Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

RECENZJA
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
AKTUALNOŚCI
Komputer osobisty
F.E.A.R. 3
F.E.A.R. 3 box
Producent:Day:1:Studios
Wydawca:Warner Bros Interactive
Dystrybutor:Cenega Poland
Premiera (polska):24.06.2011
Premiera (świat):21.06.2011
Gatunek:FPS, Akcja
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena
Redakcja
Czytelnicy
Ta gra nie została jeszcze oceniona przez naszą redakcję.

Ocena ogólna:

?

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

F.E.A.R. 3

Dodano dnia 31-01-2011 23:38

Zapowiedź

 
Do niedawna nadchodząca trzecia część "FEAR'a" była dla mnie zupełnie obojętna. Parę dni temu ukończyłem jednak drugą odsłonę serii i - mimo iż nie jest wybitna - zachęciła mnie ona do zapoznania się z "jedynką", jak i zmotywowała do przejrzenia materiałów na temat "trójki". Ta, tworzona nie przez Monolith, a Day 1 Studio, ukaże się 24 maja tego roku. Wg twórców ma ona szansę zostać jedną z najstraszniejszych produkcji a.d. 2011, oferującą dodatkowo ogromną dawkę akcji pierwszej jakości. Na podstawie filmów i zapowiedzi ekipy nie byłbym co prawda aż tak wielkim optymistą, ale są podstawy by wierzyć, że "F.3.A.R"(tak oficjalnie brzmi tytuł) będzie co najmniej bardzo dobry. Oglądając pierwsze trailery byłem nastawiony do gry bardzo sceptycznie - wygląda na nich jak tania budżetówka. Trochę dziwi fakt, że twórcy zdecydowali się na pokazanie etapów w niezbyt zaawansowanym stadium. Co prawda widać je tylko w małych, około sekundowych fragmentach, ale pozostawiają pewien niesmak. Racja, grafika nie jest najważniejsza, ale kiedy widzi się taką brzydotę, wiedząc że poprzednia odsłona wyglądała dużo lepie (a obie korzystają z tego samego silnika!), pojawiają się obawy dotyczące umiejętności grafików ze studia. Wrażenie to zacierały na szczęście całkiem niezłe sceny z udziałem aktorów. W późniejszych filmach było zaś tylko lepiej - tekstury zyskały na szczegółowości, dopracowano animacje, zaprezentowano kilka straszących sztuczek. Dopingowany własną ciekawością i redaktorskim obowiązkiem postanowiłem jednak odpalić w końcu jakiś porządny zapis z gameplay'a. Był to strzał w dziesiątkę, w końcu bowiem zobaczyłem, jak rozgrywka w "FEAR'ze" będzie wyglądała naprawdę.
 
"Trójka" pod wieloma względami ma być powrotem do korzeni. Przede wszystkim będzie mroczniejsza i bardziej straszna od "dwójki". Poza tym powrócą dwaj bohaterowie znani z pierwowzoru - Point Man, którym sterowaliśmy w "jedynce" oraz Paxton Fettel, którego w tejże odsłonie ścigaliśmy. [SPOILER ALERT!] Ten drugi co prawda w końcówce gry zginął, ale - podobnie jak Almie - wcale mu to nie przeszkadza, o czym mieliśmy okazję przekonać się w dodatku "Reborn" do "FEAR'a 2". Jak weterani serii dobrze wiedzą, dwójka ta jest rodzeństwem, matką obu jest zaś Alma. Teraz spodziewa się ona kolejnego dziecka, bracia łączą więc siły, aby... no właśnie, nie mamy pewności co chcą w tej sprawie zrobić. Może znając moc swej rodzicielki będą próbowali unieszkodliwić malca, a może przeważą więzy rodzinne i cała czwórka będzie od tej pory działać razem? Szczerze mówiąc pierwsza opcja wydaje się bardziej prawdopodobna - w drugim przypadku świat z pewnością czekałaby apokalipsa. Trailery w końcu pokazują, że same skurcze ciężarnej wywołują na świecie potężne impulsy, można więc domyślić się efektów połączenia możliwości wszystkich bohaterów. [KONIEC SPOILERA] W każdym razie wszystko wskazuje na to, że historia opowiedziana przez Day 1 Studio będzie co najmniej solidna. Dowodzi tego również fakt, iż do pomocy przy scenariuszu ekipa zatrudniła specjalizujących się w takich klimatach Johna Carpentera(reżyser) i Steve'a Nilesa(twórca komiksów).
 
"Fear runs deeper"
Na temat metod straszenia nie ujawniono zbyt wielu informacji. Jak wspomniałem w poprzednim akapicie, gra na pewno będzie bardziej mroczna od "dwójki". Częściej jedynym źródłem światła będzie nasza latarka, dzięki czemu pojawi się większe uczucie zagrożenia. W przeciwieństwie do poprzedniczki, najnowszy "FEAR" będzie też czasem straszył prostackimi metodami w stylu schowanego za kotarą przeciwnika, który nagle wyskoczy na nas z bronią w ręku. Moim zdaniem jest to dobry krok - co prawda takie zabiegi nie są finezyjne, ale cel zostaje osiągnięty - gracz się boi. Z pewnością powrócą również wszelkie zwidy i halucynacje. Póki co nie mogę stwierdzić, czy ponownie ujrzymy dorosłą postać Almy. Na trailerach widać ją jedynie jako dziecko, jednak to o niczym nie świadczy. Niewyjaśniona pozostaje też kwestia jej wpływu na naszego bohatera - autorzy obiorą kierunek podobny do "dwójki", gdzie kobieta atakowała nas także fizycznie, czy też zdecydują się na rozwiązanie z pierwowzoru, w którym dziewczynka stanowiła wielką, przyprawiającą gracza o ciarki niewiadomą? Podobnych pytań bez odpowiedzi jest póki co wiele i osobiście mam nadzieję, że tak pozostanie aż do premiery. Nienawidzę obecnego sposobu promowania produkcji polegającego na odsłanianiu 90% kart jeszcze nim trafi ona do sklepów. Ten zabieg często zabija dzieło twórców, o czym świadczy najlepiej odbiór "Call of Duty: Modern Warfare 2".
 
Większość czasu spędzimy jednak na walce. W singlu wcielimy się tylko w Point Mana - postać Paxtona jest dostępna jedynie w kooperacji(o której później) - który ponownie będzie masakrował wrogów z pomocą znalezionej broni i spowolnienia czasu. Strzelaniny wyglądają bardzo podobnie do tych z pierwszej i drugiej części. Przeciwnicy nas ostrzeliwują, chowają się za osłonami, obrzucają granatami, my zaś odpalamy bullet-time i rozpoczynamy prawdziwy taniec śmierci. Nowością jest system osłon. Nie będzie on co prawda odgrywał tu tak wielkiej roli jak choćby w "Gears of War", ale na pewno uprzyjemni wymiany ognia. O wiele większą znaczenie będą tym razem miały mechy. Day 1 Studio zdobyło wprawę w ich projektowaniu przy okazji tworzenia dwóch części "MechAssault" na Xboxa 360. Były to bardzo dobre produkcje (średnia ocen 81-87%) co daje nadzieję na pełne wykorzystanie potencjału kroczących maszyn. Zaprezentowany przez twórców fragment osadzony w końcówce fabuły zdaje się je potwierdzać - walka za sterami robota jest bardzo dynamiczna i wymagająca, szczególnie kiedy mierzymy się z helikopterami. Podobnie jak w "dwójce" mechy zostały wyposażone w system automatycznej regeneracji, dzięki czemu w razie naruszenia stanu technicznego maszyny wystarczy na chwilę z niej wysiąść, aby po chwili była w pełni sprawna. A propos, nasz heros również zostanie pozbawiony paska zdrowia na rzecz nowocześniejszego rozwiązania. Mam nadzieję, że dzięki temu gra będzie bardziej dynamiczna i trudniejsza od poprzedniczki, którą można "zaliczyć" z marszu.
 
Release the beast!
Wyższy poziom trudności mają nam również zapewnić nowi przeciwnicy. Kiedy będziemy podróżować piechotą sporo krwi napsują bohaterowi wszelkiego rodzaju mutanty, których tym razem będzie kilka rodzajów. Spotkamy więc nie tylko pełzające po ścianach "cosie" znane z "dwójki", ale także stwory o wyglądzie "przypakowanego" psa, czy ludzi zamienionych w zombie. Ci ostatni sprawiają wrażenie bardzo wytrzymałych, co nada walkom charakter podobny do tych z "Metro 2033". Gdy zasiądziemy w mechu będziemy musieli uważać nie tylko na wspomniane śmigłowce, ale także o wiele większą liczbę wrogów z wyrzutniami rakiet.
 
Największą nowością w "trójce" będzie jednak tryb kooperacji. Po raz pierwszy w historii serii fabułę zaliczymy we dwójkę, przy czym jedna osoba wcieli się w znanego z singla Point Mana, druga zaś w Paxtona Fettela, który w trybie dla jednego gracza pojawia się jedynie w cut-scenkach. Coop ten będzie na swój sposób rewolucyjny, gdyż chyba po raz pierwszy dostępne postacie będą aż tak zróżnicowane. O ile umiejętności żołnierza nie wykraczają poza standard, rozgrywka Paxtonem da nam dostęp do zupełnie nowych zdolności. Jak wiedzą fani serii, Fettel jest potężnym telepatą, o czym najlepiej świadczy fakt, że potrafił zmartwychwstać. Choć ma też wyszkolenie wojskowe, sam nie będzie korzystał z broni. Zrobi za to użytek ze swych mocy, dzięki którym może porazić wroga czymś w stylu wiązek energii, obezwładnić go, czy też unieść w powietrze, stwarzając z przeciwnika łatwy cel dla towarzysza. Nic nie stanie również na przeszkodzie, by cisnąć w grupę atakujących wybuchową beczką albo... przejąć kontrolę nad jednym z nich! Dzięki temu będziemy mogli skorzystać ze wszystkich zdolności, jakie ów człowiek posiada, wliczając np. obsługę mecha. Dodatkowo Paxton dojrzy na mapach ścieżki alternatywne widoczne tylko dla niego - gracz zadecyduje o tym, czy Point Man się o nich dowie. Tryb współpracy zapowiada się ogólnie bardzo ciekawie, szczególnie dlatego, że dwie osoby wcale nie muszą sobie nawzajem pomagać. A jeśli zdecydują się na współdziałanie, będzie ono wyglądać zupełnie inaczej niż w dowolnym innym FPS-ie. Wśród jednych rodzi to nadzieje, wśród innych zaś obawy. Sam jestem nastawiony do tego trybu optymistycznie i nie mogę się doczekać, by sprawdzić go w akcji.
 
Na temat multiplayera nie wiadomo póki co nic poza tym, że będzie. Osobiście nie oczekuję jednak po nim nic wielkiego - w takich produkcjach gram w multi jedynie z redaktorskiego obowiązku, gdyż najczęściej jest tylko dodatkiem zapewniającym kilka kolejnych godzin rozrywki. Szczerze wątpię, by "F.3.A.R." był w stanie pod tym względem pobić dowolne "Call of Duty" czy "Battlefielda". Mam tylko nadzieję, że singiel dostarczy nam solidną porcję strachu i satysfakcjonujących strzelanin, a coop pozwoli na kolejne kilka godzin przedniej rozgrywki, tym razem w towarzystwie kumpla. Poza tym, choć scenariusz taki jest bardzo wątpliwy, trzymam kciuki za to, by dzieło Day 1 Studio pobiło "Dead Space'a 2". Nigdy nie rozumiałem fenomenu DS-a, który dla mnie był sztampową, nudną grą akcji z zerowym pierwiastkiem niepokoju. "Dwójka" zaś z tego co wiem nie różni się prawie w niczym od "jedynki", jedynie lekko rozwijając jej formułę. Seria "S.T.R.A.C.H.'u" za to nigdy nie została tak bardzo doceniona, choć moim zdaniem dostarcza o wiele więcej emocji w każdym aspekcie. Panowie - trzymam za Was kciuki!
AUTOR
Avatar użytkownika Łukasz ″JayL″ Jakubczak
Łukasz
Jakubczak
"JayL"
GALERIA GRY
REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 7.1 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x