Crysis Warhead
Dodano dnia 24-08-2008 15:15
Który z szanujących się gieromaniaków nie zna gry pod tytułem Crysis?
Ten tytuł był wyjątkowy pod każdym względem. Miał przecudowną, next-genową grafikę, fizyka w grze również była super. Lecz „nie ma róży bez kolców”. Aby odpalić Crysisa na full detalach, trzeba było posiadać naprawdę mocny sprzęt. Zawiódł także czas rozgrywki (lecz jak przyjemnie spędziliśmy ten czas przy komputerze).
Niespełna rok, po wydaniu owej gry, możemy oczekiwać, że już w najbliższych miesiącach zostanie wypuszczony swego rodzaju dodatek. Lecz nie będzie to kolejna część sagi.
Ale po kolei. Grę Crysis Warhead przygotowuje węgierska filia studia Crytek. Autorzy zdecydowali się na dość interesujący krok; otóż akcja Warhead ma dziać się równolegle do wydarzeń z pierwszej części gry. Czyli nie jest to ani prequel ani sequel (to jak to nazwać ??? :P). Natomiast kierować będziemy sierżantem Sykesem „Psycho”. Pamiętacie go?? Tak, pojawiał się w Crysisie parę razy. Kolega Nomada wykonywał rozkazy na drugiej stronie wyspy i jak się okazuje, było tam bardzo gorąco (w dosłownym tego słowa znaczeniu). Oznacza to, że będziemy mogli ujrzeć głównego bohatera jedynki w niektórych scenkach, lecz nie z jego perspektywy (ogólnie miła sprawa). „Psycho”, bo o nim będzie mowa, nie na darmo posiada taką ksywkę. Mimo, iż posiada nanokombinezon, uwielbia rzucać się w samiuteńki środek walki. Lubi siać zamęt i ogromne zniszczenie wokół swojej osoby. Twórcy oddadzą nam do dyspozycji kilka nowych broni, aby podkreślić osobowość „Psycho”, lecz nie będzie ich zbyt dużo (potwierdzono pistolet maszynowy, który można nosić podwójnie, tak jak pistolety). Dojdzie także poduszkowiec oraz nowy pojazd opancerzony (warto wspomnieć, że pojazdy mogą wystąpić w różnych rodzajach uzbrojenia). Inną sprawą jest silnik gry CryEngine – podobno teraz radzi sobie dużo lepiej z dużymi scenami walk, a jednocześnie zachowuje piękno wysp. I wiadomość, która jest najbardziej wyczekiwana przez fanów gry, lecz posiadających sprzęt, na którym Crysis jedynak po prostu nie chciał się odpalić. Crysis Warhead ma zdjąć fatalną opinię o gigantycznych wymaganiach sprzętowych. Teraz będzie można go odpalić na sprzęcie za około 1200 zł. Co jeszcze może odstraszyć od tej produkcji ??? Hmmm... niech pomyślę… chyba nic. Osobiście z wielką nadzieją i zniecierpliwieniem, czekam na Warhead. Planowana data wydania gry, to jesień 2008 roku. Lecz wiadomo; wszystko w rękach węgierskiej spółki Cryteka.
Brak obrazów powiązanych z tą grą.