Rok 2012 będzie rokiem niezwykle ważnym, dla wszystkich kibiców piłki nożnej w Polsce. Nie tylko za sprawą tego iż w czerwcu po raz drugi w historii nasza reprezentacja zagra w finałach Mistrzostw Europy, ale głównie dlatego, że najbliższe Mistrzostwa Starego Kontynentu będą miały miejsce właśnie w Polsce i na Ukrainie. Niestety, coraz częściej turniej ten budzi w mediach i poza nimi znacznie więcej kłótni, pretensji niż radości i niecierpliwego wyczekiwania na pierwszy gwizdek. Jak powszechnie wiadomo, w naszym kraju niemalże każdy na trenowania zna się lepiej od trenera Smudy i posiada tysiące lepszych pomysłów na uzdrowienie naszej reprezentacji. Najwyższa pora, aby słowa zamienić w czyny! Oto wielkimi krokami zbliża się najnowsza odsłona najlepszego i najbardziej realistycznego menadżera piłkarskiego wszech czasów. "Football Manager 2012" pozwoli każdemu wcielić się w rolę trenera i na własnej skórze poznać wszystkie radości, smutki i nerwy związane z tym prestiżowym zawodem.
 

 
Na samym początku tekstu chciałbym zaznaczyć, że zapowiedzi nie będę pisał na podstawie wersji demonstracyjnej gry, które ukazało się pewien czas temu. Fani FM doskonale wiedzą jak ograniczone i niekompletne są zazwyczaj dema nowych "Football Managerów" w stosunku do pełnej wersji gry. Dlatego właśnie swój tekst oprę na zapowiedziach twórców i filmach promocyjnych, ukazujących nowe aspekty gry. Nie chcę bowiem wartościować i oceniać gry przed jej pojawieniem się na rynku. Najwyższa pora skończyć już ten przydługi wstęp i przejść do sedna sprawy. Tak więc, pierwszy gwizdek arbitra i zaczynamy!
 
 Seria "Football Manager" zawsze charakteryzowała się ogromną liczbą lig z całego globu, nawet z najbardziej piłkarsko egzotycznych krajów. Nie inaczej będzie i w tegorocznej edycji. "Football Manager 2012" zaoferuje nam możliwość podjęcia pracy na wszystkich kontynentach świata, w ponad pięćdziesięciu ligach. Do tej pory jednak mało kto decydował się na grę z wybraniem wszystkich dostępnych w grze lig. Działo się tak za sprawą znacznego zwolnienia wczytywania i działania gry, mającego miejsce przy wyborze wszystkich rozgrywek klubowych globu. Wygląda na to, że twórcy zrozumieli ten problem i w najnowszej edycji postanowili go rozwiązać. Zastosowane rozwiązanie wydaje się naprawdę doskonałym pomysłem, albowiem w trakcie rozgrywki będziemy mogli swobodnie modyfikować ligi występujące w grze. Tak więc, jeśli po kilku sezonach przyjdzie nam ochota popracować z klubem z ligi Republiki Południowej Afryki, nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby dodać do naszej gry właśnie ową ligę.
 

 
Zmiany i ulepszenia mają również dotknąć systemu skautingu i kontraktów. Aby ulepszyć wyszukiwanie młodych talentów i przyszłych gwiazd światowego futbolu twórcy gry postanowili przyjrzeć się pracy i raportom najlepszych piłkarskich skautów świata rzeczywistego. To właśnie na bazie ich badań funkcjonować będą wirtualne raporty, które dostawać będziemy od członków naszego sztabu trenerskiego w najnowszej odsłonie serii "Football Manager". W efekcie, oprócz informacji o statystykach piłkarza, którym jesteśmy zainteresowani, dowiemy się również nieco więcej o nim samym, a także o jego dotychczasowych występach w barwach aktualnego klubu. Zmiany, które pojawią się w systemie negocjowania umowy mają również przybliżyć ten aspekt do realizmu. Tak więc w tym roku czeka nas znacznie twardszy orzech do zgryzienia w momencie kiedy będziemy próbowali nakłonić naszego ulubionego piłkarza do gry w barwach prowadzonego przez nas klubu. Czy się zgodzi? To zależy już tylko od naszych zdolności negocjatorskich i... oczywiście budżetu.
 

 
Niewątpliwie, najważniejszym ekranem nie tylko gier z serii "Football Manager", ale i wszystkich menadżerów piłki nożnej, jest ekran taktyki. Jak zapowiadają producenci "ekran taktyki ulegnie takim modyfikacją, że go nie poznamy". Na przedstawionych przez Sports Interactive filmach widać, że zamiarem twórców było przeniesienie na jeden ekran wszystkich ważnych jak największej liczby opcji, wykonywanych w dotychczasowych częściach serii na kilku ekranach. Albowiem, na ekranie taktyki w najnowszej odsłonie będziemy również wybierać przygotowanie do najbliższego meczu, a także indywidualne polecenia dla poszczególnych zawodników. Co więcej, dostaniemy możliwość przygotowania trzech taktyk i szybkiego przemieniania ich w czasie meczu, bądź pomiędzy ligowymi kolejkami. Jak zapowiadają producenci gry, ich celem jest uproszczenie ekranu taktycznego i przystosowanie go dla jak największej liczby niedoświadczonych użytkowników. Pytanie tylko, jak długo przystosowanie się do zmian zajmie graczom już doświadczonym? Pomocny okazać ma się tryb samouczka, który wprowadzi mniej i bardziej doświadczonych graczy w świat gry "Football Manager 2012". Swoją drogą ciekawy jestem w jaki sposób wykonany zostanie samouczek w piłkarskim menadżerze.
 

 
Ulepszeniu ulegnie również silnik 3D, umożliwiający nam oglądanie poczynań naszych podopiecznych na boisku. Muszę przyznać, że na promocyjnych filmach silnik graficzny prezentuje się naprawdę obiecująco. Poprawę widać już na pierwszy rzut oka. Piłkarze oraz stadiony wyglądają dużo bardziej realistycznej, chociaż nadal jest to oldschoolowa grafika w stylu retro, znacznie odbiegająca od serii FIFA czy Pro Evolution Soccer. Powiedzmy sobie jednak szczerze, że w  tego typu grach fajerwerki i piękna oprawa wizualna nie są nikomu do szczęścia potrzebne. Co ulegnie poprawie? W przedpremierowych prezentacjach zauważyć można znacznie bardziej realistyczne ruchy zawodników. Piłkarze łapią się za głowy po przestrzeleniu bramki, denerwują się na arbitra w przypadku otrzymania kartki czy na wiele sposobów świętują zdybcie upragnionej bramki. Podczas wykonywania "jedenastki" bramkarze robią sławny "Dudek Dance", starając się zmylić strzelającego.  Znacznie łatwiej dostrzec teraz graczom w jaki sposób została zdobyta bramka, kto zawinił i co należy poprawić w następnych spotkaniach. Dużo bardziej rzeczywiście prezentują się także warunki atmosferyczne i kibice na trybunach.
 

 
Życie trenera to nie tylko ustalanie taktyki i rozgrywanie meczów, ale także walka z mediami. Ten element jest także bardzo istotną częścią serii "Football Manager". W najnowszej odsłonie cyklu, jak obiecują ludzie z "Sports Interactive" ma on stać się jeszcze bardziej realistyczny  i ciekawy. Wszystko to za sprawą wyboru tonu naszej wypowiedzi podczas konferencji prasowych. Element ten pozwoli nam zbesztać ciekawskich reporterów, wydrzeć się na nich, bądź ze stoickim spokojem i uśmiechem na twarzy odpowiadać na wszystkie medialne zaczepki. System tonacji wypowiedzi zapowiada się naprawdę interesująco. Pozwoli on bowiem na jeszcze dokładniejszą kreację naszej osoby w świecie wirtualnej piłki.
 
Żyjemy w epoce, w której komunikatory internetowe i serwisy społecznościowe dla większości użytkowników PC są chlebem codziennym i często nawet niezbędnym do funkcjonowania. Twórcy "Football Manager 2012" wychodząc naprzeciw graczom doby "Web 2.0" postanowili uczynić swój produkt kompatybilny z takimi popularnymi serwisami jak: FaceBook, Twitter czy YouTube. Poprzednia edycja "Football Managera" była już kompatybilna z Twitterem i YouTube. Najnowsza odsłona serii rozszerzy się o najbardziej popularnego obecnie FaceBooka, pozwalając graczom na dzieleniem się swoimi sportowymi sukcesami ze znajomymi, prezentowania skrótów z meczów i oczywiście do umożliwienia przyjaciołom "polubienia tego"!
 

 
Zapowiada się na to, że w tym roku dostaniemy od mistrzów ze "Sports Interactive" wszystko to, co najlepsze do tej pory, plus jeszcze więcej niezwykle ciekawych opcji! Seria "Football Manager" charakteryzuje się tym, że nigdy nie przedstawia wprost bohatera swojej okładki, zostawiając fanom otwarte pole do interpretacji. Tym razem, spoglądając na okładkę gry, nietrudno domyślić się kogo na myśli mieli producenci gry. Elegancka, rozpięta marynarka, gustowny sweter, biała koszula i krawat. Do tego twarz o ciemnej karnacji z lekkim zarostem. Brawo! Oczywiście, to genialny Pep Guardiola z Barcelony! Jeśli gra okaże się tak samo rewelacyjna jak przedstawiona na jej okładce osoba, to możemy spodziewać się ogromnego hitu. Jeśli okaże się nieco gorsza, również jest na co czekać, albowiem z całą pewnością otrzymamy najlepszego menadżera piłkarskiego dostępnego na rynku. Nie wierzę bowiem, że można zepsuć taką serię gier. Krótko mówiąc, jest na co czekać! Zresztą jak co roku.