W 2001 roku ukazała się pierwsza odsłona Max Payne. Gra została uznana za fabułę, grafikę, realizm i klimat rodem z kryminału. Tytułowy bohater dokonał krwawej zemsty na ludziach odpowiedzialnych za zamordowanie jego żony i córki. Postać Maxa wiele się nie zmieniła. Nadal jest nawiedzonym człowiekiem, pracującym w NYPD (Nowojorska Policja). Myśli, że jego przeszłość jest za nim, kiedy odpowiada na wezwanie dotyczące strzelaniny w starym magazynie. Niestety, nie mógł się bardziej mylić, gangsterzy przebrani za sprzątaczy okazują się być powiązani z organizacją, z którą Max miał do czynienia w części pierwszej. Nie chce sadzić tzw. \\\"spoilera\\\" w recenzji, więc zdradzę jedynie, że mają wiele wspólnego z lożą masońską.