Kilka tygodni temu, przeglądając strony internetowe poświęcone tematyce gier komputerowych, natrafiłem na obrazek, pochodzący z właśnie produkowanej części Księcia Persji. Poszukałem informacji na ten temat i... tak! To prawda! Ubisoft Montreal szykuje dla nas swój nowy kąsek.

Prince of Persia to kontynuacja serii z dość długim rodowodem. Pierwsza część gier z Księciem w tytule pojawiła się 23 kwietnia 1989 roku. Premiera kontynuacji miała miejsce 6 sierpnia 1993 roku. Obie części podobały się graczom, więc nadszedł czas na kolejną cześć. 6 lat później na rynek weszła trzecia część, a mianowicie Prince of Persia 3D, która mimo grafiki trójwymiarowej posiadała wiele bugów i nie była tak dobra jak dwie poprzednie części. Był to jednak krok do doskonałości. 4 lata po „pechowej” trójce nadszedł czas na Prince of Persia: Sands of Time. Po doskonałych „Piaskach Czasu” wyszły kolejne dwie części; Warrior Within oraz The Two Thrones. Od czasu „Piasków” do tej pory każda kolejna część tytułowego Księcia równała się z dalszymi przygodami naszego bohatera. W tym przypadku będzie zupełnie inaczej, ponieważ ten tytuł nie będzie miał nic wspólnego z pozostałymi częściami serii.

Fabuła

Fabuła nawiązywać będzie do mitu jednej z najstarszych religii - Zaratusztrianizmu. Ormuzd (Bóg Światła) i jego zły brat Ahriman (Bóg Ciemności) tworzą stale splecioną parę, która przez miliony lat toczy ze sobą walkę o władzę nad światem. Ormuzd zwycięża swojego brata i zamyka go w Drzewie Życia ukrytym gdzieś w magicznej oazie. Zbiera następnie lud Ahura i rozkazuje im strzec Drzewa. Mijają aż dwie generacje kiedy lud Ahura zaczyna wymierać i tracić nadzieję. Ahriman postanawia to wykorzystać. Ucieka ze swojego więzienia i odbudowuje skorumpowany, zepsuty i brudny świat w magicznej oazie. Książę z Persji musi pokonać złego brata i powstrzymać go przed zarażeniem całego świata. Gra będzie polegać na „czyszczeniu” świata, a dokładnie na likwidowaniu strażników, którzy zatruwają dane obszary ziemi.

System walk

Do gry wprowadzone zostaną istotne zmiany. Walka nadal będzie istotną częścią gry. Dominować będą potyczki jeden na jeden, co wiąże się z tym, że potwory które przyjdzie nam zabić, będą mieć więcej życia. Pomoże nam w tym nowy, ulepszony system walki pozwalający na wyklepanie widowiskowych combosów.

Support character

Jak pamiętamy z poprzednich części, zawsze towarzyszył nam jakiś „support character”, czyli postać, która zawsze pomagała nam w walce bądź w odnalezieniu prawidłowej drogi do celu. Tak samo będzie i tutaj. Mianowicie towarzyszyć nam będzie nieznana z wcześniejszych tytułów Elika, która posiada wyjątkowe zdolności magiczne. Jak zapewniają producenci nie będzie ona ciężarem, o który trzeba stale dbać i go pilnować. Wszędzie doskonale da sobie radę.

Rozgrywka

Twórcy gry zerwali ze znanym nam już systemem rozgrywki, polegającym na chodzeniu przed siebie, mordowaniu tony potworów i dążenia do kolejnego bossa. W tym przypadku będziemy mieć wolną rękę. Połączenie liniowości z otwartym światem; bohater będzie mógł swobodnie zwiedzać lokacje, lub podjąć się jakiegoś dowolnego, wybranego przez siebie zadania. Nie zmienia to faktu, że nasz Książę nadal będzie potrafił biegać po ścianach i wykonywać efektowne skoki czy ewolucje.

Grafika

Najwięcej jednak zmieniło się w grafice. Tym razem będziemy mieć do czynienia z technologią cell-shading, co oznacza, że gra będzie wyglądała bardziej jak rysowana niż generowana komputerowo. Mnie osobiście nie przypadło to do gustu, ale zmieniłem zdanie po obejrzeniu trailera. Krainy wyglądać będą bardziej bajkowo i klimatycznie niż miało to miejsce w dwóch poprzednich częściach. A Książę pozyskał nowy, lepszy image.

Podsumowując

Najnowszy produkt z Księciem w tytule zdaje się być ciekawą pozycją dla fanów serii. Efektowne ewolucje w powietrzu, skoki i inne elementy akrobatyki były mocną stroną serii. Mimo mojej opinii nowe rozwiązanie graficzne nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak jak będzie naprawdę, przekonamy się w niedalekiej przyszłości.