Kiedy wreszcie wczytają się pozostałe elementy gry, możemy w końcu wyruszyć na misję! Nie ma się jednak tak naprawdę z czego cieszyć, bowiem zadania są równie rozbudowane i ciekawe, co zwiedzanie miast. Misje polegają na przechodzeniu z jednej, małej oraz nieciekawej lokacji do drugiej, równie ubogiej oraz eliminowaniu po drodze kolejnych wrogów. Walka niestety jest strasznie uboga i nieciekawa, a całość ogranicza się jedynie do naciskania lewego przycisku myszki. Czasami uświadczy się „specjalnych” ruchów postaci, którą się steruje, jednak są one tak samo mało efektowne i nudne, jak te zwykłe. Jeśli zaś polegniemy w bitwie, po prostu pojawimy się na nowo w tym samym miejscu i znów będziemy brnąć przed siebie, aż do końca misji ( o ile rzecz jasna wcześniej nie zaśniemy).



Gdy już wystarczająco znudzi nas szukanie tokenów, nawiązywanie prostych relacji z innymi graczami i wykonywanie nużących misji, możemy zagrać w karty. Trzeba przyznać, że ten element jest najciekawszą opcją, jaką oferuje nam Marvel Super Hero Squad. Jest on bowiem klasyczną, kolekcjonerską karcianką, w której nabywamy nowe zestawy, kompletujemy talie i taktycznie rywalizujemy z innymi graczami, żywymi, bądź sterowanymi przez komputer. Trzeba przyznać, że jest nawet zabawnie, jednak muszę zmartwić wszystkich, którym właśnie teraz przyszła ochota na zapoznanie się ze recenzowaną przeze mnie grą. Aby zwyciężać, potrzebne są silne talie, a jeśli chcemy takie mieć, to wymagane są dobre karty. I co teraz? Otóż możemy je zdobyć poprzez jeden sposób… tak, słono się wykosztować i oczywiście nie mam tu na myśli wyżej wspominanych tokenów, ale prawdziwą walutę.



Niestety, cały Marvel Super Hero Squad Online oparty jest na wyciąganiu od potencjalnych graczy jak największych sum pieniędzy. Musimy płacić niemałe pieniądze za postacie, misje, karty, lokacje i nowe elementy otoczenia-zyskując w zamian produkt o bardzo niskiej jakości i znikomej grywalności. Grafika jest bardzo brzydka, a stylizacja na kreskówkowy i dziecięcy styl nie usprawiedliwia faktu krzywych, paskudnie wykonanych postaci, małych i pustych lokacji oraz okropnego otoczenia. Oprawa wizualna naprawdę odrzuca od monitora! Podobnie jest z dźwiękiem. Podczas gry z głośników wydobywa się nudnawa, nieporywająca muzyczka, a wszystkie utwory są „na jedno kopyto” i w żadnym razie nie budują klimatu świata superbohaterów Marvela. Wręcz przeciwnie, zachęcają do wyłączenia w aplikacji głosu i puszczenia własnej muzyki. Ale po co to robić? Lepiej od razu wyłączyć całą grę.



Trzeba powiedzieć sobie szczerze. Dostaliśmy fatalnej jakości produkt, reklamowany dobrą i znaną marką, który nastawiony jest wyłącznie na wyciskanie funduszy od zafascynowanych uniwersum dzieci i ich rodziców. W zamian nie dostajemy praktycznie niczego, co byłoby warte wydanych pieniędzy. Chciałbym móc napisać coś jeszcze o tej grze, ale naprawdę nie ma o czym. Młodzi fani komiksów Marvela mogą spróbować pobawić się chwilę bez kupowania wirtualnej waluty, ale szczerze polecam sięgnięcie po inne gry ze swoimi ulubionymi bohaterami. Naprawdę nie warto jej uruchamiać.