Piłkarski sezon dobiega końca. Największe europejskie kluby takiej jak Manchester United, Borussia Dortmund, FC Barcelona i AC Milan potwierdziły swoje przedsezonowe aspiracje zdobyciem mistrzowskich tytułów. Katalończycy już niedługo spotkają się z Czerwonymi Diabłami, a EA Sports... zapowiada w sieci "FIFĘ 12" i rzuca screeny z gry.
 
Czas goni...
 
Tak naprawdę prace nad tą odsłoną "FIFY" rozpoczęły się jeszcze przed ukazaniem się edycji z numerkiem 11. Usprawiedliwiają oni ten fakt tym, że "FIFA" ukazuje się co roku, dlatego nad każdym kolejnym wydaniem trzeba myśleć z wyprzedzeniem - jak ma wyglądać i co ma się w niej pojawić nowego. 
 

 
Po moich bliskich spotkaniach z "Jedenastką" na PC jestem bardzo zadowolony z postępów, które poczyniono w grafice, gameplay'u i realizmie. Dlatego moje oczekiwania wobec "FIFA 12" są jeszcze wyższe i szczerze przyznam, że nie mogę się doczekać premiery w październiku tego roku.
 
W "FIFA 12" jak zapowiedział David Rutter, ma zostać poprawiona funkcja "Personality Plus", która odpowiadała za indywidualność każdego z piłkarzy. Mają oni być jeszcze większym odzwierciedleniem tych, którzy biegają po realnych murawach. Tej cechy nie było w wersji na blaszaki, ale po ściągnięciu odpowiednio wyedytowanego gameplay'u dawało się w końcu odczuć, że każdy piłkarz jest inny.
 
Zasiejmy nową murawę
 
W "11" AI nie wykorzystywało umiejętności i predyspozycji kopaczy. Tak więc dwumetrowym napastnikom skrzydłowi komputerowego przeciwnika będą wrzucać piłki na główkę, obrońca w przypadku nabiegającego Fabregasa, czy innego zawodnika z środka pola tej klasy, zachowa się ostrożniej i rozważniej niż w przypadku mniej utalentowanego gracza itp. Sprawi to, że pokonanie sztucznej inteligencji będzie jeszcze trudniejsze i nie będziemy mogli grać schematycznie jak dotychczas. Poprawione mają zostać stałe fragmenty gry, ma zostać dodane ich szybkie wykonywanie i błyskawiczne wybieranie odpowiedniego do tego celu piłkarza, co ma uczynić rozgrywkę bardziej dynamiczną.
 
Poprawiona zostanie fizyka gry poprzez wprowadzenie "Impact Engine". Silnik ten będzie na bieżąco analizował kontakt fizyczny piłkarzy, dzięki czemu kontuzje staną się jeszcze bardziej szczegółowe i realne. Często faulowani piłkarze mogą doznać urazu nawet bez interwencji ze strony przeciwnika, zwłaszcza w końcówkach meczu, gdy zmęczenie daje się we znaki...


 
Kolejną nowinką jest "AI Vision Game", dzięki któremu piłkarz będzie mógł posłać dokładne podanie tylko koledze, którego ma w zasięgu wzroku - w końcu koniec z dokładnymi przerzutami przez ¾ boiska. Wizualnie zmieni się też oprawa meczowa - twórcy ponoć wzorują się podpatrując mecze na brytyjskich boiskach.
 
Nowości stało się zadość!
 
Twórcy zapowiadają także, że w grze pojawią się 3 nowe stadiony. Jednak póki co, nazwy tych aren pozostają tajemnicą poliszynela. Na stadionie pojawią się ożywione strefy ławki trenerskiej, więc będziemy mogli zapewne pooglądać rozgrzewających się piłkarzy oraz pokrzykującego i reagującego na wydarzenia na boisku trenera. Gracze korzystający z dogodności zabawy z padem pod lewym drążkiem analogowym będą mieli możliwość wykorzystania kilku nowych sztuczek.
 
Interfejs gry ma ulec modyfikacjom, nie wspomniano niestety nic o szczegółach tych zmian, więc nie jest pewne czy EA zostanie przy indywidualnym treningu połączonym z menu, czy też zrobią jakiś krok na przód. Nie spodziewałbym się tu raczej powrotu do menusów z poprzednich odsłon "FIFY" na blaszaki. W grze zostanie także zaimplementowana całkiem nowa, umieszczona nisko nad ziemią kamera, dzięki której jeszcze bliżej będziemy mogli podglądać boiskowe poczynania piłkarzy.
 
Wizjoner na trenerskiej ławce 
 
Tak więc nowa "FIFA" zapowiada się wyśmienicie. Mamy dopiero Maj, ale myślę, że już za jakiś czas otrzymamy nowe wieści ze stajni EA Sports z kolejnymi zmianami i nowościami w "12". Z niecierpliwością czekam na ten tytuł. Oby do października. Póki co, przed nami mecz FC - Barcelona - Manchester w Lidze Mistrzów i Braga - Porto w Lidze Europejskiej.
 
Dodam, że na screenach widać, że grafika będzie jeszcze ładniejsza niż w "jedenastce". I tu nasuwa mi się pytanie. Czy nowa odsłona będzie wyglądać na konsolach i pecetach tak samo, czy też wersja na blaszaki będzie konwersją 11 z PS3? Byłoby dobrze, gdyby wyrównano poziom na najważniejszych platformach, zwłaszcza że "jedenastka" nie miała wcale wysokich wymagań w porównaniu z edycją wcześniejszą, która wyglądała jak noc egipska po gradobiciu. Tak więc można graficznie wycisnąć jeszcze więcej, podnosząc jednocześnie wymagania do poziomu choćby mocożernych gier typu "GTA IV" czy nadchodzącego "Wiedźmina 2".
 
 
Zanim skończę, pozwolę sobie oczywiście przedstawić moje oczekiwania wobec nowej "FIFY"! Chcę więcej nowych lig, większego realizmu rozgrywki, licencjonowania europejskich pucharów, jeszcze ładniejszej, niemalże fotorealistycznej grafiki, trójwymiarowych kibiców takich jak w ostatnim "World Cupie", który ukazał się tylko na konsolach. Przydałaby się ścieżka dźwiękowa z bardziej znanymi przebojami, intro, którego nie ma, a które zawsze w "FIFA-ch" mi się podobały. Najbardziej jednak oczekuję jeszcze więcej cut-scenek, a jest ich ostatnimy czasy coraz mniej, niech "FIFA" naprawdę przypomina prawdziwe telewizyjne transmisje piłkarskie. Może bez Mourinho i czerwonych kartek dla rezerwowych bramkarzy, choć czasem o takim realizmie w grach piłkarskich marzę.
 
Tymczasem w obozie Konami cisza na temat nowego "PES-a". Ciekawe co nowego szykuje konkurencja... zwłaszcza, że ostatnim razem Pro Evo poległo z kretesem w rywalizacji z nową "FIFĄ". Denerwujący jest też fakt, że tak naprawdę zapowiedzi twórców z Davidem Rutterem na czele mogą okazać się tylko czczym gadaniem, a rzeczywistość pokaże nam odświeżoną edycję z numerkiem 11. Na początku dostaliśmy tylko teaser, że powstanie "FIFA 12", potem dwa screeny z Kaką, garstkę nowinek i tyle. Nowa "FIFA" ukarze się na najważniejszych platformach tj.: PC, X-BOX 360, PS3, PSP, Nintendo Wii i DS. Odliczajcie dni i godziny, bo nie będzie nas 11, ale już 12.