ArmA Tactics
Dodano dnia 02-11-2013 22:13
Oprawa Audio-Wizualna
Arma zawsze prezentowała bardzo wysoki poziom, jeśli chodzi o grafikę. Trzecia część potrafiła zachwycić pięknymi widokami i szczegółowością modeli, czego jednak spodziewać się po konwersji z Androida? Mimo że twórcy, tak jak obiecali, dodali wyższej rozdzielczości tekstury i ulepszone cieniowanie, Arma Tactics z oprawą nadal jest daleko w tyle za dzisiejszymi produkcjami. Tekstury, którymi obłożono elementy w grze, choć rzeczywiście lepsze niż na tabletach, są rozmazane i brzydkie. Latające kule zobrazowane zostały jako żółte paski migające gdzieś obok postaci i czasami w ogóle ich nie widać.
Przerywniki filmowe zostały zrealizowane na tym samym silniku co sama gra, więc też nie porażają, szczególnie gdy dodamy do tego wspomniany wcześniej "kunszt" aktorski i fakt, że postaci nie ruszają ustami podczas dialogów - totalny oldschool.
Pochwalić jednak muszę animację postaci. Ich sposób poruszania się, pozycje przybierane przy osłonach i podczas strzelania wyglądają naprawdę realistycznie i mimo kiepskawej grafiki cieszą oko oraz nadają klimatu - czujemy, że prowadzimy wyszkolonych żołnierzy, nie bandę kretynów, jak wynikałoby z tego, co i jak mówią.
Dźwięki, poza grą aktorską, są zrealizowane bardzo dobrze. Broń terkocze jak powinna, piasek pod butami chrzęści, a w tle gra pasująca do akcji muzyka.
Z dotyku na mysz i klawiaturę
Sterowanie zostało przeniesione w całkiem niezły sposób, jednak nie obyło się bez zgrzytów. Tak jak prowadzenie postaci nie sprawia żadnego problemu i odbywa się intuicyjnie, tak kamera już potrafi napsuć trochę krwi. Zupełnie niepotrzebnie z lewej i prawej strony ekranu zostawiono wielkie strzałki pozwalające obracać kamerę - są od tego przecież przyciski na klawiaturze i prawy przycisk myszki. Strzałki te natomiast sprawiały, że miałem cały czas wrażenie, jakbym grał na tablecie. Wbrew logice kamery nie da się przesuwać, wjeżdżając kursorem w krawędź ekranu - można obraz przesuwać jedynie wsadem.
Możecie powiedzieć, że czepiam się na siłę, jednak co rusz nadziewałem się na nieprzemyślane sterowanie kamerą i traciłem wczucie się w świat gry, musząc sobie przypominać "klawiszologię".
Taktyczna Arma
I tak dochodzimy powoli do końca i odpowiedzi na pytanie - czy Arma Tactics została przeniesiona z tabletów na PC w sposób udany, czy może twórcy zupełnie spartolili sprawę? Odpowiedź jest gdzieś pomiędzy. Choć graficznie została daleko w tyle, fabuła jest nieciekawa i strasznie krótka, postaci denerwujące, a sterowanie kamerą kompletnie nieudane, sama rozgrywka naprawdę cieszy i jest przyjemna, idealna na nudne wieczory, kiedy zmęczyliśmy się już graniem w wielkie tytuły i mamy ochotę wprowadzić do rozgrywki odrobinę taktyki. Jeśli ktoś nie ma tabletu czy smartfona - polecam. W innym wypadku radzę zapoznać się z wersją na tablety, która wyszła o niebo lepiej i nie ma sensownej konkurencji.