Polacy stali się potęgą w tworzeniu gier. Może na duże platformy nie produkujemy ich aż tak dużo, ale względem tego co było kilka lat temu i tak wykonaliśmy skok, jak co najmniej stąd do Londynu. Większość "dużych" gier trzyma jednak przyzwoity poziom jakościowy. Zupełnie inaczej jest na małych platformach. Polacy zasypują iOS'a i Androida grami z różnych gatunków i o różnej jakości. Dzisiaj zaprezentuję Wam małą, ale sympatyczną produkcję katowickiego studia Jujubee.

Zręcznościowa wyścigówka pt. "Suspect: The Run" jest zupełnie darmową produkcją, którą powinniśmy odpalić na każdym, średniej wydajności telefonie lub tablecie wyposażonym w system Android lub iOS. Jako, że mój tablecik działa na Androidzie, to właśnie tę edycję przetestuję.

Po zainstalowaniu 43-megabajtowej gierki, naszym oczom ukaże się ładne, kolorowe menu główne, które daje nam do wyboru trzy opcje - "START!", "SHOP" i "OPTIONS". Do tego, tabelkę z aktualnymi wyzwaniami, gdzie zobaczymy co mamy do wykonania i jaką bonifikatę w formie żetonów za to dostaniemy. Każdy wykonany "challenge" zastępowany jest nowym. Dodatkowo widzimy ile obecnie mamy monet, jest też kilka odnośników, m.in do facebooka producentów, czy ich strony.



Jako, że nie jest to zbyt potężna gra, dla odmiany zacznę od opcji numer trzy. Ustawienia nie są zbyt rozbudowane. Tak naprawdę ograniczają się do trzech rzeczy - regulacji głośności muzyki, efektów audio i zmiany sterowania. Do wyboru mamy trzy metody kontroli. Pierwsza - "Buttons" wyświetla na ekranie dwie strzałki - lewo i prawo. Chyba każdy domyśla się do czego służą :-) W drugiej kontrolujemy grę "Akcelerometrem", czyli wystarczy przechylać telefon lub tablet, by nasz pojazd skręcał w wybraną stronę. Trzecia opcja polega na "mizianiu" ekranu palcem. Przeciągamy po ekranie palcem w stronę, w którą samochód ma się udać. Wymaga ona jednak dość czułego ekranu.

I to byłoby tyle w kwestii ustawień gry. Czas na środkową opcję, czyli "Shop". Nasz sklepik podzielony jest na pięć kategorii. "Cars", gdzie kupimy nowe samochody. Jest ich siedem - każdy kolejny oczywiście droższy, ale różnią się od siebie szybkością, sterownością, obecnością nitro i dodatków typu "plus 50% monet ekstra". Druga z nich to "Power-Ups", gdzie kupimy np. "Coin Magnet", który pozwoli nam na bardziej efektowne zbieranie monet podczas jazdy lub "Second Chance" - dzięki niemu po wypadku wrócimy i będziemy kontynuowali z miejsca, gdzie ulegliśmy "crashowi". Trzecia kategoria to "Upgrades". Dzięki niej zakupimy modyfikacje samochodów i "Power-Ups'ów". Mamy jeszcze "Buy Coins", który producenci stworzyli dla osób nie mających ochoty na nabijanie monet, by coś sensownego sobie sprawić, np. nowy wózek. Zdobędziemy tutaj pakiety bilonu za prawdziwe pieniądze. I tak np. 10 000 Coins możemy nabyć za 0.99$, a 50 000 za 2.99$. Jest również możliwość zdobycia ich za darmo poprzez wykonanie specjalnych zadań, jak choćby odwiedzenia facebooka producenta. Ostatnia kategoria to "GAMES", gdzie znajdziemy odnośniki do innych produkcji studia Jujubee.

Czas wcisnąć "START!" i wyruszyć na trasę. Przy standardowych ustawieniach na ekranie wyświetlają się dwie strzałki potrzebne do obsługi pojazdu i skręcania w lewo lub prawo. Interfejs pokazuje nam dodatkowo licznik nitro, w który musimy kliknąć, żeby odpalić turbo. Kolejne informacje to licznik przejechanych metrów, ilość zebranych na trasie monet, poziom "życia" naszego pojazdu i klawisz pauzy.



Zadanie jest proste. Goni nas amerykańska policja, być może gdzieś na Florydzie. Obserwuje nas śmigłowiec, przez co mamy widok mniej więcej z jego kamery (pojazd widzimy od góry). Naszym celem jest ujechanie jak największej ilości metrów. Oczywiście nie przyjdzie to łatwo. Choć jedziemy cały czas prosto, to gęsty ruch powoduje, że musimy umiejętnie manewrować między innymi jego uczestnikami. Czasem koniecznością jest wjechanie na przeciwległy pas, co zwiększa szanse na czołowe zderzenie.