Kroczące machiny bojowe, zwane powszechniej mechami, od dawna miały wielką rzeszę fanów i przewinęły się przez wiele głośnych książek, gier czy filmów, włącznie ze znanym wszystkim Star Wars na czele. Ciężko się dziwić - są wytrzymałe jak czołg, mobilne niczym człowiek i obładowane takim arsenałem, jak statki wojenne. Za sterami mecha dane nam było usiąść nie raz, jednak dopiero Hawken może pochwalić się rozbudowanymi walkami multiplayer, możliwością modyfikacji swoich machin bojowych i byciem całkowicie darmowym. I tylko Hawken może się pochwalić, że po całkiem sporym czasie od premiery, decyduje się na tak potężną ewolucję, jaką wprowadza najnowszy patch - a mówią, że roboty nie potrafią ewoluować.



Słowem Wstępu

Dla wszystkich, którzy w Hawken nie mieli jeszcze okazji zagrać - jest to darmowy sieciowy shooter, w którym na polu walki ścierają się gracze zapakowani w potężne kroczące roboty, które za sprawą zdobywanego doświadczenia rozbudowujemy o nowe bronie, umiejętności i wygląd. Gierka porządna, lecz nie doskonała, uderzyła bezpośrednio w swój cel - fanów mechów, którzy żadnej sensownej alternatywy nie mają.

Choć gra odniosła sukces, twórcy nie porzucili swojego dziecka i stworzony został masywny update, który dosłownie przewraca całą mechanikę gry do góry nogami. Gdyby wszyscy producenci potrafili ulepszyć swoje gry w taki sposób, świat stałby się lepszym miejscem. Wszystko, co uznane zostało za niedopracowane, zbędne lub zwyczajnie nie odpowiadało twórcom - powstało na nowo, lepiej i sensowniej.



Zmiany, zmiany

Jedną z większych zmian jest rozdzielenie paska doświadczenia na dwie odrębne części. Jeden z nich zapełniamy tylko i wyłącznie na potrzeby machiny przez nas sterowanej, kolejny natomiast świadczy o postępach poczynionych przez nas samych - czyli pilotów mechów. Taki podział pozwala na rozdzielenie drzewka umiejętności pomiędzy narzędzie a użytkownika i niesie ze sobą oczywisty skutek - każdy mech (a można ich mieć kilka) będzie miał własne umiejętności i pasek doświadczenia, natomiast zdolności pilota będą dla nas dostępne niezależnie od aktualnie używanej maszyny.

Rozwiązanie jak najbardziej sensowne i logiczne, wcześniej umiejętności pilota przypisane były do jednego mecha i zasiadając za sterami innej maszyny zmuszeni byliśmy rozwijać je od zera.

Poziomy pilota podzielone zostały na tiery pozwalające ulepszyć system matchmakingu, nie dopuszczając do sytuacji, gdzie doświadczony gracz wkroczy pomiędzy nowicjuszy. Każdy Tier natomiast przynosi ze sobą potężne umiejętności i wielkie nagrody w postaci sprzętu, slotów na niego oraz podklasy.



Rozwój mecha również przeszedł zmiany i nie można tutaj mówić o zmianach kosmetycznych. System levelowania rozbity został na 5 tierów, przejście na każdy z nich nazwany został "Upgradem mecha" i kosztuje specjalną walutę w grze. Na wyższy tier przejść możemy, gdy napełniony zostanie pasek doświadczenia. Jeśli jednak nie dysponujemy odpowiednią walutą, doświadczenie nie przepadnie - odkładane będzie na nowym "zbiorniku" overflow experiance. XP odłożone w taki sposób wykorzystać będzie można na ulepszenie dowolnego z naszych mechów, co oznacza, że gra naszą ulubioną i rozwiniętą w 100% machiną przestanie w końcu być bezowocna, gdyż zdobyte za jej pomocą doświadczenie będziemy mogli zużyć na słabsze mechy. Wskoczenie na wyższy tier również w tym przypadku niesie ze sobą duże nagrody pokroju nowych mechów, możliwość noszenia większych i cięższych itemków czy zmian wizualnych.