Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
FILMY
XBox 360
Street Fighter X Tekken
Street Fighter X Tekken box
Producent:Namco
Wydawca:Namco Bandai
Dystrybutor:Cenega Poland
Premiera (polska):11.05.2012
Premiera (świat):08.05.2012
Gatunek:Bijatyki
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena
Redakcja
Czytelnicy
Grafika:
Dźwięk:
Grywalność:
Ogólna:

Ocena ogólna:

8

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Street Fighter X Tekken

Dodano dnia 21-03-2012 20:21

Recenzja

"Street Fighter X Tekken" to niewątpliwie tytuł, który zrewolucjonizuje i zdefiniuje nowe znaczenie słów: sieka, napie*dalanka, destruktor padów. Na nowych jak i odrestaurowanych arenach przyjdzie nam stoczyć pojedynki bohaterami znanymi z gier - "Tekken" i "Street Fighter". Korzenie obydwu tytułów sięgają końcówki XX w., oglądając screeny wcześniej wspomnianych tytułów, można przypomnieć sobie dwuwymiarową grafikę, która wtedy była uznawana za wizualny cud świata. Jedynym miejscem gdzie mogliśmy w nie pograć był salon gier - za odpowiednia opłatą dostaliśmy możliwość poobijania sobie wirtualnych facjat. Po przeprowadzeniu portu pierwszej części "Tekken" na Playstation, zaczęła rosnąć potęga firmy Namco. "Street Fighter" to zdecydowanie podwaliny całego pokolenia bijatyk, nadały nowego znaczenia słowom: "jak należy prać mordę". Następne pokolenia gier tj. "Soul Calibur" czerpały garściami pomysły i innowacje zawarte w "Street Fighter" odpowiednio je modyfikując i rozwijając. Dla mnie najważniejsza w tego typu grach nie jest grafika, muzyka, prezentacja, lecz możliwość wygrania ze swoim kolegą, czyli współzawodnictwo i osiąganie przez to satysfakcji.
 
Wstęp

Gdy byłem małym berbeciem skutecznie uszczuplałem portfel mojego Taty przeznaczając jego ciężko zapracowane pieniądze na automatach. Od tych maszyn zaczęła się we mnie rodzić miłość do gier, elektroniki i zacofanych jeszcze wtedy komputerów. Lecz powracając do teraźniejszości - w takich grach zawsze interesowało mnie niekończące się combo, które można tworzyć na wiele różnorakich sposobów. Jednym z przykładów będzie uniemożliwienie wyprowadzenia przez przeciwnika jakiegokolwiek ciosu bądź techniki, z powodu zablokowania możliwości zaatakowania. Na Youtube znaleźć można wiele ciekawych filmików z pasjonujących walk mistrzów. Niestety, już od początui zdarzały się częste buble, wychodzące potem na światło dzienne. Sławetnym przykładem w "Tekkenie" jest postać, którą przynajmniej każdy raz próbował zagrać - Edi. Ilość ciosów wyprowadzanych przez niego ze stylu capoeira zabiera przeciwnikowi możliwosć zareagowania w jakikolwiek sposób. Oponent po prostu fruwa cały czas w powietrzu, poddając się kolejnym ciosom. Turniej, który odbywa się tym razem, rządzi się zasadami "Street Fighter" - nie ma tu możliwości poruszania się w trybie horyzontalnym, grafika została spłaszczona do poziomu 2D, a postacie są stworzone zgodnie ze stylem znanym z "czwórki".
 
Shoryuken

Oprócz zwykłych pojedynków, do wyborzu zostaje niezwykle rozwinięty tryb treningowy, w którym będziemy wypełniać misje, oraz wyzwania dotyczące danych postaci. Dzięki temu rozwiniemy nasz refleks oraz sposób logicznego myślenia przy wyprowadzaniu kolejnych ciosów. Nauczymy się również niezbędnych kontrataków, specjalnych ataków, oraz rodzajów defensywy. "Street Fighter X Tekken" jako któryś z kolei fighter nastawiony jest na pojedynki dwuosobowe, lecz wprowadzono tu zupłenie nowe innowację, które dają chociażby możliwość tworzenia dwuosobowych zespołów. Technik tworzenia i łączenia par jest prawie nieskończenie wiele. Dopełnieniem całej gry jest tryb Arcade, który podobnie jak każdy tryb historyczny, pozwala nam odkryć największe tajemnice i nieznane historie. W trakcie poznawania fabuły natknąłem się na Pandorę - tajemniczy artefakt znany dzisiejszej ludzkości z mitologii greckiej, zwiastuje nadchodzące choroby, zło i nieszczęście. Tu jednak jest wprost odwrotnie, ktokolwiek wejdzie w posiadanie artefaktu, będzie mógł używać tajemnicze moce. Owe zdolności to możliwość drastycznej zmiany losów starcia, dzięki którym z pozycji przegranego możemy stać się zwycięzcą w 8 sekund. W zamian za nie kończący się pasek Cross Gauge i wzrost obrażeń wraz z każdym specjalnym uderzeniem musimy poświęcić życie jednego z naszych członków zespołu. Najbardziej problematycznym i zarazem nowoczesnym rozwiązaniem jest system klejnotów, który znacznie utrudnia życie graczom "nie zaprawionym w boju". Owe wspomniane błyskotki odblokowują się jak osiągnięcia, oraz umożliwiają modyfikacje wystawianych przez nas wojowników. Miejmy nadzieje, że wszystkie niedoważenia z powodu tych świecidełek zostaną usunięte, bo nie raz zbulwersował mnie kilkusekundowy mecz z wysoko poziomowym profesjonalistą.
 
1 2 następne >>
AUTOR
Piotr 'Piotru' Ostrowski

Piotr "Piotru" Ostrowski

GALERIA GRY
REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 9.44 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x