World of Tanks - aktualizacje 0.8.2. oraz 0.8.3.
Dodano dnia 10-02-2013 23:48
W niniejszym artykule nadrabiamy zaległości, czyli poznajemy nową gałąź amerykańskiego drzewka oraz całkowicie odmienną nację – Chińczyków. Oprócz tego, doszły także czołgi premium, limit dla artylerii oraz zmniejszenie jej punktów żywotności. Z chińskimi pojazdami nie ma większych problemów, duża część to modyfikacje innych wersji albo puszki, podarowane przez przyjacielskich sowietów. Amerykańskie rewolwerowce także są do siebie podobne i łączą francuską siłę ognia z amerykańskim podwoziem.
Nowa broń USA – czyli o łatce 0.8.2.
Nowa, amerykańska linia rozpoczyna się od lekkiego czołgu szóstego tieru T21. Z wyglądu jest identyczny do średniego pojazdu T20, z tym, że posiada większą wieżyczkę i słabsze działo, kalibru 76 mm. T21 przeznaczony jest do zwiadu, więc zazwyczaj będzie wrzucany do wysokotierowych bitew. Jak na scouta, ma dość dużą sylwetkę, szczególnie przez dużych rozmiarów wieżę. Znaczna część strzałów od razu zrywa gąsienice pojazdu, więc granie nim nie jest proste. Poza tym jest szybki oraz zwinny, a działko potrafi przebić boczny pancerz większości czołgów, z którymi przyjdzie mu walczyć. T71 także jest czołgiem lekkim i jego zadanie, to również zwiad. Okazuje się jednak pierwszym amerykańskim pojazdem, który posiada magazynek. Spisuje się lepiej od swojego poprzednika, ponieważ jest od niego lepszy w każdym aspekcie. Ma mniejszą sylwetkę i trudniej go trafić. Jego działo, mogące wystrzelić kilka pocisków w ciągu paru sekund, jest w stanie sporo namieszać. Jeśli walczymy z niszczycielem czołgów, możemy go unieruchomić, posłać mu pozostałe pociski, a resztę roboty zostawić innym czołgistom z naszej drużyny. Magazynek to bardzo użyteczna rzecz, jednak ładowanie go zabiera dużo czasu. Im większy kaliber, tym zajmie to dłuższą chwilę. Dalej, w linii jest czołg średni 8 poziomu T69. To pierwszy poważny pojazd amerykański z tego typu ładownicą, chociaż jeszcze z niewielką sylwetką. Z działem od T71 potrafi niewiele zdziałać, a kaliber 90mm też nie jest najlepszej jakości. Jako czołg średni, będzie szybki oraz zwrotny. T69, T54 oraz T57 mają podobne kształty wieżyczek oraz pancerza. Zazwyczaj nietrudno jest je przebić, ale przednia forma opancerzenia sprawia, że od czasu do czasu zdarzają się rykoszety. T54E1, 9 tierowym czołg średni, bardziej przypomina ciężką maszynę. Już nie tak szybki, jak poprzednicy, jego rozmiary rosną, a pancerz jest o wiele lepszy. Armata 105mm to dobra broń, chociaż niekiedy ma problem z przebiciem czułych punktów mocniejszych czołgów, chociażby dolnej płyty w E75. Ostatnim, wieńczącym drzewko czołgów z magazynkiem jest T57, warty przemierzenia całej drogi wiodącej do niego. Jest to jedyny pojazd ciężki z całej omawianej linii, więc jego prędkość nie dorównuje średnim poprzednikom. Jednak, wciąż pozostaje bardzo mobilny, a jego pancerz potrafi sporo rykoszetować. 120mm działo potrafi niesamowicie dewastować, zwłaszcza, gdy wystrzelimy wszystkie 4 pociski, jeden za drugim, w czułe miejsce. Czas przeładowania jest już dość długi, ale nadrabia celnością, szybkostrzelnością oraz obrażeniami.
Podsumowując, amerykańskie maszyny dodane w łatce 0.8.2. nie są może idealne, ale znajdą swoją grupę docelową. Ich rola na polu bitwy jest prosta – w odpowiedniej chwili uderzyć flanką i wpakować cały magazynek we wrogi czołg. Do momentu ponownego załadowania, muszą trzymać się z dala od linii frontu, ponieważ są wtedy bezbronne. Najlepszym z nich jest zdecydowanie ciężki T57, którego pancerz jest równie dobry, co u T110E5 oraz jego działo pozwala na niezwykłą destrukcję.
Pociąg, forteca oraz… niezwykle dobry francuz
Aktualizacja 0.8.2. , to także 3 nowe czołgi premium. Pierwszym z nich jest FCM50t, znajdujący się na 8 tierze. To bardzo dobry pojazd, na którego wydane złoto prędko się zwróci w zarobionych kredytach oraz w przyjemności jego prowadzenia. Działo potrafi mocno kopnąć i ma tę zaletę, że jego ładowanie trwa krótko. Potrafi osiągnąć satysfakcjonującą prędkość oraz jest niezwykle zwrotny. Pancerz natomiast, będzie najsłabszą stroną, tak samo jak u reszty czołgów francuskich. Dodatkowo, spore rozmiary FCM50t sprawiają, że nietrudno go trafić.