Fieldrunners 2
Dodano dnia 16-02-2013 15:05
O zwycięstwie lub porażce może zadecydować jedna fala. Na 70 tur, 50 ukończyłem w miarę sprawnie, nie spodziewając się większych niespodzianek w przyszłości. Miałem sporo dobrego uzbrojenia, niektórych nawet po kilka sztuk. Ale nagle zaczęło się dziać coś dziwnego. Żołnierze zaczęli bez trudu przekraczać miejsca, w których zazwyczaj kończył się szlak ich poprzedników. Porozstawiane na długości całej mapy działka nie były w stanie ich zatrzymać, przepuszczając wystarczającą ilość wrogów, bym poniósł porażkę. Ta gra nie jest wcale łatwa i pewnie dzięki temu tak do niej ciągnie.
Nasi oponenci, tytułowi Fieldrunners, są bardzo zróżnicowani. Jednostek jest 28, od piechoty zaczynając, przez motocykle, transportery, czołgi, na samolotach, helikopterach czy sterowcach kończąc. Każdy typ wojsk jest podatny na różną broń, posiada inną ilość punktów wytrzymałości oraz porusza się odmienną ścieżką. Najlepiej mają jednostki powietrzne, które zmierzają prosto do punktu wyjścia, nie zmagając się z przeszkodami terenowymi. Z drugiej jednak strony, ich odporność nie jest duża, dzięki czemu nietrudno je zestrzelić. Najtwardsze, ale i najwolniejsze, są czołgi. Tutaj, Gatling nie wystarczy, trzeba zainwestować w mocniejszą broń. Niejednokrotnie się zdarzało, że kilka miotaczy ognia, wyrzutni oraz innych broni nie wystarczało, by zatrzymać tego pancernego kolosa.
Bajkowo w krwawej rzeczywistości
Utworów muzycznych nie ma wiele, ale są fajnie skomponowane, wesołe, rytmiczne. Dobrze się ich słucha i nie irytują, ale po dłuższym czasie mogą się znudzić. Udźwiękowienie ogólnie stoi na dobrym poziomie. Podczas bitewnego harmidru słychać odgłosy krzyczących żołnierzy, strzelających broni, wybuchów, gąsienic pojazdów i wiele więcej. Do tej strony oprawy nie ma się do czego przyczepić.
Grafika utrzymana jest w stylu komiksowej, bajkowej kreski. Kolory są łagodne, barwne i przyjemne dla oka. Widok kanonady jest nie najgorszy. Animacje jednostek przeciwnika są bardzo ładne i karykaturalne. Modele wieżyczek, których możemy używać, wykonane są schludnie, elegancko obracają się w stronę przeciwnika i go ostrzeliwują. Ulepszenia są widoczne na pierwszy rzut oka, jednak awansowaniu brakuje jakiegoś widowiskowego efektu. Niezwykle satysfakcjonująco wygląda bombardowanie z powietrza, które możemy czasem wezwać, niszczące wszystkie wrogie siły na mapie.
Pozdrowienia od bohaterskiej załogi
Fieldrunners 2 to fajna gra tower defense. Raczej nie gustuję w tym gatunku, ale ta produkcja mnie przyciągnęła do ekranu, zapewniając ciekawą rozgrywkę. Oczywiście, to tylko Tower defense, więc zabawa najlepiej smakuje w niewielkich dawkach, inaczej znudzi się całkowicie. Grafika jest wystarczająca, ale muzyki mogłoby być trochę więcej i powinna być bardziej dojrzała. Fajny jest patent z dodatkowym ekwipunkiem, ulepszeniami uzbrojenia i zbieraniem gwiazdek oraz monet.