze i średnio mnie kręci to całe pedałowanie, ale przyznać muszę, że "Pro Cycling Manager", a niegdyś "Cycling Manager" bardzo mnie zafascynował. Szczerze mówiąc lubię grać we wszelkie sportówki i gry menadżerskie, więc i tej gry nie mogłem sobie odmówić.
 
Każdy rower ma dwa koła...
 
"PCM" to już jedenasta odsłona serii stworzona przez francuzów z Cyanide Studios. Dodać należy, że jest to seria, która nie ma praktycznie żadnej konkurencji, a więc dumni gospodarze najsłynniejszego touru w sezonie jakim jest Tour de France mogą czuć się nie zagrożeni. Ale przez to nie postanowili spocząć na laurach. O ile pierwsze części to dziś technologiczne koszmarki, o tyle nowsze odsłony potrafią naprawdę zachwycać grafiką.
 
Twórcy jednak mimo lat doświadczenia i zdobytej popularności, posiadają licencję tylko na niektóre teamy, kilku kolarzy i garstkę zawodów. W pełni licencjonowane są wspomniany przeze mnie Tour de France i Vuelta Espana. Mimo wszystko nie wygląda to dobrze, gdy po tylu latach Cyanide nie ma jeszcze pełnej licencji na kolarstwo szosowe.
 
A jak nie ma, to wiedz, że coś się dzieje...
 
Gra oferuję szereg możliwości jeśli chodzi o rozgrywkę. Mianowicie możemy przejechać tylko jeden wybrany etap, całą imprezę, jeden pełny sezon, wziąć udział w zawodach na torze, no i wisienką na torcie jest tryb kariery. A w tymże możemy stworzyć własną drużynę - dostajemy wtedy pewien, określony budżet, który możemy przeznaczyć na zakontraktowanie wybranych przez nas zawodników.
 
Tryb kariery pozwala nam na podpisywanie umów z wolnymi strzelcami, zatrudnianie kadry trenerów, scoutów i lekarzy, możemy także sami przydzielać trenerów do poszczególnych kolarzy, jak i ustalać reżimy treningowe. W przerwach między zawodami wysyłamy naszych podopiecznych na obozy treningowe, na których my sami ustalamy program treningowy dnia. Jest to co prawda ograniczone przyciskiem, pod który przypisany jest dany program, ale to wystarczy.
 http://gieromaniak.pl/grafika/galeria/pelny_rozmiar/gra/8065/8/1.jpg
Popedałujmy sobie
 
Gra pozwala nam także na wybór zawodów, w których chcemy uczestniczyć. Dodatkowo jesteśmy zmuszeni do dbania o zadowolenie naszego sponsora, a co za tym idzie wygrywanie tourów i klasyków, na których mu zależy, wystawianie w nich najmocniejszego składu. Przejdźmy już jednak z tej menadżerki do samego wyścigu.
 
Przede wszystkim potrzebny jest sprzęt. Dostępne pieniądze przeznaczamy na jego zakup, potem ustalamy trzy schematy zestawów odpowiednio na etapy płaskie, górskie i czasówki. Wyścig możemy odbyć na 3 sposoby. Poprzez szybką symulację, szczegółową symulację i wyścig 3D. W tej pierwsze po prostu przydzielamy role chłopakom, których wystawiliśmy do zawodów, a także zadania jakie mają pełnić w trakcie każdego etapu. W szczegółowej symulacji tych ustawień jest jeszcze więcej i musimy dopieścić większą ilość szczegółów zadań dla naszych przyszłych czempionów. W trybie 3D przydzielamy na wstępie tylko rolę, a o resztę troszczymy się już w trakcie. Tutaj w trakcie dostajemy kilka przycisków akcji, odpowiedzialnych chociażby za atak, kontratak, obronę poszczególnych kolarzy, podjazd po bidony z wodą, trzymanie się grupy itp. Możemy je przydzielać poszczególnym kolarzom jak i całej grupie, do tego możemy dyktować tempo, ale nie ma to jakiegoś większego przełożenia na to, co dzieje się na trasie.
 
Cudowne dziecko dwóch pedałów
 
Zabawa w trójwymiarze ma swoje plusy i minusy. O ile zawodnicy się nie przenikają, co chroni nas przed koszmarnym widokiem jak kolarz pokrywa się z przeciwnikiem, o tyle przy niektórych bliskich ustawieniach kamery potrafimy mieć na widoku jeźdźców bez głowy, a co gorsza czasami i bez tułowia. To największy burak, no i dla mnie jako dla czepialskiego redaktora, jest to wybryk, którego nie można puścić płazem. Z dalszych ujęć kamery wszystko wygląda dosyć ładne. Gdy wyłączymy anty-aliasing, to możemy skorzystać z tzw. motion blur, co przy ruchu daje fajne rozmycie, jednak nie jestem zwolennikiem takich bajerów i odpuściłem sobie jakość obrazu widzianego przez faceta, który ma z 1,5 promila alkoholu we krwi (piłeś - nie jedź). Sylwetki kolarzy wyglądają bardzo ładnie, otoczenie też bardzo miło się ogląda. Szczególnie dobre wrażenie zrobili na mnie kibice, którzy tak jak w rzeczywistości włażą na trasę i schodzą z niej w ostatniej chwili przed nadjeżdżającymi bicyklistami.
 
Sporym mankamentem (przypominam, jestem czepialski) są dosyć brzydkie modele samochodów sędziowskich czy serwisowych, a także motorów. Tutaj twórcy poszli na łatwiznę i widzimy jeżdżące, lekko zaokrąglone pojazdy napędzane silnikiem. Co do otoczenia, jest ono bardzo powtarzalne, często odnosi się wrażenie, że przejeżdżamy przez to samo miasto, czy to większe, czy też mniejsze. Kolejnym buraczkiem jest poziom trudności. Nawet na łatwym poziomie początkujący gracze będą mieli problem z opanowaniem sytuacji, a czasami paradoksalnie zdarza się, że nasz najlepszy cyklista odstawi resztę na 2 minuty bez żadnych problemów i z taką różnicą czasu dojedzie na metę. Końcowe sprinty także są trudne, często moi chłopcy mimo, że mieli przydzielone jako zadanie - sprint, to jechali znacznie wolniej od przeciwników.
 
Szum zębatek
 
Pod względem dźwiękowym gra wygląda bardzo miło. O ile nie wczułem się w odgłosy otoczenia, komentatora także gdzieś tam puściłem mimo uszu, to elektroniczna muzyka, która towarzyszy nam nie tylko w trakcie wyścigu, ale i w menusach, zrobiła na mnie spore wrażenie. Szkoda tylko, że tak mało jest tych instrumentalnych kawałków, co sprawia że bardzo często się powtarzają.
 
Jeśli chodzi o stabilność, tutaj też muszę ponarzekać. Podczas dwustukilometrowych klasyków, gra niejednokrotnie potrafiła mi się wywalić do pulpitu co bardzo mnie irytowało i zmuszało do powtarzania tego samego wyścigu nawet kilka razy. Ponadto gra ma problem z przełączaniem okienek. Większość produkcji nie ma z tym problemu, a tutaj jest to po prostu niemożliwe. Robienie screenów na potrzeby tej recenzji, także przyprawiało mnie o ból głowy. Panowie z Cyanide powinni popracować nad kolejną łatką do gry. Aż się boję co to było, przed wydaniem pierwszej!
Kwadratura koła
 Zerwany łańcuch

"Pro Cycling Manager" choć nie jest produkcją bezbłędną jest bezkonkurencyjną i to jest jej kolejny problem. Gdyby spece od menadżerów sportowych jak Sports Interactive czy EA Sports zajęłoby się stworzeniem gry o tematyce kolarskiej, to mam wrażenie, że byłaby to o niebo lepsza produkcja niż dzieło Francuzów. Mam wrażenie, że gdy zrobiło się już 10 gier traktujących o zarządzaniu drużyną kolarską to tych błędów powinno być coraz mniej, niestety naprawiony buraczek jest zastępowany innym. I dlatego jestem skłonny uznać, że "PCM" jest grą, w którą warto zagrać, jednak nie jest ona warta więcej niż 20-30 zł. Osobiście polecam fanom managerki i kolarstwa. Reszta niech się nie tyka, bo można się sfrustrować przez masę drobnych niedociągnięć.
 
PS: Używając słowo pedał, które jest bardzo dwuznaczne, autor tegoż tekstu, nie miał na celu dyskryminację homoseksualistów.
 
Podziękowania dla serwisu GamersGate za udostępnienie nam gry do testów.

Plusy

Minusy

AUTOR
Piotr 'Maliniak' Malinowski

Piotr "Maliniak" Malinowski

GALERIA GRY
REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 9.29 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x