Wolf Team
Dodano dnia 21-10-2011 15:54
Oprawa kulawa
Do wyboru jest także sporo map, które bardzo często posiadają ukryte ścieżki pozwalające na zajście z flanki. Jest tutaj także mnóstwo miejscówek dla kamperów i snajperów, jak zresztą w każdej podobnej tematycznie produkcji. Odwiedzimy uliczki i dachy miasteczka, zetrzemy się przed wejściem do świątyni gdzieś na pustyni, powalczymy na dachu wielkiego wieżowca czy pośród kontenerów. Lokacji jest sporo i są przystosowane do wszystkich trybów, dzięki czemu zabawa na tej samej mapie może wyglądać nieco inaczej.
Oprawa graficzna nie powala, raczej odpycha, ale nie warto przejmować się jej brakami, gdyż i tak jest to produkcja darmowa, nastawiona głównie na ciągłe wymiany ognia i pazurów. Wszystko jest tutaj kanciaste, nawet pagórki, skały, o pojazdach nie wspominając. Modele broni nie są tragiczne, z łatwością rozpoznamy jaką pukawkę trzymają nasi towarzysze, którzy z kolei są równie kanciaści jak reszta oprawy. Animacja ruchu postaci również kuleje, niekiedy hitboxy nie są zbyt dokładne, np. strzelając prosto w głowę nieruchomemu przeciwnikowi nie zadajemy żadnych obrażeń. Efekty wybuchów to również przestarzała technologia, podobnie jak animacja ciał poległych żołnierzy.
Dźwięk jest bardzo podobny do tego z
Combat Arms, mimo to w ucho wpada motyw z głównego menu. Podobieństwa do
Combat Arms jednak na tym się nie kończą. Cała struktura gry, wszystkie tabele, rozmieszczenie serwerów, lista graczy, ikonki, interfejs, wszystko do bólu przypomina tą produkcję. Inna jest tylko szata graficzna zawierająca wilcze i krwiste elementy.
Polacy dostali ostatnio niezły prezent od producentów, mianowicie polską wersję językową. Od razu łatwiej jest się połapać w tych wszystkich licznych i schowanych zakładkach, poza tym do wyboru mamy polskie serwery, na których pełno jest naszych rodaków. Dzięki temu łatwiej jest ustalić jakąś taktykę bądź poprosić o pomoc w trudnej chwili o ile za towarzyszy mamy normalnych graczy.
Płacić czy nie?
Wolf Team potrafi dać niezłą zabawę, ale po jakimś czasie w końcu nudzi. Masa trybów oraz zastosowanie wilkołaków w roli oponentów może zaciekawić graczy, ale nie jest to żaden rewolucyjny pomysł. Aby grać na poziomie trzeba niestety zapłacić prawdziwą gotówką, dzięki czemu płacimy więcej niż za pełnoprawną produkcję w pudełku. Graficznie i dźwiękowo również nie powala i nie stanowi konkurencji dla innych gier tego typu. Krótko podsumowując: jeśli nie ma się niczego innego pod ręką, jeśli chce się spróbować czegoś nowego z wilkami w tytule i jeśli chce się bezstresowo postrzelać, można w
Wolf Team zainwestować kilkanaście godzin. Nie jest to produkcja oszałamiająca i fascynująca, ale ma swoje grono graczy i zawsze jest z kim pograć.