Trzeba przyznać, że jak na tak małą gierkę i tak niewielkie mapy, ilość możliwych rozwiązań jest spora, a dzięki dużej palecie funkcji bitwy wcale nie są nudne. Do tego całość nie jest skomplikowana jeśli chodzi o sterowanie. Grę bardzo wygodnie obsługuje się za pomocą pada z Xboxa 360. Wisienką na torcie jest wciągający tryb sieciowy, który łączy nie tylko graczy posiadających stacjonarną konsole Microsoftu, ale również pecetowców z Windowsem 8 i mobilnych graczy z Windows Phone. Tak więc zawsze jest z kim zagrać.
Od strony graficznej również nie mam uwag do tej sympatycznej gierki. Trzeba wziąć pod uwagę, że to mimo wszystko niskobudżetowy tytuł, jednakże wykonanie stoi na zadowalającym poziomie. I nie chodzi nawet o kwestie techniczne, ale raczej artystyczne. Karykaturalne podejście wyszło produkcji absolutnie na dobre. Ładne, kolorowe i zróżnicowane mapki, po których chadzają wojownicy z nieproporcjonalnie dużymi głowami. Wywołuje to u nas uśmiech i przypomina, by nie traktować świata przedstawionego zupełnie poważnie. Podobnie jest z dźwiękiem. Kwestie wypowiadane są w języku pseudo-japońskim, którego brzmienie przypomina raczej paplanie niż mówienie. Na szczęście dialogi opatrzono angielskimi napisami. Same efekty audio również wykonano z przymrużeniem oka, i choć odgłosy broni brzmią świetnie, to już okrzyki naszych wojowników najzwyczajniej w świecie śmieszą. W całej oprawie najpoważniej wypada muzyka, która potęguje orientalny klimat.
Skulls of the Shogun to bardzo przyjemna gra, która za 35 zł daje nam dużo frajdy. Nie ma tutaj nic rewolucyjnego, szczególnie pomysłowego czy zaskakującego. Jest to jednak świetna, rzemieślnicza robota. Za 800MSP dostajemy naprawdę długą kampanię, mało skomplikowaną aczkolwiek humorystyczną historię, genialnie prosty w założeniach gameplay, który jednakże jest przy tym wymagający. Całość oprawiona w ładną grafikę i przyjemne audio. A gdy przyjdzie nam ochota na zabawę z innymi graczami, mamy taką możliwość. I to nawet z tymi, którzy Xboxa 360 nie posiadają. Produkcja 17-BIT obrazuje istotę gier wydawanych na Xbox Live Arcade. Produkty tanie i proste w mechanice, zapewniające jednak masę frajdy z gry. Choćby z tego względu warto się Skulls of the Shogun zapoznać. Ze swojej strony absolutnie polecam.
Plusy
Sympatyczna, humorystyczna historia
Przystępny, ale wymagający gameplay
Sporo rozbudowanych elementów
Długi single-player i wciągający multiplatformowy tryb sieciowy
Bardzo przyjemna oprawa AV
Minusy
Mapki mogłyby być nieco większe
Czasami występuje problem z stabilnością kodu - errory i zamrożenia wymagające restartu konsoli
Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.